reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

Kasia powiem Ci, że ja sama przyspieszylam sobie poród :D ale tak jak pisze gdyby maluch nie chcial wyjść pewnie zamiast porodu siedziałabym caly dzien w kiblu bo tak działa olejek rycynowy - albo przeczysci albo poród...teraz nie wiem co bedzie, ale ogólnie u mnie w szpitalu nie czekają tak dlugo jak u Lotki... tylko 3-4 dni po terminie lecą kroplowki z oxy jak nic sie nie ruszy robią CC


Ja sama jeżeli nie urodzę do 15 wrzesnia to idę do szpitala...


Lotka współczuję przeżyć... idziesz rodzić do tego samego szpitala?
 
reklama
Kasia powiem Ci, że ja sama przyspieszylam sobie poród :D ale tak jak pisze gdyby maluch nie chcial wyjść pewnie zamiast porodu siedziałabym caly dzien w kiblu bo tak działa olejek rycynowy - albo przeczysci albo poród...teraz nie wiem co bedzie, ale ogólnie u mnie w szpitalu nie czekają tak dlugo jak u Lotki... tylko 3-4 dni po terminie lecą kroplowki z oxy jak nic sie nie ruszy robią CC


Ja sama jeżeli nie urodzę do 15 wrzesnia to idę do szpitala...


Lotka współczuję przeżyć... idziesz rodzić do tego samego szpitala?
w okolicy mam dwa szpitale, bede rodzic w tym samym, w tym drugim jeszcze dluzej czekaja z wywolywaniem. wiec jak nie urok to...
 
dziewuszki w szpitalu wktorym ja zamaierzam rodzic czekaja 14dni!!! i nic nei robia !!!
Kasiu a z tymi papierkami jak lezalam w kwietniu w pl w szpitalu to wlasnei byla dziewczyna ktorej sie chyba wody saczyly i pytala o te paski lekarza ale on mowil ze to dziala na zasadzie sprawdzenia ph i nie zawsze wychodza prawidłowo ,wiec ciekawe jak to naprawde jest z tymi paskami :(
 
Lotka to nie wesoło z tym wywoływaniem, pozostają Ci domowe sposoby...
Maja ja rodzę w Coombe i tam czekają max. 10 dni.
O tych paskach tez czytałam ale nie testowałam i nie wiem czy działa.
 
Widzicie jak to jest. Mi lekarz powiedział, że wytrzymam dwa tygodnie, ale muszę odpoczywać. Mam rozwarcie na 2 cm w ujściu zewnętrznym, a w ujściu wewnętrznym 1 cm. Zobaczę co mi powie lekarz prowadzący, do którego idę w sobotę na 7.35. Mam nadzieję, że wytrzymam do tego 4.09.




A czemu tu nie widać moich suwaczków. Na wątku głównym są widoczne?
 
Lotka szkoda ze nie udalo Ci sie namowic gina do masazu dzis chyba naprawde lekarze maja jakis zly dzien im blizej rozwiazania tym gorsze podejscie:/ ale zostaly Ci metody domowe wiec do dziela:p

My jutro KTG martwie sie czy przez cisnienie tetno Malej jest dobre mam taka nadzieje ze wsio bedzie oki i ze obejdzie sie bez szpitala...no i ten wynik kwasu moczowego bedzie takze poprosimy o duuuzo kciukasow
oczywiscie za reszte wizytujacych jutro Wrzesnioweczek Zanetka, Rysia, Tygrysek i reszta &&&&&&&&&&&&&&&&& za dobre wiesci i pozytywne nastawienie doktorkow:)
 
Lotka zazdroszczę lekarza! i trzymam kciuki

Ja już po wizycie, w sumie to dupa, popłakałam się po tym wszystkim, mam dość :no:
moja gin dzisiaj była mega jakaś taka nie w sosie, mało miło było, w każdym razie stwierdziła, że terminu to mam jeszcze daleko i co ja się tak już wybieram (daleko? teoretycznie 1,5 tyg!!!)
Potem zbadała, powiedziała, że wszystko pozamykane, wysoko i nic się nie zapowiada, ogólnie jej zdaniem przenoszę :( i w sumie to nie mam co sie łudzić.

Mam zatrzymane sporo wody i zaczęła mnie tym straszyć, ale nie ma na to metody.
jedyne co to wyniki mam super.
Ale ogólnie było niemiło i w sumie nic nie wiem, to znaczy wiem, że nie urodzę szybko i tyle. O ktg w końcu sie nie spytałam, eh... doła mam :-(

współczuje ci lekarze nie biorą pod uwagę tego jak sie czujemy
bądź dobrej myśli


Wrocilam.
lekarz mi nic nie pomoze przyspieszyc, masaz odpada, bo ja jeszcze nie doszlam do terminu. oczywiscie zaprosil mnie juz na nast wizyte, 2 dni po terminie, ale juz sie nie wybieram. szyjke mam miekka ale sie nie otwiera, wiec to bez zmian, skurcze to norma, co kazdy poniedzialek mam jechac na ktg.
pocieszyl mnie tylko... ze ma byc ochlodzenie.
dziekuje, moze to lekkie wkurzenie po wizycie cos ruszy ;-)
aaa... jak mi sie beda saczyc wody to mam jechac na szpital, nie czekac... ale nie umial mi odpowiedziec, jak mam poznac ze to faktycznie wody odchodza...
chyba dzis wszyscy lekarze jacys tacy... bez humoru...?

no to trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&



Kciukasy za jutrzejsze wizytujące &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Do góry