U mnie raczej wytrawne, aż dziwne że mnie do słodyczy tylko odrobinę ciągnie bo zwykle to strasznie mam ochotę na słodyczeJa np. jak nigdy nie jadłam winogron tak teraz mogę jeść tonami, i w ogóle słodkiego mi się chce , gdzie ogólnie słodycze dla mnie mogły nie istnieć
reklama
Co za bzdury....pappa to statystyka, jak i nifty zresztą, pokazuje ryzyka możliwe i na jej podstawie pogłębia się diagnostykę i tyle, warto poczytać na ten temat a nie pisać głupot, że pappa coś przekłamuje.Ja też mam zachcianki... mandarynki, pomarańcze, grejpfruty... wcześniej mini kukurydza konserwowa ze sloika, a od wczoraj mam smaka na kabanosy.
mam już wyznaczone badania prenatalne na 18 lutego, teraz pappa jest refundowana i chyba wszystkim robią, nie wnikałam do końca na czym polegają te wyliczenia, ale zastanawiam się czy w ogóle chce je robić jeśli zamierzam zrobić nifty... bo słyszałam że pappa daje przekłamane wyniki a nie chce się stresować złym wynikiem z tego badania. ??? Macie jakieś doświadczenia z wynikami pappy?
Jeenny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2022
- Postów
- 1 279
ja w poprzedniej ciąży robiłam nifty a PAPPA nirTeż słyszałam złe opinie o pappa i będę robić nifty.
Pappa chyba sobie daruję, a jeśli nie to w ogóle się nim nie będę przejmować.
Nifty też mimo wszystko potrafi dawać fałszywe wyniki ponoć... ale wolę to plus standardowe USG
Chyba chodzi o to że ta statystyka jest stresująca jak się ma same wyniki i dlatego takie jest podejścieCo za bzdury....pappa to statystyka, jak i nifty zresztą, pokazuje ryzyka możliwe i na jej podstawie pogłębia się diagnostykę i tyle, warto poczytać na ten temat a nie pisać głupot, że pappa coś przekłamuje.
NattNatt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2020
- Postów
- 10 096
U mojego lekarza w poprzedniej ciąży i teraz tak samo będzie z tego co mówili jest tak, że idę na pobieranie krwi, a wyniki trafiają do lekarza i dopiero po usg są omawiane i uważam, że tak powinno byćChyba chodzi o to że ta statystyka jest stresująca jak się ma same wyniki i dlatego takie jest podejście
Brzmi sensownie ale widziałam tu na forum masę paniki z powodu niezrozumiałych wyników, bo ryzyko było wysokie i stres gotowy, obym miała szczęście i wyniki trafiły do lekarza bo ja jestem niezła panikaraU mojego lekarza w poprzedniej ciąży i teraz tak samo będzie z tego co mówili jest tak, że idę na pobieranie krwi, a wyniki trafiają do lekarza i dopiero po usg są omawiane i uważam, że tak powinno być
boboo
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2024
- Postów
- 42
Ja będę robić jedno i 2, bo NIFTY niestety nie pokazuje ryzyka stanu przedrzucawkowego i ryzyka zachamowania wzrostu wewnątrzmacicznegoTeż słyszałam złe opinie o pappa i będę robić nifty.
Pappa chyba sobie daruję, a jeśli nie to w ogóle się nim nie będę przejmować.
Nifty też mimo wszystko potrafi dawać fałszywe wyniki ponoć... ale wolę to plus standardowe USG
Xxxladyhxxx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2020
- Postów
- 669
Tez mnie bolało i to naprawdę dość mocno, a tu ciaza umiejscowiona w super miejscu. Nie ma co się nakrecac. Sama to robiłam.Mnie trochę ciągnie podbrzusze więc sobie już wkręcam kolejną cp
ina1290
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2023
- Postów
- 35
H
Mnie w cp wgl nie bolał brzuch, zaczął mnie boleć tylko raz jak pękł mi jajowód... Także tak jak mówisz nie ma co się nakręcać bo ani ból ani jego brak nie może wykluczyć cp..Tez mnie bolało i to naprawdę dość mocno, a tu ciaza umiejscowiona w super miejscu. Nie ma co się nakrecac. Sama to robiłam.
reklama
makaroniara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2023
- Postów
- 306
Już edytowałam swój post bo faktycznie niefortunnie to ujęłam.Co za bzdury....pappa to statystyka, jak i nifty zresztą, pokazuje ryzyka możliwe i na jej podstawie pogłębia się diagnostykę i tyle, warto poczytać na ten temat a nie pisać głupot, że pappa coś przekłamuje.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 237 tys
Podziel się: