wrześniowe mamy 2021

[Martynax]

Tez miałam wywoływany poród z powodu malowodzia w 39tc. Ból nie do opisania, na szczęście szybko mi podali znieczulenie. Ale od podania oxy minęło tylko 2,5 h i urodziłam, wiec w sumie się nie namęczyłam.

to super miałaś naprawdę. Ból jest okropny ja rodziłam od 6.00 do 16.20 wcześniej w ogóle nie spałam i nic jadłam przez cały dzień porodu wypiłam tylko 0,5l wody. Miałam pecha bo w szpitalu był remont i przez 3 dni przed porodem leżałam na sali po porodach powikłanych bo nie było miejsca na patologii. I vis a vis dziewczyny rodziły a ja słuchałam po nocach nie mogłam wytrzymać a sama noc przed porodem to już w ogóle hardcore. To było gorsze psychicznie niż rodzenie chciałam żeby mnie przenieśli to powiedzieli ze mogą tylko do dziadków na chirurgię a tam stary oddział nie wyremontowany wiec wolałam już słuchać tych porodów

 

[Ewka34]

Dla mnie najgorszym horrorem teraz by było jakbym pracowała w ...... mięsnym

Wierzę

 

[helloitsmeanna]

Dosc ostre zapachy tam są,zle byś się czuła,zwazywszy na wzmocniony węch zapewne

Ogólnie już pytał mnie na pierwszej wizycie czy nie chce zwolnienia i gdzie pracuje i powiedział ze tam nie wytrzymam pewnie za długo No ale po co mi zwolnienie jak i tak jestem w domu zapytam w te środę, koniec końców nie wiadomo czy nawet w lutym wrócimy bo u nas to wszystkie decyzje w ostatnim momencie podają. Przyznam, ze ciąża idealnie mi się trafiła

 

[Lusi90]

Dzien dobry Dziewczyny. Wstajemyyyy. mam pytanko. Która jest już po 1 cesarce i szykuje się na nastepna?

Ja mialam pierwsza cc a teraz powiem Ci mam mieszane uczucia chyba chciałabym spróbować SN ale czy będzie mi to dane

 

[Ewka34]

Ja mialam pierwsza cc a teraz powiem Ci mam mieszane uczucia chyba chciałabym spróbować SN ale czy będzie mi to dane

Ja rodziłam dwa razy SN i było szybko i sprawnie, za drugim razem młoda mi się zablokowała z tylu,balam się że jej głowę zgniote jak dam pupę na dół.. dzięki mezowi dałam radę ją wypchnąć cięcie krocza miałam za każdym razem.. Za drugim razem nozycami bo nie mieli skalpela aż do teraz słyszę ten dźwięk rozcinanej skóry ale ładnie mnie zaszyli

 

[Ewka34]

to super miałaś naprawdę. Ból jest okropny ja rodziłam od 6.00 do 16.20 wcześniej w ogóle nie spałam i nic jadłam przez cały dzień porodu wypiłam tylko 0,5l wody. Miałam pecha bo w szpitalu był remont i przez 3 dni przed porodem leżałam na sali po porodach powikłanych bo nie było miejsca na patologii. I vis a vis dziewczyny rodziły a ja słuchałam po nocach nie mogłam wytrzymać a sama noc przed porodem to już w ogóle hardcore. To było gorsze psychicznie niż rodzenie chciałam żeby mnie przenieśli to powiedzieli ze mogą tylko do dziadków na chirurgię a tam stary oddział nie wyremontowany wiec wolałam już słuchać tych porodów

To miałaś przeżycia

 

[Mango94]

Czy któraś z Was zmaga się z bólem w krzyżu? Wczoraj byłam na bardzo długim spacerze, dzisiaj raptem 3 km, a tak boli
Ja tez większość czasu jestem w domu, bo mamy pełnoprawny lockdown :/

 

[Ewka34]

Czy któraś z Was zmaga się z bólem w krzyżu? Wczoraj byłam na bardzo długim spacerze, dzisiaj raptem 3 km, a tak boli
Ja tez większość czasu jestem w domu, bo mamy pełnoprawny lockdown :/

Tak ja ,jak dłużej stoję czy chodzę

 

[Lusi90]

Ja rodziłam dwa razy SN i było szybko i sprawnie, za drugim razem młoda mi się zablokowała z tylu,balam się że jej głowę zgniote jak dam pupę na dół.. dzięki mezowi dałam radę ją wypchnąć cięcie krocza miałam za każdym razem.. Za drugim razem nozycami bo nie mieli skalpela aż do teraz słyszę ten dźwięk rozcinanej skóry ale ładnie mnie zaszyli

Szczerze nie mam porównania ale chciałabym spróbować bo moja cc to był dramat

 

[Ewka34]

Szczerze nie mam porównania ale chciałabym spróbować bo moja cc to był dramat

Powiem ci że po porodzie szybko mi się zagoiło ,leżałam na sali z kobieta po cesarce to ja mogłam więcej zrobic niż ona np małą mieć koło siebie na łóżku,ona po karmieniu odkładala dziecko i się kładła.. Nie wiem czy to miało związek z cesarka ale nie chciałabym cesarki.