reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
U mnie 36+1 i też nie za dobrze teraz znoszę upały 😒 Ogólnie lubiłam ciepłą pogodę, wypady na działkę wtedy, spacery po lesie, grille i codzienne porcje lodów 🤪A teraz źle znoszę nawet jazdę autem i spacery (kłucie w dole, dziecko napiera na szyjkę), więc siedzę w domu... A o lodach i grillach to z uwagi na cukrzycę ciążową mogę pomarzyć. Żyć nie umierać 😝
 
Ja się trzymam zaskakująco dobrze, upał wogole mi nie przeszkadza;) zresztą kompletnie nic mi nie dolega, jedyna moja dolegliwość to częste chodzenie siku.. wykańcza mnie to zwłaszcza ze z.dziecmi po 5h siedzimy w parku i tam nie ma wc, jak tylko mam okazję to lecę do domu do WC ale nie zawsze jest możliwość.. a najchętniej przydałoby się chodzić co pol godziny :confused2:
 
Zależy czy mały się obrócił
Teraz poród też CC?

Ojjj upały są tragiczne. Jedyne na co mam siłę to leżenie i spanie.. nawet chodzić ciężko. Nie pomyślałabym nigdy że tak źle będę znosić taką pogodę :( przed ciążą uwielbiałam słońce. A teraz marzę o pogodzie takiej jak w lipcu 😅 kilogramy też robią swoje, bo dzisiaj mamy 33+4tc i plus 14kg 🙈
Najprawdopodobniej tak :) w poniedziałek mam wizytę to zobaczymy co doktor powie ;) narazie coraz bardziej martwi mnie to że oddział w tym szpitalu co chciałam rodzić nadal zamknięty, nie dogadali się :(
Niech te upały się kończą, bo ledwie wstaje a już mam ochotę do łóżka wrócić
 
reklama
Sama jestem ciekawa jak z tymi testami.

Dziewczyny, dziś rozpoczęłam z moją Kruszynką 34 tydzień 🥰 cieszę się niesamowicie, bo wiem, że dzieciątko jest już dobrze rozwinięte i daje mi to ulgę.

Boicie się porodu? Ja mam mieć CC, wiem, że ból będzie niesamowity po operacji, ale nie boję się tego. Staram się po prostu o tym za dużo nie myśleć. Powtarzam sobie, że nie ja pierwsza i nie ostatnia przez to przejść muszę. A najważniejsze jest dla mnie teraz żeby donosić ciążę do terminu CC i żeby spotkać się w końcu z moją córeczką 🥰
 
Do góry