chantal98
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2024
- Postów
- 254
Na prawdę lepszego nie mogłam sobie wymarzyćsuper to Cię oszczędziło kochana. Można powiedzieć że wymarzony poród
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na prawdę lepszego nie mogłam sobie wymarzyćsuper to Cię oszczędziło kochana. Można powiedzieć że wymarzony poród
Dziękuję. Nie nie choruje . Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Poszłam do szpitala nastawiona na normalną cesarkę a tu taki dramat musiałam przeżyć. W środę wróciliśmy do domu, leżałam w szpitalu 13 dni. Usunęli mi macicę , jeden jajnik i przydadki, czuje się dziwnieOjej biedna. dużo zdrówka dla Was . Najważniejsze żeby Tobie i dziecku już nic nie zagrażało . Chorujesz może na endometriozę albo adenomioze . Ja rodzę w styczniu i mam obie przypadłości , gdzie mam zrosty na jajnikach i macicy i też się zastanawiam jak ten poród będzie przebiegał …zdrówka Ci życzę i ściskam Cię mocno
Będziesz mieć cesarkę?Dziękuję. Nie nie choruje . Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Poszłam do szpitala nastawiona na normalną cesarkę a tu taki dramat musiałam przeżyć. W środę wróciliśmy do domu, leżałam w szpitalu 13 dni. Usunęli mi macicę , jeden jajnik i przydadki, czuje się dziwnie
U mnie też chodziło o to , że macica wpadła w atonie ( po porodzie macica pomimo podawania najlepszych leków nie chciała się obkorczac) strasznie krwawiłam , straciłam całą swoją krew, przez to musieli ją usunąćBędziesz mieć cesarkę?
Hejka, gratulacje mamusie
widzę że w końcu nie napisałam u nas 23.09 Lilianka urodzona przez CC 3510g(jednak nie taka duża jak na USG) 55 cm
Mam już porównanie i faktycznie dochodzenie do siebie po CC albo najgorsze albo porównywalne jeśli się ma ciężki poród sn i poturbowane krocze przez co nie można siadać a teraz jest ciężkie wstawanie np. nie wiem czy też tak macie jak już się wstanie to chodzi mi się w miarę
Ogólnie niezależnie od typu porodu swoje trzeba przecierpieć ale potem się o tym zapomina
Hejka, gratulacje mamusie
widzę że w końcu nie napisałam u nas 23.09 Lilianka urodzona przez CC 3510g(jednak nie taka duża jak na USG) 55 cm
Mam już porównanie i faktycznie dochodzenie do siebie po CC albo najgorsze albo porównywalne jeśli się ma ciężki poród sn i poturbowane krocze przez co nie można siadać a teraz jest ciężkie wstawanie np. nie wiem czy też tak macie jak już się wstanie to chodzi mi się w miarę
Ogólnie niezależnie od typu porodu swoje trzeba przecierpieć ale potem się o tym zapomina
Ja miałam crp 86 w dniu przyjęcia do szpitala kiedy odeszly mi wody. Też nie miałam żadnych objawów infekcji i miałam antybiotykMy już od wczoraj w domku ale mierdzi mnie jedna rzecz. W 2 dobie po porodzie wyszło że mam crp 96 (brak jakichkolwiek objaw infekcji) i dostałam dożylnie antybiotyk i na drugi dzień już spadło do 44 i wypisano nas do domu z zaleceniem brania antybiotyku przez 3 dni . Zastanawia mnie skąd takie crp? Jedynie co miałam to zakwasy, ranki (strupki na udach od drapania) i ból spojenia łonowego. Miała któraś z was takie crp po porodzie ?