reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2024

reklama
Ojej biedna.:) dużo zdrówka dla Was . Najważniejsze żeby Tobie i dziecku już nic nie zagrażało . Chorujesz może na endometriozę albo adenomioze . Ja rodzę w styczniu i mam obie przypadłości , gdzie mam zrosty na jajnikach i macicy i też się zastanawiam jak ten poród będzie przebiegał …zdrówka Ci życzę i ściskam Cię mocno
Dziękuję. Nie nie choruje . Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Poszłam do szpitala nastawiona na normalną cesarkę a tu taki dramat musiałam przeżyć. W środę wróciliśmy do domu, leżałam w szpitalu 13 dni. Usunęli mi macicę , jeden jajnik i przydadki, czuje się dziwnie 😞
 
Dziękuję. Nie nie choruje . Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Poszłam do szpitala nastawiona na normalną cesarkę a tu taki dramat musiałam przeżyć. W środę wróciliśmy do domu, leżałam w szpitalu 13 dni. Usunęli mi macicę , jeden jajnik i przydadki, czuje się dziwnie 😞
Będziesz mieć cesarkę?
 
Hejka, gratulacje mamusie :)
widzę że w końcu nie napisałam u nas 23.09 Lilianka urodzona przez CC 3510g(jednak nie taka duża jak na USG) 55 cm
Mam już porównanie i faktycznie dochodzenie do siebie po CC albo najgorsze albo porównywalne jeśli się ma ciężki poród sn i poturbowane krocze przez co nie można siadać a teraz jest ciężkie wstawanie np. nie wiem czy też tak macie jak już się wstanie to chodzi mi się w miarę
Ogólnie niezależnie od typu porodu swoje trzeba przecierpieć ale potem się o tym zapomina ;)
 
Hejka, gratulacje mamusie :)
widzę że w końcu nie napisałam u nas 23.09 Lilianka urodzona przez CC 3510g(jednak nie taka duża jak na USG) 55 cm
Mam już porównanie i faktycznie dochodzenie do siebie po CC albo najgorsze albo porównywalne jeśli się ma ciężki poród sn i poturbowane krocze przez co nie można siadać a teraz jest ciężkie wstawanie np. nie wiem czy też tak macie jak już się wstanie to chodzi mi się w miarę
Ogólnie niezależnie od typu porodu swoje trzeba przecierpieć ale potem się o tym zapomina ;)

Ja niestety o cesarce nie mogę zapomnieć 13 rok 😞 dosłownie z 2 dni temu znowu mega ból i takie szczypanie. Mam czasem wrażenie że ona mnie boli na zmianę pogody 🤷‍♀️
No ale czasu nie cofnę 😒 za swoją głupotę się płaci (u mnie cesarka na żądanie za $)
 
Hejka, gratulacje mamusie :)
widzę że w końcu nie napisałam u nas 23.09 Lilianka urodzona przez CC 3510g(jednak nie taka duża jak na USG) 55 cm
Mam już porównanie i faktycznie dochodzenie do siebie po CC albo najgorsze albo porównywalne jeśli się ma ciężki poród sn i poturbowane krocze przez co nie można siadać a teraz jest ciężkie wstawanie np. nie wiem czy też tak macie jak już się wstanie to chodzi mi się w miarę
Ogólnie niezależnie od typu porodu swoje trzeba przecierpieć ale potem się o tym zapomina ;)


Gratulacje! Ja po cesarce śmigałam i im więcej się ruszałam tym mniej bolało, więc nie dopuszczałam do zasiedzenia. W środę urodziłam a w piątek byłam już w domu, w sobotę z córka na plac zabaw poszłam bo na tyle dobrze się czułam. Także mam nadzieję, że i u Ciebie szybko bol po cesarce pójdzie w zapomnienie :)
 
My już od wczoraj w domku ale mierdzi mnie jedna rzecz. W 2 dobie po porodzie wyszło że mam crp 96 (brak jakichkolwiek objaw infekcji) i dostałam dożylnie antybiotyk i na drugi dzień już spadło do 44 i wypisano nas do domu z zaleceniem brania antybiotyku przez 3 dni . Zastanawia mnie skąd takie crp? Jedynie co miałam to zakwasy, ranki (strupki na udach od drapania) i ból spojenia łonowego. Miała któraś z was takie crp po porodzie ?
 
I pytanie odnośnie połogu. W 1 dobie mocniej krew leciała , w 2 już mniej i wyszły mi 2 bardzo duże skrzepy i od tam tej pory już taka normalna miesiączka można powiedzieć jedynie na wkładce jest krew i to też miesiączkowych ilości . Takie skrzepy mogą być ? I krwawienie takie nie mocne po tym ?
 
reklama
My już od wczoraj w domku ale mierdzi mnie jedna rzecz. W 2 dobie po porodzie wyszło że mam crp 96 (brak jakichkolwiek objaw infekcji) i dostałam dożylnie antybiotyk i na drugi dzień już spadło do 44 i wypisano nas do domu z zaleceniem brania antybiotyku przez 3 dni . Zastanawia mnie skąd takie crp? Jedynie co miałam to zakwasy, ranki (strupki na udach od drapania) i ból spojenia łonowego. Miała któraś z was takie crp po porodzie ?
Ja miałam crp 86 w dniu przyjęcia do szpitala kiedy odeszly mi wody. Też nie miałam żadnych objawów infekcji i miałam antybiotyk
 
Do góry