Cześć! Wczoraj dzień nawet ok pod względem samopoczucia, a dzisiaj od rana mdłości, pobolewanie podbrzusza itp. Byłam z córką u alergologa, za 3 tyg ma zlecone badanie swoiste IgE + leki do nosa.
Równo za tydzień mam USG i Pappa. Powiem Wam, że się zaczynam stresować.

Może.dlatego, że jeśli byłby zły wynik, to jestem w dupie. Zostaje wyjazd za granicę, gdzie teraz w dobie COVID nie jest to proste.

W pierwszej ciąży miałam taki komfort psychiczny, że jeśli coś wyjdzie, to jest na to rozwiązanie. A teraz jestem przerażona.