reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

no tak tak masz racje ze nie bardzo sie uda czytać cały dzien. No a pozatym w telewizji i tak nic ciekawego nie ma. Pozostaje słuchać muzyki i śpać czego ostatnimi czasy mam w nadmiarze. U mnie jak narazie nie ma jakichś poważnych (odpukac w niemalowane) przesłanek do siedzenia w domu no ale jak bedzie trzeba to wiadomo bede leżeć w łóżku jak kłoda. A tak a propo cos mi sie wydaje ze mamy podobny termin. Kiedy spodziewasz sie dzidziusia?
 
reklama
Wg obliczeń lekarza termin mam na 19 wrzesień ale wg moich maluszek urodzi się kilka dni później - tak około 22 września.
Już się nie moge doczekać, aż będę tulić maleństwo :) Mam nadzieję, że będzie duzym pieszczochem i w końcu będę mogła kogoś pomiziać i wypieszczotkować ;-). Ciągle sie zastanawiał jakie będzie, do kogo podobne no i oczywiście czy jest chłopczykiem czy dziewczynką. Strasznie bym chciała, żeby już był wrzesień.
 
O kochana tak dobrze nie ma . Do września to jeszcze poczekamy. Tez nie moge sie doczekać. Mam nadzieje ze juz nie długo dzidzia sie ładnie ustawi na USG i bedzie wiadomo kogo noszę. Wygląda na to ze prawie w tym samym czasie pojedziemy na porodówkę. Narazie niestety trzeba sie uzbroić w cierpliwość i być dobraj myśli.
 
Oj szkoda, że nie może być tak dobrze :-( Ale może juz niedługo skończą się moje ciążowe dolegliwości, zacznę czuć ruchy maleństwa i pozostałe 5 miesięcy szybciutko zleci.
Masz rację - trzeba być dobrej myśli. A wiesz, ja nawet nie boję sie porodu. Jeszcze pół roku temu na samą myśl o tym momencie dostawałam "gęsiej skórki" i strasznie się go bałam a odkąd jestem w ciąży moje obawy i czarne myśli gdzieś się ulotniły :-)
 
Witam po południowo..
Cudne słonko za oknem, a ja właśnie po małej pielęgnacji kwiatów w moim malutkim ogródeczku (czytaj: balkonie;-)) i przesadzaniu tych domowych. Od przeczytania ostatnio jakiegoś artykułu, aby się nie schylać całe dwie godziny siedziałam na klęczkach i nogi to mi dosłownie weszły w....no tam gdzie nie powinny:-) Ale przy okazji dotleniłam maluszka no i liznęłam w końcu troszkę witaminki D, czyli słonka. Przy okazji niestety takiego syfu naniosłam do domu, że jeszcze czeka mnie sprzątanie, odkurzanie itd., ale musiałam chwile odsapnąć.
Agacis witam Cię wiosennie:-) Super, że dołączają do nas kolejne wrześniowe mamy i mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej:-) A co do testu zintegrowanego to niestety nie robi się go standardowo wszystkim przyszłym mamom i według tego co sugerowała mi ginka powinny (choć oczywiście nie muszą) zrobić go kobiety po 35 roku życia, gdzie ryzyko wystąpienia zespołu downa wielokrotnie się zwiększa, ale także kobiety po leczeniu niepłodności, te które urodziły wcześniej dzieci z wadami genetycznymi jak i kobiety po wielokrotnych poronieniach. Kolejną przesłanką do zrobienia takiego testu jest też niepokojący wynik badania przezierności karku u dziecka między 11, a 14 tygodniem ciąży. Wiem, że w wielu przypadkach jest to test refundowany przez NFZ, ale jakich dokładnie nie wiem, ja robiłam go prywatnie i tylko dlatego, że po pierwsze przekroczyłam już 30-tkę, choć jeszcze do tej grupy zwiększonego ryzyka się nie zaliczam, po drugie leczyłam się w klinice leczenia bezpłodności. Ten test zintegrowany polega na wykonaniu łącznie testu PAPP-A, ocenie przeziernośći karkowej i testu potrójnego. I jedna ocena tych wszystkich składowych daje wynik. Ale ten test trzeba zacząć nie później niż 11-14 tygodniu ciąży. Później (między 14-20 tc) można natomiast wykonać sam test potrójny polegający na pobraniu próbki krwi matki, a wynik wyklucza bądź potwierdza ryzyko choroby downa, zespołu edwardsa i otwartych wad układu nerwowego. Ale skoro wcześniej nie miałaś żadnych kłopotów, ani lekarz nic o tym nie wspominał to chyba nie ma sensu na test potrójny, zresztą on ma dużo mniejszą wykrywalność, tylko ok 66%. A z dzidzią na pewno wszystko w porządku:tak:
Harsharani głowa do góry, nie poddawaj się, będzie dobrze zobaczysz, no i nie smuć się nam już tak bardzo:-:)-)
Xeone dziękuję i na pewno wszystkie nasze maleństwa są zdrowe tylko jeszcze dużo zdrówka życzę przyszłym mamusiom, bo to też ważne:tak:

A co do tej anemii, która dopadła niektóre z Was to można poprawić sobie wyniki badań krwi wprowadzając do diety pokarmy zawierające dużą ilość żelaza. Czerwone mięso jest jego bogatym źródłem (ale unikajcie surowego i wątróbki), jednak niejedynym. Bogate w żelazo są również ciemnozielone (świeża kapusta, brokuły itp) i ciemnoczerwone warzywa oraz żółtka jaj. Również szklanka soku z buraków i szklanka soku z marchwi dziennie mogą bardzo pomóc w takiej sytuacji.

Lecę dalej sprzątać...a tak już mi się nie chce....:baffled:
 
Witaj Agacis miło, że to nasze grono ciągle się powiększa w końcu "od przybytku głowa nie boli ;-) "
Harsharani co z Toba to nie pasuje do Ciebie "tylko cześć ...witaj...i u mnie lepiej nie pytać..." normalnie mi to nie pasuje do Ciebie zawsze jak zaglądam na forum to Ciebie tak pełno nie wspomnę o tym, że zawsze wydawałaś mi się optymistyczna a teraz Ciebie tu tak mało. Ja się nie zgadzam ja protestuje! dziewczyny pomóżcie mi przywołać;-) Harsharani tą zawsze pełną optymizmu tu do nas:-) :-) .
 
Maraniko mam pytanie takie z innej beczki ;-) czego Ty się trzymasz tam na tym zdjęciu bo zastanawiam sie już od dłuższego czasu. A taka ciekawska jestem:-)
 
Tak sobie myślę, że ja tu piszę sama do siebie:zawstydzona/y: :tak: .Pozdrawiam was Wszystkie i życzę miłego dnia pa pa
 
reklama
czesc Nuska, przepraszam Was wszystkie.. wlasnie rozstalam sie z facetem ..
I tak jakos nie mam ochoty zbyt wiele pisac, bo i tak sie wszystko do jednego sprowadza..no i nieciekawie sie robi...

w kazdym razie wzywam do pisania :) Az do nas niepodobne to :)
 
Do góry