reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2023

reklama
Poprzednio powiedziałam po pierwszej wizycie USG kiedy było już serduszko.. 2 tygodnie później już go nie było, więc czekał mnie szpital, a potem dostałam L4 na miesiąc - szefostwo bardzo się obraziło na to że śmiałam iść na to L4, więc tym razem zamierzam powiedzieć później.
Masakra. Nie rozumiem tego braku człowieczeństwa. U mnie też jak któraś koleżanka szła na l4 ciążowe w 4rtym lub 5tym miesiącu to już psioczyli że "ja to w 8smym poszłam dopiero na l4 bo szefostwo mnie wyslalalo" , "ja pracowałam prawie do końca potem brzuch mi przeszkadzal" i te oczekiwania że każdy będzie się poświęcał w imię pracy :/
 
Masakra. Nie rozumiem tego braku człowieczeństwa. U mnie też jak któraś koleżanka szła na l4 ciążowe w 4rtym lub 5tym miesiącu to już psioczyli że "ja to w 8smym poszłam dopiero na l4 bo szefostwo mnie wyslalalo" , "ja pracowałam prawie do końca potem brzuch mi przeszkadzal" i te oczekiwania że każdy będzie się poświęcał w imię pracy :/
Ehhh u mnie w pracy też często takie teksty słyszałam, ze jednego dnia z brzuchem w pracy, a drugiego dnia urodziła. Niestety kultura zapie**olu ma się w niektórych branżach bardzo dobrze, ale wydaje mi się, że przez nowe pokolenie to się juz trochę zmienia
 
reklama
Do góry