reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2024

Dziewczyny a kiedy oznaczałyście pierwszy raz poziom bety? W pierwszej ciąży nie robiłam tego wcale, a na stronie alabu przeczytałam, że najbardziej wiarygodne jest to 10 dni po terminie miesiączki. Faktycznie tyle czekalyscie? U mnie dopiero 4+0, nie wiem czy robić jutro to badanie czy czekać.
Pierwsza betę robiłam w 3+6 :) termin miesiączki mam dzisiaj
 
reklama
Piszecie tak o tym ciągnięciu brzucha to ja teraz tak miałam. Mąż mnie chciał odstresować, bo ja to momentami kłębek nerwów, i mnie rozśmieszało ale tak, że śmiałam się dobre 10 minut. Jak mnie brzuch zaczął ciągnąć… ale przeszło :)
No ale też dzisiaj miałam wymagający dzień :) po powrocie do domu o 18 byłam padnięta, położyłam sie do łóżka zmęczona jakby była 22.
Btw jestem kłębkiem nerwów co jakich czas, ale przeczucia mam pozytywne. Przychodzi tylko co jakiś czas myśl „a co jeśli, a co jeśli intuicja się myli”. No ale nic teraz nie zrobię więcej niż robię :)
 
Ja wieczorami czuję takie ciągnięcie, upierdliwe strasznie 🙄
Jesli nie będziesz mogła wytrwać to może warto pomyśleć o zwolnieniu?
Myślałam czy nie wziąć od lekarza jutro zaświadczenia, że jestem w ciąży - wtedy przynajmniej nie będę musiała pracować w godzinach nocnych i prawo pracy mówi o tym, że ciężarna możne stać 3h podczas zmiany to może to byłoby jakimś rozwiązaniem...
 
Myślałam czy nie wziąć od lekarza jutro zaświadczenia, że jestem w ciąży - wtedy przynajmniej nie będę musiała pracować w godzinach nocnych i prawo pracy mówi o tym, że ciężarna możne stać 3h podczas zmiany to może to byłoby jakimś rozwiązaniem...
Nawet się nie zastanawiaj, ja pracuje w przedszkolu i gdyby nie wszystkie choroby zostałabym dłużej ale nie chce ryzykować uciekam na zwolnienie niedługo
 
Dziewczyny a kiedy oznaczałyście pierwszy raz poziom bety? W pierwszej ciąży nie robiłam tego wcale, a na stronie alabu przeczytałam, że najbardziej wiarygodne jest to 10 dni po terminie miesiączki. Faktycznie tyle czekalyscie? U mnie dopiero 4+0, nie wiem czy robić jutro to badanie czy czekać.
Ja zrobiłam betę w 3+2, czyli w tym samym dniu, w którym zobaczyłam⏸️. I wtedy wynosiła 33. To było 30 grudnia.Później po Nowym Roku jeszcze raz i przyrost. Najlepiej chyba zrobić na początku, bo wtedy widać ładne przyrosty. Później beta zwalnia i już raczej USG tylko jest miarodajne.
 
Nawet się nie zastanawiaj, ja pracuje w przedszkolu i gdyby nie wszystkie choroby zostałabym dłużej ale nie chce ryzykować uciekam na zwolnienie niedługo
Ja też pracuje w miejscu gdzie jestem narażona na kontakt z chorymi ludźmi. Nie wiem czy znajdę takiego lekarza, który wypisze mi zwolnienie. A z drugiej strony głupio mi tak iść na zwolnienie... Gdyby ten 1 trymestr wypadł wiosna/latem byłoby mi łatwiej.
 
Myślałam czy nie wziąć od lekarza jutro zaświadczenia, że jestem w ciąży - wtedy przynajmniej nie będę musiała pracować w godzinach nocnych i prawo pracy mówi o tym, że ciężarna możne stać 3h podczas zmiany to może to byłoby jakimś rozwiązaniem...
Oczywiście, skorzystaj z tego prawa!
 
Nawet się nie zastanawiaj, ja pracuje w przedszkolu i gdyby nie wszystkie choroby zostałabym dłużej ale nie chce ryzykować uciekam na zwolnienie niedługo
O, to witam koleżankę z działu edukacji i zasmarkanych małolatów😄 Ja mam do czynienia z tymi starszymi, którzy nie dość, że często z gilami do szkoły przychodzą, to jeszcze ciśnienie podnoszą pyskówkami🤣
PS Lubię swoją pracę..., żeby nie było🙈
 
reklama
Piszecie tak o tym ciągnięciu brzucha to ja teraz tak miałam. Mąż mnie chciał odstresować, bo ja to momentami kłębek nerwów, i mnie rozśmieszało ale tak, że śmiałam się dobre 10 minut. Jak mnie brzuch zaczął ciągnąć… ale przeszło :)
No ale też dzisiaj miałam wymagający dzień :) po powrocie do domu o 18 byłam padnięta, położyłam sie do łóżka zmęczona jakby była 22.
Btw jestem kłębkiem nerwów co jakich czas, ale przeczucia mam pozytywne. Przychodzi tylko co jakiś czas myśl „a co jeśli, a co jeśli intuicja się myli”. No ale nic teraz nie zrobię więcej niż robię :)
Ja na mojej pierwszej wizycie miałam z nerwów skurcz macicy. Powiedział mi to lekarz z komentarzem, że mam się nie denerwować. Także , tylko spokój, wyciszenie i chillout, dziewczyny!🧘‍♀️
 
Do góry