reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

A ja nie mam żadnych zachcianek... nic a nic. W zasadzie to kompletnie nie mam apetytu, prawie nic nie jem i mało pije. Nie mogę się zmusić do niczego. Nawet mdłości nie mam i nie wiem czy się z tego wszystkiego cieszyc czy jednak zacząć tym martwić 🤔
Ja póki co też nie mam zachcianek, ale wszystko mi smakuje 😊 zero mdłości i jedynie dziś bardzo senna byłam od rana w pracy do południa a przespałam całe 8h. Jak to mówią dziewczyny, jeszcze przyjdzie pora na nas i będziemy zalowac 😄🤣
 
reklama
Tez dziś miałam wizytę u swojego ginekologa (po wczorajszej okropnej wizycie na sor) i plamienia się zmniejszyły [emoji3526] Wychodzi tydzień 6+6 Serduszko bije szczerze mówiąc nie pytałam ile uderzeń ale doktor mówił ze jest dobrze nawet puścił na chwile dla mojego spokoju[emoji3526] ostatnio pęcherzyk był dziwny w kształcie takiego spłaszczonego banana a teraz pięknie się nadmuchał[emoji3] mam malutkiego krwiaka stad mogą pojawiać się plamienia, powinien się wchłonąć po duphastonie i odpoczynku [emoji18]No i jutro muszę powiedzieć w pracy o ciąży bo chce pracować zdalnie ...
Super wieści [emoji846]widzisz chociaż teraz wiesz skąd są te plamienia wiec możesz być troszkę spokojniejsza [emoji846] u mnie się skończyły i mam nadzieję, że już się nie pojawia
 
Ja póki co też nie mam zachcianek, ale wszystko mi smakuje [emoji4] zero mdłości i jedynie dziś bardzo senna byłam od rana w pracy do południa a przespałam całe 8h. Jak to mówią dziewczyny, jeszcze przyjdzie pora na nas i będziemy zalowac [emoji1][emoji1787]

Niekoniecznie ;) w poprzedniej ciąży prawie nie miałam objawów, a mdłości czy zachcianek to już w ogóle. W tej w sumie tez niespecjalnie, poza tym, że co dwie godziny jestem głodna [emoji849]
 
Szczerze mówiąc, tak to trochę zabrzmiało właśnie. Zbadał mnie wczoraj itd., wszystko było ok, więc jakby trochę to odpuścił i, że nic nie trzeba robić (y).
Tak, dzisiaj jak dzwoniłam, to powiedziałam, że jest bijące serduszko. Pogratulował itd., miło się nawet poczułam, bo powiedział: No widzi Pani, wszystko się udało, itd. Ale dla niego, trzeba sprawdzić, czego dotyczy szczegółowo ten stan zapalny.
No też bym chyba to sprawdziła na Twoim miejscu i zrobiła ten posiew. Może wystarczą jakieś globulki i wszystko wróci do normy.

ja się jakoś boję cytologii ..mam jakieś obawy , że coś wyjdzie nie tak ..nie mam pojęcia skąd te moje czarne myśli [emoji849]
 
No też bym chyba to sprawdziła na Twoim miejscu i zrobiła ten posiew. Może wystarczą jakieś globulki i wszystko wróci do normy.

ja się jakoś boję cytologii ..mam jakieś obawy , że coś wyjdzie nie tak ..nie mam pojęcia skąd te moje czarne myśli [emoji849]
Zastanawiam się tylko, skąd takie różnice w podejściu do tego. Jeden od razu, że nic nie trzeba sprawdzać, drugi, że lepiej jednak sprawdzić
 
Teraz to zaczynam się denerwować. Niby mi lekara powiedziala, że jak najbardziej na tą chwilę jest ok, ale martwi mnie wielkość pecheryzka 8 mm, czy to nie za mało? :-(
 
reklama
Pewnie to kwestia podejścia , może też doświadczenia[emoji848]sama nie wiem
Czy może faktycznie tego, że na tym etapie nic nie trzeba zrobić. Nie wiem, wolę jednak sprawdzić. I zdecyduję, kto mnie będzie prowadził. Kartę ciąży niby mi wczoraj założył, ale trudno.. Zawsze mogę odwołać, zdrowie najważniejsze :) Dziękuję Wam dziewczyny :*
 
Do góry