reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrześniowe mamy 2021

hhaha :D a powiedz coś więcej o tej szkole, do której chodzisz. Rozumiem, że to tam w Szwecji? Jak tam wygląda ich program edukacji? z ciekawości :D
Ja chodzę do szkoły aby nauczyć się języka. To tak zwane sfi czyli szwedzki dla imigrantów. Jeśli przenosisz się tutaj przysługuje Ci taka szkoła, jeśli tylko chcesz.
 
reklama
hhaha :D a powiedz coś więcej o tej szkole, do której chodzisz. Rozumiem, że to tam w Szwecji? Jak tam wygląda ich program edukacji? z ciekawości :D
Ale powiem Ci, że jak patrzę czego oni tam uczą się w szkole to szacun. (Dzieciory) Hugo ma 14 lat I oni w szkole gotują, szyja, uczą się o kredytach, jak ogarnąć podatki. Itd. W tamtym roku tego nie było bo covid, ale na wiosnę idą na miesiąc w ramach szkoły "do pracy" Do jakichś firm I tam pomagają żeby zobaczyć jak to jest
 
Ja tak Was dziewczyny czytam i sobie myślę czy coś ze mną nie tak, bo ja póki co nadal nie wierzę, że jestem w ciąży i nie kminię co tam u fasolki i nie mam potrzeby zaglądania do niej co tydzień 🤣 w zupełności mi wystarczy raz na 2 czy 4 tygodnie jak teraz.
Od 3 dni mam wywalony brzucho wieczorami i cały czas mam wrażenie jakby to były wzdęcia a nie, że to może być brzuch ciążowy 🤣
Mam podejście, że mam robić tu jak najlepiej żeby mu się miło żyło, zajmuję się swoimi rzeczami, spaceruję, zdrowo jem i piję dużo wody ale pewnych rzeczy nie przeskoczę 🙈 i ogólnie mam spokojne podejście mimo paru plamien na początku. Nie neguję oczywiście Waszych stresików i chęci zaglądania do bobasów jak najczęściej, tak tylko dziele się swoimi rozkminami :D
Tez mak takie podejscie <3
 
Kuzwa co 2 tyg to i tak dużo 😆
Sluchaj ja dzis bylam na NFZ i wiesz na kiedy dala mi kolejna wizyte?na 15 kwietnia 😆
Aha i mówiła ze moge robic prenatalne, ale nie musze....
No ale słuchaj Ty mialas przynajmiej usg na tej wizycie. Ja nfz wizyty jakos co 3 tyg. Ale co z tego jak pierwsze usg to badanie prenatalne? U innego Zresztą gościa :D
 
reklama
Do góry