O nie Carioca, kolejnego dzidziaka nikomu nie oddamy! Wbij sobie do glowy i koniec !
Maraniko, powiem Ci ze to jeszcze nic.
Moja znajoma, Polka, super wyksztalcona... nie moze wytzrymac w pracy..a dlaczego..
Bo tutaj jest prowadzona polityka donoszenia na innych. I to jest wszedzie poszechne.
Wyglada to tak, ze szef mowi ze jesli cos sie dzieje, to mozna do niego przyjsc i powiedziec, a on zachowa dyskrecje..Nie rozumiem jak ceywilizowani , dorosli ludzie, z wyzszym wyksztalceniem...moga donosic na siebie jak przedszkolaki...
I jeszcze jednego tutaj w pracy nie lubilam... Tego, ze sa lepsze i gorsze narodowosci... Do szalu mnie doprowadzalo zachowanie 'panienek' angielek... Kiedy to np polki,rosjanki, litwinki, ukrainki, tzw ciapate ( czyli induski itp), hiszpanki robia jak woly... I powiem Wam ze uwielbiam czechow i czeszki
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
I jeszcze to nic ponad ich obowiazki..jesli widzialam ze cos jest zle...to musialam to poprawic..niezaleznie od tego czy mialam minute do konca roboty, czy jesli zajelo mi wiecej niz powinno... Mialam swiadomosc sama dla siebie..ale nie... tutaj albo jest sie pracoholikiem, albo olewaczem zasadniczym.
Ale sie rozpisalam...padam z nog..lece prosto do lozka..zbyt dlugo gadalam z jedna z dziewczyn z watku 'mamy z uk'
Do jutra