Ja bym poczekała na lekarza. Wiesz mi ich w ogóle nikt nie zalecał, nawet po poronieniu tylko sama sobie zamówiłam i w sumie nie żałuję, bo teraz mam inne leki ustawione i jestem spokojniejsza, ale w pierwszej ciąży to nawet nie wiedziałam, że takie badania można wykonać. To co Ci mogę doradzić to bierz kwas foliowy metylowany, bo tą mutację ma ponad 50 % kobiet tylko większość o tym nie wie. Ja właśnie w pierwszej ciąży brałam zwykły folic i mogło to być przyczyną straty. A na wyniki czekałam dosyć długo, bo z pierwszej próbki stwierdzili, że nie ma materiału wystarczająco i muszę jeszcze raz wysyłać, więc na pewno czekałam tyle co na stronie plus jeszcze ponowna wysyłka czyli myślę, ze jakieś 2 tygodnie się zeszło
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Właśnie sprawdzam te pakiety. Nie wiem, czy zamówić czy poczekać do sobotniej wizyty na zalecenia lekarza, może lepiej się upewnić na niej czy jest w ogóle serce i dopiero lecieć z badaniami. A długo czekałaś na wyniki? Strasznie zaczęłam się wczoraj denerwować, ciężki tydzień przede mną i nie mogę sobie miejsca znaleźć, a do soboty po prostu zwariuję. Nie żebym się nakręcała, można powiedzieć, siła wyższa
Właśnie tyle o tym czytałam, dziwne że nie zlecają po stracie tych badań od razu. Jestem też ciekawa, czy mój mi te badania zleci. Poczekam.
poprzedni brałam zwykły kwas
