H
Harsharani
Gość
wiecie co? Ja tak kurna dbalam zeby na brzuchu nie miec rozstepow ze wyszly mi na prawej piersi...zalamka... Ale nie widzialam ich wczesniej..dopiero wczoraj rano.
kurcze...jestem spakowana i tak jakos dziwnie. Dziwnie rowniez pozbywac sie domu, rzeczy ktore sie znalo i tylu lat zwiazku.
Nie smece juz Wam.
K@sia, pewnie jeszcze nie wyszlas z etapu zimowego, poeczekaj na naturalny tryb
Wiosna w koncu przyjdzie ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
wiecie co? ja kiedys myslalam ze w ciaze zachodzi sie ot tak...a pozniej znalazlam to forum, jeszcze pozniej sama staralam sie przez pol roku, pozniej poronilam i w ogole... I ja naprawde twierdzic zaczynam zer choroby plodnosci to sa juz takie cywilizacyjne jak astma itp. I nie ma tak ze malo osob tak ma, ale mnostwo...
Aina, jak Ci w domku w ogole ?
Najedzona ?
Dziewczyny, wyobrazcie sobie...ze moja mama przyjedzie do mnie...tutaj... Bedzie leciec do Londynu, a tam ja odbiore... To jest conajmniej dziwne, bo ona sie baaaardzo boi nawet wiekszych tirow kiedy jedzie, a co dopiero latac... Nie mowi slowa po angielsku ( no ok, oprocz ogorek - cucumber bo kiedys uczyla brata )
I to jest cholernie optymistyczne dla mnie![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
kurcze...jestem spakowana i tak jakos dziwnie. Dziwnie rowniez pozbywac sie domu, rzeczy ktore sie znalo i tylu lat zwiazku.
Nie smece juz Wam.
K@sia, pewnie jeszcze nie wyszlas z etapu zimowego, poeczekaj na naturalny tryb
wiecie co? ja kiedys myslalam ze w ciaze zachodzi sie ot tak...a pozniej znalazlam to forum, jeszcze pozniej sama staralam sie przez pol roku, pozniej poronilam i w ogole... I ja naprawde twierdzic zaczynam zer choroby plodnosci to sa juz takie cywilizacyjne jak astma itp. I nie ma tak ze malo osob tak ma, ale mnostwo...
Aina, jak Ci w domku w ogole ?
Najedzona ?
Dziewczyny, wyobrazcie sobie...ze moja mama przyjedzie do mnie...tutaj... Bedzie leciec do Londynu, a tam ja odbiore... To jest conajmniej dziwne, bo ona sie baaaardzo boi nawet wiekszych tirow kiedy jedzie, a co dopiero latac... Nie mowi slowa po angielsku ( no ok, oprocz ogorek - cucumber bo kiedys uczyla brata )
I to jest cholernie optymistyczne dla mnie