reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

Cześć dziewczyny 😀 jestem z wami od początku ale jeszcze się nie odzywałam. Jestem w 8 tygodniu ciazy (7t2d) i w 6t4d byłam na pierwszym usg. Zobaczyłam już bijące serduszko i wszystko było w porzadku. Wczoraj na papierze zobaczyłam trochę śluzu podbarwionego na jasny brązowy kolor. Potem już go nie było aż do dziś rana, znów pojawiła się odrobina. Od tamtej pory śluz jest normalny (kremowo biały). Brzuch nie boli, nic się nie dzieje jednak ja się okropnie martwię. To moja pierwsza ciąża. Dzwoniłam wczoraj do swojego lekarza ale miał dyżur i poprosił o telefon dzisiaj. Dzisiaj dzwonie ale on niestety nie odbiera. Co o tym sądzicie? Mam czym się martwic? Do lekarza oczywiście pojadę ale mój gin przyjmuje dopiero we wtorek 🥺
 
reklama
Cześć dziewczyny 😀 jestem z wami od początku ale jeszcze się nie odzywałam. Jestem w 8 tygodniu ciazy (7t2d) i w 6t4d byłam na pierwszym usg. Zobaczyłam już bijące serduszko i wszystko było w porzadku. Wczoraj na papierze zobaczyłam trochę śluzu podbarwionego na jasny brązowy kolor. Potem już go nie było aż do dziś rana, znów pojawiła się odrobina. Od tamtej pory śluz jest normalny (kremowo biały). Brzuch nie boli, nic się nie dzieje jednak ja się okropnie martwię. To moja pierwsza ciąża. Dzwoniłam wczoraj do swojego lekarza ale miał dyżur i poprosił o telefon dzisiaj. Dzisiaj dzwonie ale on niestety nie odbiera. Co o tym sądzicie? Mam czym się martwic? Do lekarza oczywiście pojadę ale mój gin przyjmuje dopiero we wtorek 🥺
Ja plamienie brak ale niestety objawów tez brak :( beta hcg przyrasta prawidłowo wiec to mnie pociesza. Robiłaś bete ?
 
Trudno powiedzieć. Ja jestem obstawiona lekami (w tym zastrzyki, sterydy) na maxa z powodu dwóch wcześniejszych strat. Zrobiłam przed tą ciążą mnóstwo badań i w zasadzie te wszystkie leki to profilaktycznie, bo badania nie wykazały niecnego strasznego (poza insulinoopornością i mutacjami MTHFR, o których wiedziałam wcześniej). Oczywiście można donosić ciąże i urodzić zdrowe dziecko bez żadnych leków, a jedynie na kwasie foliowym, a można obstawić się lekami a w ostecznosci i tak nic z tego nie będzie.

Ja tak samo, jestem obstawiona tymi wszystkimi lekami z powodu mojej straty.

Też robiłam masę badań i wyszły mi 2 rodzaje mutacji MTHFR oraz Mutacja PAI-1. Oprócz tego podwyższony cukier naczczo. Czy coś w związku z wysoką glukoza masz zalecone?
 
Ja tak samo, jestem obstawiona tymi wszystkimi lekami z powodu mojej straty.

Też robiłam masę badań i wyszły mi 2 rodzaje mutacji MTHFR oraz Mutacja PAI-1. Oprócz tego podwyższony cukier naczczo. Czy coś w związku z wysoką glukoza masz zalecone?
Ja miałam glukozę ok, natomiast wysoką insulinę i stwierdzoną insulinooporność. Biorę metforminę (gluckofage XR), dieta niskim IG (ostatnio było dużo grzeszków w związku ze stresami w pracy) i inozytol. Na razie cukru nie badam glukometrem, bo wychodził mi dobry, ale wkrótce zacznę.
Mam te same mutacje w wersji hetero.
 
Ja się martwię ze pomimo wzrostu bety będzie coś nie tak :( dodatkowo brak
Objawów i się mega martwię :( ze albo pusty pęcherz albo ciąża pozamaciczna albo obumarła :(
Mam te same obawy, staram się zajmować sobie czymś czas wolny, albo po prostu dużo spać. Musimy dotrwać do naszych pierwszych wizyt :) trzymaj się ;*
 
Ja się martwię ze pomimo wzrostu bety będzie coś nie tak :( dodatkowo brak
Objawów i się mega martwię :( ze albo pusty pęcherz albo ciąża pozamaciczna albo obumarła :(
Ja tez nie mam objawów, Beta rośnie prawidłowo wizyta dopiero w czwartek. Ale jak już tu pisałam w poprzedniej ciąży która poroniłam ( była pustym jajem ) miałam mega objawy od samego początku wiec nie ma reguły 😌
 
reklama
U mnie objawów póki co tez brak, dzisiaj przywitałam 7 tydzień.
Raz było mi niedobrze ale przeszło po 10 minutach :p ale nie narzekam, bo moja przyjaciółka wymioty miała odkąd się dowiedziała o ciąży do 5mc, wiec póki nic nie ma się cieszę!
do pierwszej wizyty tylko odliczam, byle do środy!

milego weekendu dziewczyny ❤️
 
Do góry