Piszecie tak o tym ciągnięciu brzucha to ja teraz tak miałam. Mąż mnie chciał odstresować, bo ja to momentami kłębek nerwów, i mnie rozśmieszało ale tak, że śmiałam się dobre 10 minut. Jak mnie brzuch zaczął ciągnąć… ale przeszło
No ale też dzisiaj miałam wymagający dzień
po powrocie do domu o 18 byłam padnięta, położyłam sie do łóżka zmęczona jakby była 22.
Btw jestem kłębkiem nerwów co jakich czas, ale przeczucia mam pozytywne. Przychodzi tylko co jakiś czas myśl „a co jeśli, a co jeśli intuicja się myli”. No ale nic teraz nie zrobię więcej niż robię