No nic dziwnego, jesteście we dwie z mamą z nim codziennie. Widzisz, mój też u męża nie zaśnie, bo ja z nim caly dzien to nauczony że tylko ja go usypiamMoj w niedziele skończył 11tydzien. Ale on tak już jakiś czas ma że najbardziej lubi u mnie siedzieć albo u mojej mamy na rekach
reklama
Beata0192
Fanka BB :)
Głupio napisać i obym nie wykrakała ale nie mam źle z moją małą. Je co 3 godz jak w zegarku, bardzo przewidywalnie. Zagęszczanie nutritionem dało efekt po kilku dniach. Jak mi go brakło w niedzielę to mama leciała do jedynej otwartej apteki przez całe miasto bo na zwykłym mleku po 1,5godz musiała znowu jeść więc dalej ją męczy refluks. Śpi po 3-4 godz, bardzo rzadko się zdarza jej płakać bo staram się do płaczu nie dopuszczać (zanim zacznie ryk to ma swoje charakterystyczne postępowanie jak odliczanie do startu ).
Wczoraj byłam u siostry męża na imieninach i zdecydowałam się na jedno piwo ale mnie zakręciło
Ja bym chyba oszalała jak bym miała karmić co godzinę piersią, podziwiam!!! Jak już to chyba przy drugim od razu nastawie się na odciąganie pokarmu pierwsze 3 miesiące bo jak tak czytam i widzę u mojej kuzynki, to dziecko jest nieodkładalne przy cycku i je co chwilę. Tyle że ona śpi więcej bo dzidzia wisi jej na cycu całą noc, ale to też gdzieś mnie przeraża.
Wczoraj byłam u siostry męża na imieninach i zdecydowałam się na jedno piwo ale mnie zakręciło
Ja bym chyba oszalała jak bym miała karmić co godzinę piersią, podziwiam!!! Jak już to chyba przy drugim od razu nastawie się na odciąganie pokarmu pierwsze 3 miesiące bo jak tak czytam i widzę u mojej kuzynki, to dziecko jest nieodkładalne przy cycku i je co chwilę. Tyle że ona śpi więcej bo dzidzia wisi jej na cycu całą noc, ale to też gdzieś mnie przeraża.
Beata, oby już szło tylko w lepszą stronę
Ja wypiłam lampkę wina, to czułam się, jak bym całą butelkę wypiła
Ja dziś uczyłam synka zasypiać samemu, nie na moich rękach. Trzy razy się udało, na brzuszku przy pomocy szumisia i suszarki do włosów troszkę sapał, jeczał i się rzucał, ale trzymałam go za raczkę i kładałam moja rękę blisko jego nosa jakoś mu pasowało w nocy mi sie nie chce tak bawić, bo wole pospać dlatego czekam aż zaśnie mi na rękach i go odkładam albo i nie odkładam, wtedy na moich rękach do 3h śpi, więc na niego to dużo. Ale w dzień chyba bede go uczyć, że poza rękami mamy też da się zasnąć choć nie wiem,czy potrafię być taka twarda i mu czasem odpuszczę
Ja wypiłam lampkę wina, to czułam się, jak bym całą butelkę wypiła
Ja dziś uczyłam synka zasypiać samemu, nie na moich rękach. Trzy razy się udało, na brzuszku przy pomocy szumisia i suszarki do włosów troszkę sapał, jeczał i się rzucał, ale trzymałam go za raczkę i kładałam moja rękę blisko jego nosa jakoś mu pasowało w nocy mi sie nie chce tak bawić, bo wole pospać dlatego czekam aż zaśnie mi na rękach i go odkładam albo i nie odkładam, wtedy na moich rękach do 3h śpi, więc na niego to dużo. Ale w dzień chyba bede go uczyć, że poza rękami mamy też da się zasnąć choć nie wiem,czy potrafię być taka twarda i mu czasem odpuszczę
Gunka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2020
- Postów
- 1 927
To u ciebie też idzie w dobrym kierunkuBeata, oby już szło tylko w lepszą stronę
Ja wypiłam lampkę wina, to czułam się, jak bym całą butelkę wypiła
Ja dziś uczyłam synka zasypiać samemu, nie na moich rękach. Trzy razy się udało, na brzuszku przy pomocy szumisia i suszarki do włosów troszkę sapał, jeczał i się rzucał, ale trzymałam go za raczkę i kładałam moja rękę blisko jego nosa jakoś mu pasowało w nocy mi sie nie chce tak bawić, bo wole pospać dlatego czekam aż zaśnie mi na rękach i go odkładam albo i nie odkładam, wtedy na moich rękach do 3h śpi, więc na niego to dużo. Ale w dzień chyba bede go uczyć, że poza rękami mamy też da się zasnąć choć nie wiem,czy potrafię być taka twarda i mu czasem odpuszczę
Znając moje dziecko, jutro ani razu sam nie zaśnieTo u ciebie też idzie w dobrym kierunku
Jak Twoj synek po szczepionce? Dobrze się czuje?
Gunka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2020
- Postów
- 1 927
Może nie będzie tak zle mój mały taki jak zawsze. Nie widzę różnicy. Więc liczę że przejdzie spokojnieZnając moje dziecko, jutro ani razu sam nie zaśnie
Jak Twoj synek po szczepionce? Dobrze się czuje?
Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Moje drogie, czy wy zauważyliście u swoich dzieci w 7-8 tygodniu jakiś regres? Bo moja już pięknie jadła po 120 ml, miała fajny czas aktywności - leżała sobie i coś tam gadała i machała rączkami, wkładała do buzi, pare razy pojawił się niemrawy świadomy uśmiech i nawet przespała beze mnie sama z 3 godziny i nagle od 2 dni jakby wszystko się cofnęło, byłyśmy na usg bioderek to cała wizytę się darła brz powodu jak syrena, zero uśmiechów i jakiejkolwiek interakcji z nami, naburmuszona cały dzień, noe da się odłożyć śpi tylko na nas, jakbym się cofnęła do 4 tygodnia....
Może to drugi skok rozwojowy? Dlatego taka marudna? U mojego synka w tym czasie też zauważyłam, że jest w gorszej formie, jeszcze więcej płakał,niż zwykle i najlepiej tylko na rękach mu było.Moje drogie, czy wy zauważyliście u swoich dzieci w 7-8 tygodniu jakiś regres? Bo moja już pięknie jadła po 120 ml, miała fajny czas aktywności - leżała sobie i coś tam gadała i machała rączkami, wkładała do buzi, pare razy pojawił się niemrawy świadomy uśmiech i nawet przespała beze mnie sama z 3 godziny i nagle od 2 dni jakby wszystko się cofnęło, byłyśmy na usg bioderek to cała wizytę się darła brz powodu jak syrena, zero uśmiechów i jakiejkolwiek interakcji z nami, naburmuszona cały dzień, noe da się odłożyć śpi tylko na nas, jakbym się cofnęła do 4 tygodnia....
Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Oby, bo jestem załamana, ze się nie uśmiecha, nie łapie kontaktu wzrokowego. Cały czas jakieś zmartwienia ehhhhMoże to drugi skok rozwojowy? Dlatego taka marudna? U mojego synka w tym czasie też zauważyłam, że jest w gorszej formie, jeszcze więcej płakał,niż zwykle i najlepiej tylko na rękach mu było.
reklama
Poobserwuj jeszcze pare dni, w razie czego nie zaszkodzi sie skontaktować z pediatrą.Oby, bo jestem załamana, ze się nie uśmiecha, nie łapie kontaktu wzrokowego. Cały czas jakieś zmartwienia ehhhh
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: