reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
U mnie dzis gołąbki bez Zawijania z ziemniakami i sałatka z ogórków że słoika 😁 i już szykujemy się na tłusty czwartek... Zrobiłam ok 15 pączków na dziś i jutro 😶 mały odpust cukrowy 😂
A ja dalej gdybam czy robić te paczki czy nie robić boję się że za dużo sobie pozwolę 🤔a z drugiej strony jutro lepiej zjeść swojskiego🤔
 
A ja dalej gdybam czy robić te paczki czy nie robić boję się że za dużo sobie pozwolę 🤔a z drugiej strony jutro lepiej zjeść swojskiego🤔
Też doszłam do takiego wniosku 😉 ja mam dużo czasu bo jestem na l4 więc sobie mogę pichcic 😉 jak masz trochę czasu to śmiało można robić np. Z połowy porcji 😁 żeby nie przedobrzyć 😂
 
A mnie się ten temat polityczny podobał. Wypunktuję, dlaczego:
1. O polityce trzeba rozmawiać, bo tylko wymiana poglądów, zderzanie ich pozwala kształtować i ugruntować własne.

2. Wkurza mnie, że pomocą/opieką są obdarzani tylko ci, którzy mają dzieci. Ja mam trzydzieści cztery rata. Pracując na pełen etat wykładowcy na publicznym Uniwersytecie w dużym mieście jeszcze dwa lata temu zarabiałam 1789 zł netto. ( I ja mam kształtować młode umysły, tryliard kursów, lata studiów zagranicą). A ludzie myślą, że na uniwersytetach to elita miliony zarabia...

3. Wkurza mnie argument, że czyjeś dzieci będą pracować na mija emeryturę. Kur... ja płacę wszystkie składki z mojej pensji idą składki emerytalne, ja je place, nie czyjeś dzieci.

4. Z tańszego prądu, gazu itd. korzystają wszyscy, a z 500+ tylko Ci posiadający dzieci.

5. Chcesz coś mieć, zapracuje na to. Wspierajmy rozwój, a nie leżenie na d... i świadczenia.

A poza tym,to uuuuuuśmiech :-) moim zdanie strasznie dużo tu czarnowidztwa, takze polecam dobrą nutę i chwilę tańca :-)
 
A mnie się ten temat polityczny podobał. Wypunktuję, dlaczego:
1. O polityce trzeba rozmawiać, bo tylko wymiana poglądów, zderzanie ich pozwala kształtować i ugruntować własne.

2. Wkurza mnie, że pomocą/opieką są obdarzani tylko ci, którzy mają dzieci. Ja mam trzydzieści cztery rata. Pracując na pełen etat wykładowcy na publicznym Uniwersytecie w dużym mieście jeszcze dwa lata temu zarabiałam 1789 zł netto. ( I ja mam kształtować młode umysły, tryliard kursów, lata studiów zagranicą). A ludzie myślą, że na uniwersytetach to elita miliony zarabia...

3. Wkurza mnie argument, że czyjeś dzieci będą pracować na mija emeryturę. Kur... ja płacę wszystkie składki z mojej pensji idą składki emerytalne, ja je place, nie czyjeś dzieci.

4. Z tańszego prądu, gazu itd. korzystają wszyscy, a z 500+ tylko Ci posiadający dzieci.

5. Chcesz coś mieć, zapracuje na to. Wspierajmy rozwój, a nie leżenie na d... i świadczenia.

A poza tym,to uuuuuuśmiech :-) moim zdanie strasznie dużo tu czarnowidztwa, takze polecam dobrą nutę i chwilę tańca :-)
Ja też uważam, że na tematy polityczne trzeba rozmawiać bo dotyczą one nas wszystkich. I zdecydowanie wolę rozmawiać o rzeczach ważnych istotnych, które dzieją się obok nas niż o dupie Maryny. Trzeba rozmawiać. 😊
 
O tym mówię... Ludzie masowo rezygnują z zatrudnienia " bo po co mam pracować?! Mam 3 dzieci i rząd mi da to samo co pójdę na 8h" problem jest potężny... B nawet nie macie pojęcia ile polskich rodzin z własnego lenistwa straci główne źródło dochodu jak 500+ się skończy... Będzie płacz, bo skończą się pieniążki a dzieci będą nadal, wydatki, potrzeby też. I nie wsadzam tu wszystkich do jednego worka. Bo są rodziny które dysponują tymi środkami z głową. Ale niestety to są jednostki.

Jest sporo kobiet rezygnujących z pracy, bo 500 plus. A co, jak dzieci podrosną? Do pracy pójść trzeba. A czasami potencjalni pracodawcy patrzą na wiek, i ile lat ktoś nie pracował, i często jest tak, że niechętnie zatrudniają powiedzmy kobietę po 40, z zerowym albo prawie zerowym doświadczeniem. Już nie mówię o tym, ile emerytury taka osoba sobie wypracuje. Jeśli kogoś stać na siedzenie w domu, no to spoko, ale dobre czasy się zawsze konczą.
 
reklama
Wczoraj był międzynarodowy dzień pizzy więc to taki must have [emoji2]
U mnie dziś prawdziwa grochówka, chodziła za mną z dobry tydzień aż w końcu najadlam się do syta...oby nie poszło w bioderka[emoji28]
Grochóweczka pojdzie wiatrami [emoji1787] ale taka domowa, lubię też czasami wciągnąć.
 
Do góry