reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2023

U mnie juz sprawa się wyjasnila - i pomimo zachowania nalezytej higieny, doszlo do infekcji.. juz mam zamieniony na doustny i tabletki dopochwowe na infekcje. Dzis czuje ogromna ulgę, pewnie dzięki szybkiej reakcji - ale zdobycia złotego medalu za panikarstwo jestem coraz blizej 😆😆😆 i juz mam zakaz badania progesteronu, mam zacząc cieszyc sie ciążą 😅
No i chyba dzisiaj powoli do mnie dociera, ze jest serduszko ❤ strasznie już bylam wczoraj zmęczona..

W ogóle.. tez tak macie, ze na wizycie u ginekologa "tracicie głowę"?
Ja to cała potracona jestem.. o polowe rzeczy zapominam zapytać, połowę rzeczy zapomne powiedziec (ostatnio nawet nie powiedzialam, ze mnie cokolwiek boli - piersi, podbrzusze itd.). 😅Wczoraj pytal jak sie czuje, a ja ze dobrze - a ledwo przytomna ze zmeczenia 😆
Jak wczoraj robił USG, i mowil, ze serduszko bije, to ja sie dopytuje, czy napewno i czy to przypadkiem nie moje - bo też bije jak szalone..🤣 no ubaw po pachy ma ze mną.. ja nie wiem co sie ze mną dzieje - przed ciążą bylam taka zorganizowana i poukładana 🤣🤣🤣
Dlatego na wizytę do ginekologa polecam zawsze brać kartkę z pytaniami. Uwierz mi ze dużo lepiej, bo wtedy nie zapomnisz połowy rzeczy wypytać 😊
 
reklama
U mnie juz sprawa się wyjasnila - i pomimo zachowania nalezytej higieny, doszlo do infekcji.. juz mam zamieniony na doustny i tabletki dopochwowe na infekcje. Dzis czuje ogromna ulgę, pewnie dzięki szybkiej reakcji - ale zdobycia złotego medalu za panikarstwo jestem coraz blizej 😆😆😆 i juz mam zakaz badania progesteronu, mam zacząc cieszyc sie ciążą 😅
No i chyba dzisiaj powoli do mnie dociera, ze jest serduszko ❤ strasznie już bylam wczoraj zmęczona..

W ogóle.. tez tak macie, ze na wizycie u ginekologa "tracicie głowę"?
Ja to cała potracona jestem.. o polowe rzeczy zapominam zapytać, połowę rzeczy zapomne powiedziec (ostatnio nawet nie powiedzialam, ze mnie cokolwiek boli - piersi, podbrzusze itd.). 😅Wczoraj pytal jak sie czuje, a ja ze dobrze - a ledwo przytomna ze zmeczenia 😆
Jak wczoraj robił USG, i mowil, ze serduszko bije, to ja sie dopytuje, czy napewno i czy to przypadkiem nie moje - bo też bije jak szalone..🤣 no ubaw po pachy ma ze mną.. ja nie wiem co sie ze mną dzieje - przed ciążą bylam taka zorganizowana i poukładana 🤣🤣🤣
Podpowiem. Ja sobie zawsze robiłam listę na komputerze i dospisywalam pytania. Przed wizyta drukowalam i dawałam ginekolog 😂
Czasem się pytała skąd ja biorę te pytania 🤣🤣🤣
 
A ja mam ochote skoczyc z okna spalam tylko 1h
Przykro mi strasznie, ze Cię to spotkało :( Niestety statystyki co do poronień są nieubłagane. Ja w tamtym momencie byłam pod opieką psychoterapeuty. Jakbyś potrzebowała pomocy to wiem też, ze fundacja Ernesta od mamy ginekolog ma dyżury telefoniczne
 
A dzisiaj przed wizytą normalnie jestem pełna obaw 😞
Boje się jakbym szła na jakiś test.
Wyciągnęłam wczoraj swój segregator z poprzedniej ciąży, wywalilam wszystkie papiery i uznałam że nie wiem co mam zabrać.
Mój się na mnie patrzył i pytał o co chodzi na każde poprzednie badania byłam przygotowana lepiej niż moja ginekolog 😂🤣
Teraz nie wiem. Mam jakieś zaćmienie umysłu. 😝
 
Podpowiem. Ja sobie zawsze robiłam listę na komputerze i dospisywalam pytania. Przed wizyta drukowalam i dawałam ginekolog 😂
Czasem się pytała skąd ja biorę te pytania 🤣🤣🤣
Na pierwszej wizycie mialam taka liste.. ale tak sie zakrecilam, ze dopiero po przyjściu do domu zdalam sobie sprawę, ze kilka punktów ominęłam 😆 Moze i dobrze, przynajmniej biore to na "raty" i dozuje te pytania 🤣
 
U mnie nie ma tragedi tam minimalnie cos podwyzszone ale ogolnie wedlug mnie wszystko okej . No I wyszlo mi znow toxoplazmoza 34,26 . Ale w poprzedniej ciazy mialam podobny wynik I ginekolog wtedy mowil ze to oznacza ze poprostu kiedys przechodzilam
To zależy czy masz IgG czy igM podwyższone. Moim zdaniem lepiej dla Ciebie, ze przeszłaś w młodości to są mniejsze szanse, ze złapiesz w ciąży ;) Ja nie mam żadnych przeciwciał czyli nigdy nie przeszłam i mam fobię na punkcie mycia wszystkich warzyw, zmieniania desek, jeszcze jak nie miałam zwolnienia i byłam w pracy, a pracuję ze zwierzętami to też się było to dla mnie stresujące.
 
A dzisiaj przed wizytą normalnie jestem pełna obaw 😞
Boje się jakbym szła na jakiś test.
Wyciągnęłam wczoraj swój segregator z poprzedniej ciąży, wywalilam wszystkie papiery i uznałam że nie wiem co mam zabrać.
Mój się na mnie patrzył i pytał o co chodzi na każde poprzednie badania byłam przygotowana lepiej niż moja ginekolog 😂🤣
Teraz nie wiem. Mam jakieś zaćmienie umysłu. 😝

Czyli tez Cie dopadlo 😁
Ja na pierwsza wizyte wziełam cala teczke ze wszystkimi badaniami.. nawet sprzed 10 lat.. 🤣🤣🤣 mąż sie za głowę łapał, ale stwierdzil, ze lepiej sie nie bedzie wtrącać 🤭
 
reklama
Czyli tez Cie dopadlo 😁
Ja na pierwsza wizyte wziełam cala teczke ze wszystkimi badaniami.. nawet sprzed 10 lat.. 🤣🤣🤣 mąż sie za głowę łapał, ale stwierdzil, ze lepiej sie nie bedzie wtrącać 🤭
Dopadło i to ze zdwojoną siłą 😂
I teraz nie wiem brać wszystko czy tylko coś 😂 ale co 🙈
W sumie to ona powinna mieć wszystko u siebie w komputerze 🤣
 
Do góry