Cześć Dziewczyny. Czekam w kolejce na badanie. Stres mnie zjada. Od 4 nie śpię. Wiem, ze wcześnie mam wizytę i raczej nie zobaczę fasolki, ale kończą mi się prawie wszystkie leki i muszę dostać recepty. Mam nadzieję, że pęcherzyk jest w macicy a nie np. w bliźnie po cc...
Na L4 jeśli będzie wszystko dobrze, pójdę po 14 tygodniu. 6 razy straciłam dziecko i pamiętam jak to jest wracać do pracy po poronieniu... w 2016 r. skończyłam 12 tc, wszystko było dobrze a po kilku tygodniach musiałam wrócić do pracy w szkole bo moje dzieci obumarły... nie chcę znowu tego przeżywać.