reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
Powiem Wam dziewczyny ze tylko spokoj nas moze uratowac. Nie mamy wplywu na nic i tak no moze poza robieniem badan i przyjmowaniem lekow, a stres nam nie pomaga.
Musimy poluzowac gume w gaciach bonsie wykonczymy psychicznie!!! Cieszmy sie kazda chwila ciazy bez wzgledu na to ile by miala tanchwila trwac [emoji3590] mowie Wam to ja... matka 6 aniolkow [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
 
Ojej to u mnie podobnie, boję się chodzic.do Wc, strach , że znowu zobaczę krew mnie przeraża a, że biorę progesteron dopochwowo to czasem coś wylatuje i to jeszcze większy strach , że to krew [emoji85][emoji849] Człowiek stara się myśleć racjonalnie i nie nakrecac się ale te hormony, to jest silniejsze ode mnie [emoji85][emoji849][emoji2368] Jak sobie radzić?
Ale oczywiście że każda z nas po trochu wariuje... Myślę ze większość mam, zwłaszcza tych po raz pierwszy, ma tysiąc obaw. Ja sama nie jestem wyjątkiem... Zdarzają się myśli że czemu w tym USG ciąża wyglądała na tydzień młodsza, że mąż choruje, że miałam infekcję i antybiotyk, ba - co rano boję się, czy w toalecie nie zobaczę widoku krwi czy plamienia. Ale staram się ten lęk oswajać, trochę go temperować... Często się cieszę, ale równie często boję.

Ale przede wszystkim - od tego też mamy tutaj siebie! Ściskam Was
 
Ojej to u mnie podobnie, boję się chodzic.do Wc, strach , że znowu zobaczę krew mnie przeraża a, że biorę progesteron dopochwowo to czasem coś wylatuje i to jeszcze większy strach , że to krew [emoji85][emoji849] Człowiek stara się myśleć racjonalnie i nie nakrecac się ale te hormony, to jest silniejsze ode mnie [emoji85][emoji849][emoji2368] Jak sobie radzić?
Ja biorę doustnie, ale też każda wizyta w wc to stres, niestety odkąd zaczęły się plamienia nie trafił mi się jeszcze dzień, żeby nic nie było... Pocieszam się tym, że nieraz podobno tak jest, a potem się wszystko dobrze dzieje.
 
Powiem Wam dziewczyny ze tylko spokoj nas moze uratowac. Nie mamy wplywu na nic i tak no moze poza robieniem badan i przyjmowaniem lekow, a stres nam nie pomaga.
Musimy poluzowac gume w gaciach bonsie wykonczymy psychicznie!!! Cieszmy sie kazda chwila ciazy bez wzgledu na to ile by miala tanchwila trwac [emoji3590] mowie Wam to ja... matka 6 aniolkow [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Podziwiam Cię że masz tyle optymizmu. Ja raz poronilam i podjęcie decyzji o następnej ciąży zajęło mi 3 lata. Mam nadzieję że nie ubedzie nas już 😊
 
Ojej to u mnie podobnie, boję się chodzic.do Wc, strach , że znowu zobaczę krew mnie przeraża a, że biorę progesteron dopochwowo to czasem coś wylatuje i to jeszcze większy strach , że to krew [emoji85][emoji849] Człowiek stara się myśleć racjonalnie i nie nakrecac się ale te hormony, to jest silniejsze ode mnie [emoji85][emoji849][emoji2368] Jak sobie radzić?

Ja tez od czasu plamienia jak idę do łazienki to patrzę czy krwi nie ma, luteinę tez mam dopochwowo i tez jak leci to mam wrażenie, ze krew.
 
reklama
Dobrze , że nie jestem z tym sama i mnie rozumiecie [emoji85][emoji849] Bo mi się wydaje, że już na głowę mi siada [emoji2368] Modle się, żeby to źle myślenie wreszcie się skończyło, próbuje czymś myśli zająć ale niestety to jest silniejsze [emoji2368] Jeszcze 2 tygodnie biorę progesteron, mam nadzieję, że po odstawieniu, ten dyskomfort, ze coś leci po prostu minie [emoji120][emoji4]
 
Do góry