reklama
Atruviell
Wrześniowe mamy'07
Uff, ledwo nadrobiłam... Ale nikt za mna nie tęskni - to uciekam...:---(
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
no co ty Atru ja myślę co u ciebie i dobrze ciebie rozmiem bo nie łatwo byc podwójną mamusią
Atruviell
Wrześniowe mamy'07
Żartowałam. U mnie czas intensywnie płynie. Tymek qurcze marudny, Kuba dzielnie mu wturuje. Nie wiadomo w co ręce włożyć. A najgorsze, że pogoda do d...
Cały czas was podczytywałam, ale jakoś nie miałam weny, żeby napisać. Dobrze, że u was wszystko dobrze.
Tymek też odstawiał przez trzy ostatnie trzy dni cyrki z jedzeniem i nie dopijał mleka. Ale dzisiaj już jest OK. Poza tym moje dziecko już prawie prawie nauczyło się samodzielnie siadać (najpierw obraca się jakby na boczek, a potem za wszystko co znajdzie pod ręką podciąga się do siadania - w wózku rozłożonym na płasko potrafi się złapać za przednią poręcz i usiąść tak że mam przechlapane z usypianiem go w ten sposób), a także "stać" przez chwilę na czworaka. Czyli robimy wstępy do raczkowania. Za to ząbki się zatrzymały i od prawie dwóch miesięcy nie ma żadnego nowego.
Martwię się też o siebie, bo coś mi się miesiączki rozjechały... Od jakiegoś czasu mam cykle trwające ponad 40 dni:-(, a na dodatek zdarza mi się plamić w trakcie, co nigdy dotychczas nie miało miejsca. W przyszłym tygodniu wybiorę się do mojego ginka,niech mi coś poradzi na to, bo najgorsze myśli mnie nachodzą... no chyba, że się zagubiona @ odnajdzie, bo znowu czekam. Miała być 13-go... Ale raczej o ciążę tutaj nie chodzi. Już od jakiegoś czasu dwutygodniowe poślizgi to norma...
Cały czas was podczytywałam, ale jakoś nie miałam weny, żeby napisać. Dobrze, że u was wszystko dobrze.
Tymek też odstawiał przez trzy ostatnie trzy dni cyrki z jedzeniem i nie dopijał mleka. Ale dzisiaj już jest OK. Poza tym moje dziecko już prawie prawie nauczyło się samodzielnie siadać (najpierw obraca się jakby na boczek, a potem za wszystko co znajdzie pod ręką podciąga się do siadania - w wózku rozłożonym na płasko potrafi się złapać za przednią poręcz i usiąść tak że mam przechlapane z usypianiem go w ten sposób), a także "stać" przez chwilę na czworaka. Czyli robimy wstępy do raczkowania. Za to ząbki się zatrzymały i od prawie dwóch miesięcy nie ma żadnego nowego.
Martwię się też o siebie, bo coś mi się miesiączki rozjechały... Od jakiegoś czasu mam cykle trwające ponad 40 dni:-(, a na dodatek zdarza mi się plamić w trakcie, co nigdy dotychczas nie miało miejsca. W przyszłym tygodniu wybiorę się do mojego ginka,niech mi coś poradzi na to, bo najgorsze myśli mnie nachodzą... no chyba, że się zagubiona @ odnajdzie, bo znowu czekam. Miała być 13-go... Ale raczej o ciążę tutaj nie chodzi. Już od jakiegoś czasu dwutygodniowe poślizgi to norma...
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
to nie wesoło masz Atru z tymi miesiączkami nie zazdroszcze
na szczęście ja nie mam z tym problemów
a teraz coś śmiesznego tatuś jak ubierał dzieci do babci przed pracą to ubrał małej 2 różne kapciuszki heheheh
ale miała ubaw jak ją zobaczyłam spowrotem a odwalił ją że hej
zielone body na długi rękaw, zielone rajtki, różowa bluza 2 różne kapcie i chustka heheeeeeeeee
ah te chłopy
na szczęście ja nie mam z tym problemów
a teraz coś śmiesznego tatuś jak ubierał dzieci do babci przed pracą to ubrał małej 2 różne kapciuszki heheheh
ale miała ubaw jak ją zobaczyłam spowrotem a odwalił ją że hej
zielone body na długi rękaw, zielone rajtki, różowa bluza 2 różne kapcie i chustka heheeeeeeeee
ah te chłopy
Witam i ja najpóźniej z dzisiejszej trójmiejskiej trójki :-)
Spotkanie superrrrrrr udane było fajniutko dziewczyny w realu jeszcze fajniejsze niż wirtualnie bardzo dobrze mi się z Wami rozmawiało było sympatycznie i naprawdę bez żadnego kolorowania wszystko naj:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Chłopaki oba Staśki uśmiechnięci rozgadani Staś -Cariocy już ładnie raczkuje normalnie zwiewał nam z kocyka szybki spryciulek a Staś -Hrudy taki słodki misiu do przytulania ogólnie w realu jeszcze słodsi niż tu na fotkach . Ale wiadomo jak się ma takie mamy :-):-):-)
JA jestem za
Spotkanie superrrrrrr udane było fajniutko dziewczyny w realu jeszcze fajniejsze niż wirtualnie bardzo dobrze mi się z Wami rozmawiało było sympatycznie i naprawdę bez żadnego kolorowania wszystko naj:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Chłopaki oba Staśki uśmiechnięci rozgadani Staś -Cariocy już ładnie raczkuje normalnie zwiewał nam z kocyka szybki spryciulek a Staś -Hrudy taki słodki misiu do przytulania ogólnie w realu jeszcze słodsi niż tu na fotkach . Ale wiadomo jak się ma takie mamy :-):-):-)
O kochanienka, to w takim razie musimy sie szybko spotkac!
Nuska, Hruda - to kiedy nastepny raz?
JA jestem za
Też o tym rozmawialiśmy ale ja się na tym średnio znam jakbyście coś ciekawego wypatrzyły to dajcie znać co warto.asiek - myslalam o czyms takim, bardziej o polisie ubezpieczeniowej+konto lokacyjne w jednym, ale sporo wtedy pieniedzy odpada na prowadzenie uslugi. Teraz znowu dalyscie mi do myslenia i musze porozmawiac z mezem, zeby zalozyc konto z dobrym oprocentowaniem i tam wplacac.
atru nie martw sie tymi miesiaczkami, napewno to nic zlego ani zadne tfu tfu chorobsko, mysle ze to zwykle przemeczenie, wkoncu dwojka malych szkrabow daje w kosc!!! Jak to sie mowi - wyluzuj :-) a przynajmniej sprobuj :-)
tygrysek ale napewno corcia i tak slicznie wygladala hehe :-) chlopy to chlopy, za wiele nie wolno wymagac :-)
tygrysek ale napewno corcia i tak slicznie wygladala hehe :-) chlopy to chlopy, za wiele nie wolno wymagac :-)
reklama
doti80
Wrześniowe mamy'07
Tygrysek, mój mąż tutaj podczytał jak Twój ubrał małą i stwierdził: "no i co z tego, ważne że jest ubrana" :-):-):-)
A ja sobie właśnie tu siedzę na kanapie z moim ślubnym, piję piwko i pewnie zaraz wypiję jego, bo mu nie smakuje :-) a mi już smakuje po kilku łykach wszystko ;-);-) no i będzie się działo.
Kupiłam sobie nowe zasłony i tak siedzę i patrzę jak mi się podobają Takie nic a jaka radocha :-)
Luandzia, Izabela, to kiedy my się spotykamy? Ja tak prawdę mówiąc to bym się pewnie trochę takiego spotkania w realu bała znając kogoś tylko wirtualnie. Takie mam swoje "nieśmiałości" ukryte. Ale tutaj się nie boję bo Luandzię przecież znam w realu :-) Czy ja już piszę bzdury po jednym piwe?!
A, dzisiaj zrobiłam się na platynowy blond Tutaj: Taaz - Free Virtual Makeovers, choose from hundreds of virtual hairstyles, celebrity hair styles and makeup. Mój mąż mówi że mogłabym tak w realu, ale chyba do mojej pyzatej buzi to jednak nie bardzo taki blond...
A ja sobie właśnie tu siedzę na kanapie z moim ślubnym, piję piwko i pewnie zaraz wypiję jego, bo mu nie smakuje :-) a mi już smakuje po kilku łykach wszystko ;-);-) no i będzie się działo.
Kupiłam sobie nowe zasłony i tak siedzę i patrzę jak mi się podobają Takie nic a jaka radocha :-)
Luandzia, Izabela, to kiedy my się spotykamy? Ja tak prawdę mówiąc to bym się pewnie trochę takiego spotkania w realu bała znając kogoś tylko wirtualnie. Takie mam swoje "nieśmiałości" ukryte. Ale tutaj się nie boję bo Luandzię przecież znam w realu :-) Czy ja już piszę bzdury po jednym piwe?!
A, dzisiaj zrobiłam się na platynowy blond Tutaj: Taaz - Free Virtual Makeovers, choose from hundreds of virtual hairstyles, celebrity hair styles and makeup. Mój mąż mówi że mogłabym tak w realu, ale chyba do mojej pyzatej buzi to jednak nie bardzo taki blond...
Podziel się: