reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2024

Spok
Ja w zasadzie nie mam większych objawów. Czasami pokłuje mnie któryś z jajników albo ból brzucha jak przed okresem. Niekiedy mnie zemdli i jestem nieco bardziej śpiąca. Aż szczerze mówiąc mnie to martwi 🥲
Spokojnie, ja do tej pory czuję się jakbym w ciąży nie była. Tak samo czasami brzuch zaboli, piersi raz bolą raz nie. Tylko okropnie chce mi się spać. A i pracy nie mam za wiele to może teZ dlatego 😁
 
reklama
Ooo to ja od braku apetytu i też mam w domu prawie dwulatka. Po pracy od razu odbieram go ze żłobka i cóż, spokoju i leżenia też z nim nie mam 🤣 Jednak pierwsza ciąża to była zupełnie inna bajka, oszczędzałam się, nie dźwigałam, jak chciałam odpocząć to odpoczywałam 😁 Teraz martwi mnie trochę, że podnoszę takiego klocka niemal 13 kg, ale nic z tym nie zrobię 🤷
U mnie to sama synek ( 20 miesięcy) tylko mama mama i usypianie na rękach w dzień i w nocy.
 
Ooo to ja od braku apetytu i też mam w domu prawie dwulatka. Po pracy od razu odbieram go ze żłobka i cóż, spokoju i leżenia też z nim nie mam 🤣 Jednak pierwsza ciąża to była zupełnie inna bajka, oszczędzałam się, nie dźwigałam, jak chciałam odpocząć to odpoczywałam 😁 Teraz martwi mnie trochę, że podnoszę takiego klocka niemal 13 kg, ale nic z tym nie zrobię 🤷
Myślę, że nie masz co się aż tak obawiać. Taki ciężar dźwigasz systematycznie. Gorzej jest jak się nie dźwiga a w ciąży zacznie. Tak samo przecież z ćwiczeniami. Jak się przed ciążą ćwiczyło to spoko ale w ciąży raczej zaczynać treningi nie jest dobrym pomysłem. Wiadomo w miarę możliwości ograniczasz.
Mi już widać brzuch 😱 serio, nawet mój mąż mi zwrócił uwagę, że nie wierzy w to co widzi. I teraz rano mam dylemat, w co się ubrać do pracy 😜
No ja mam tak samo. Jak muszę gdzieś wyjść i będę ściągała kurtkę to zakładam jak najszersze bluzki. Jedne spodnie mi zostały, w które się mieszczę. Nawet dresy już musiałam odłożyć 😉 nie chcę jeszcze ciążowych kupować. Jak na następnej wizycie będzie wszystko ok to wtedy już będę pewnie myślała, bo już coraz bliżej 2 trymestru. Przesadna nie jestem, ale też za szybko nie chce kupować żeby nie musieć zaraz bawić się w sprzedawanie.
 
Ja też przeszłam na dresy, w jeansach niewygodnie i
Spok

Spokojnie, ja do tej pory czuję się jakbym w ciąży nie była. Tak samo czasami brzuch zaboli, piersi raz bolą raz nie. Tylko okropnie chce mi się spać. A i pracy nie mam za wiele to może teZ dlatego 😁
To u mnie tak samo.
Ani mdłości, ani innych dolegliwości...poza tym,że śpię właśnie 13-16h
 
Ooo to ja od braku apetytu i też mam w domu prawie dwulatka. Po pracy od razu odbieram go ze żłobka i cóż, spokoju i leżenia też z nim nie mam 🤣 Jednak pierwsza ciąża to była zupełnie inna bajka, oszczędzałam się, nie dźwigałam, jak chciałam odpocząć to odpoczywałam 😁 Teraz martwi mnie trochę, że podnoszę takiego klocka niemal 13 kg, ale nic z tym nie zrobię 🤷
Widzę, że jest nas kilka z 2-latkami :) ja też noszę, trudno tego uniknąć. Choć może pora zacząć się bardzej oszczędzać - bo jednak co wieczór boli mnie po tym wszystkim brzuch.

Mi lekarz już wczoraj (6+2) zaproponował zwolnienie (ze względu na wcześniejsze poronienie i macicę dwurożną) ale odmówiłam. Jeszcze nawet nie poinformowałam o ciąży, nie chcę tego robić przy okazji L4. Ale nie ukrywam... ciężko przetrwać dzień. Zaczynamy koło 6:00, zlobek, praca, zlobek i maraton z małym buntownikiem do 20-21. Do tego mdłości i ospałość. Pewnie na kolejnej wizycie już się skuszę na L4.
 
Właśnie, najgorzej z tym dźwiganiem. Moja już też waży 12 kg więc jest co dźwigać 😁 Ostatnio byłam z nią na spacerze i w połowie stwierdziła że chce na ręce i co tu teraz zrobić 🙈 Ale staram się właśnie jak najmniej nosić.

Nie wiem jak wy dziewczyny, ale ja muszę jechać na zakupy po większe staniki bo niestety piersi już się zrobiły większe 😂 i ja mam cały czas wrażliwe kurcze. Też tak macie ?
Ogólnie mam duże piersi, więc nie widzę różnicy 😁 mąż też nie, no i staniki pasują więc 🤣
 
reklama
Do góry