reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2025

Przecież to było w piecu, nie nakręcaj się aż tak, będzie dobrze
no ale szynke nakladaja po upieczeniu pizzy, jedyne co to ze toxo ginie po 5 min w 70 st no a mysle ze pizza oddawala taka temp jak na nia goraca polozyli i stad pewnie ser sie roztopil tez ;) no ale stres mam
 
reklama
nie panikuj! Ja czasami już też nie pamiętam co wolno a co nie. Pewnie tyle rzeczy nieświadomie zjadłyśmy… ja np jadłam ostatnio salami. I w sumie nie wiem czy nie pamiętam że nie wolno czy nie wiedziałam. Kolega mnie uświadomił.
Ja zjadłam ostatnio burgera medium.. i też się stresowałam że głupia ja 🙈
A salami na pizzy nie można??
 
ja co kilka dni mam taki ból, szczególnie wieczorami. Ale przechodzi za kilka godzin, potem kilka dni spokoju i wraca znów. Chyba tak musi być.

Ja natomiast dzisiaj zaliczyłam wpadkę - najprawdopodobniej zjadłam plasterek niepasteryzowanego sera owczego. Trochę panikuję... może za jakiś czas zrobię sobie badania krwi czy na 100% nie było tam bakterii. Bardzo uważam ale mi się niestety przytrafiło. Głupia ja.
Spokojnie, ja rozmawiałam że swoją ginekolog a ten temat i ona mówi, że żeby od sera się zarazić to naprawdę trzeba mieć wielkiego pecha i mi powiedział, że na spokojnie ser mogę jeść tylko nie pleśniowy. Także myślę że nie ma co się zbytnio martwić i obsesyjnie czytać składów, byle nie jeść surowego mięsa i ryb, bo to niesie za sobą największe ryzyko.
 
reklama
Hej dziewczyny, postanowiłam dołączyć do wątku bo razem raźniej. Jestem mamą 13 miesięcznego chłopca, ale także 3 aniołków.. przeszłam ciążę pozamaciczną zakończona usunięciem jajowodu, a niedawno okazało się, że jestem w ciąży 🥲 termin według aplikacji na 28.09.
Beta:
14.01 47,6
16.01 113,3
20.01 500,8
Więc wygląda na chyba całkiem ładne przyrosty. Lekarza mam na 29.01 🤞
 
Do góry