Mama_chlopakow
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 049
Luiska a po czym to stwierdzasz??
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja miałam położną z pożal się boże jednej z dwóch w mieście szkoły rodzenia. Była u nas raz zaraz po urodzeniu. Później dwa razy dzwoniła nie pytała nic konkretnego poza wagą małej, zaproponowała patronaż że ja miałabym do nich przyjechać to ją w myślach wyśmiałam i grzecznie na głos podziękowałam.Położna z przychodni nie namawiała na kp?
Luiska nie nakręcaj się bidulo, ponoć kręcz szyi jest jak dziecko praktycznie w ogóle nie daje rady obrócić głowy. Może po prostu woli tą stronę. Moja córka ma tak samo, w nocy po karmieniu kładę jej głowę w jej prawo bo jak tego nie zrobię to na 100% położy na lewą stronę. Ma taką preferencję, staram się żeby jak najczęściej miała ją w przeciwną stronę. Jak masz wątpliwości zapytaj pediatrę. Zobacz też tu : Link kręcz szyiAle dają w kość te nasze maluchy. Mój miał porę płaczu, ostatnio to 16-18. Albo nad ranem.
Mam jednak teraz większy problem, bo on ciągle skręca głowę w prawo. Potrafi też w lewo patrzec, ale nie lubi tej strony. Zmuszam go, zzeby leżał na tej mniej lubianej lewej stronie. Ale przejrzałam neta i boję się,że to jednak kręcz szyi
Nie wyświetlalo mi powiadomień.. dziś nie było bardzo źle bo jest mąż i ją cały czas nosi i to jak jej pasuje, znudzi się na leżąco to na prosto , jak tak nie pasuje to w ulubionej pozycji na przedramieniu. Trochę dała czadu zaraz po 16 ale nie aż tak jak przez tamte dni ale wiecie, nie podałam dziś żadnych kropli.. w sensie że ani Espumisanu ani delicolu, nie wiem czy taki zabieg okoliczności czy na moja mała nie wpływają one dobrze... Zobaczymy jak będzie jutro.@Qmika jak tam magiczna godzina 16.00? U nas sajgon
To miałaś przeżycia! To fakt ze niektore polozne wcale się nie doksztalcają i stąd takie braki.Ja miałam położną z pożal się boże jednej z dwóch w mieście szkoły rodzenia. Była u nas raz zaraz po urodzeniu. Później dwa razy dzwoniła nie pytała nic konkretnego poza wagą małej, zaproponowała patronaż że ja miałabym do nich przyjechać to ją w myślach wyśmiałam i grzecznie na głos podziękowałam.
Przez nią między innymi nie karmię - reklamuje się jako specjalistka doradca laktacyjny a tak na prawdę wiedzy nie ma nawet podstawowej. Jak była u nas w domu - karmiłam małą z nakładką, którą ona raz po raz wsysała do buzi. Usłyszałam "o jak ładnie się przystawia". Nakładka którą miałam była dwa rozmiary za mała, taką dostałam w szpitalu swoją drogą. Ja się na tym nie znałam, ufałam że jest ok. Nie było. Mała nie najadała się, karmienie było nieefektywne. CDL powiedziała mi to w pierwszej minucie obserwacji. Przez to KP u nas nie poszło, po zmianie nakładek mała tego nie zaakceptowała a brodawki mam prawie całkiem płaskie. A pożal się położna jak z koziej dupy trąba nawet nie wiedziała że przeszliśmy całkowicie na MM bo nie pytała jak karmienie czy coś.
Bo on nie tylko woli patrzeć w prawo, ale też leży na plecach tak, jakby chciał prawym uchem dotknąć prawego ramienia, a bródka idzie lekko w lewą stronę. To jego ulubiona pozycja. Umie obrócić głowę w lewą stronę, ale czasem jak sprężyna wraca na prawą.Luiska a po czym to stwierdzasz??
Nie poszła, już dziś na pewno włożę czopek, pediatra uważa że to zaburza proces defekacji, że dziecko nie chce nauczyć się później przeć skoro można bez wysiłku, oczywiście mowa o karmieniu piersią gdzie to normalne niby jak tyle dni nie robi kupy ale bez kitu jeden czopek jej nie zaszkodzi, niektórzy muszą non stop używać...Jagodam ale trafiłaś no szkoda słów..
Qmika kupa poszła?
Luiska pochwaliłam, od 22 do 23.30 płacz, noszenie ( całe szczęście przez męża) , przy cycku dopiero zasnęła, jak u Was ?Ale dają w kość te nasze maluchy. Mój miał porę płaczu, ostatnio to 16-18. Albo nad ranem.
Mam jednak teraz większy problem, bo on ciągle skręca głowę w prawo. Potrafi też w lewo patrzec, ale nie lubi tej strony. Zmuszam go, zzeby leżał na tej mniej lubianej lewej stronie. Ale przejrzałam neta i boję się,że to jednak kręcz szyi
Wczoraj o 17.30 w końcu padł ze zmęczenia, po godzinie zjadł i spał do 22.30Luiska pochwaliłam, od 22 do 23.30 płacz, noszenie ( całe szczęście przez męża) , przy cycku dopiero zasnęła, jak u Was ?
Moja na początku też tylko w prawo patrzyła ale jak męża nie ma to zmieniam strony łóżka i ona zawsze prędzej czy później odwróci się tam gdzie ja jestem i tak już śpi i teraz bez problemu z obydwoma stronami. Będziesz gdzieś to sprawdzać czy jeszcze dasz trochę czasu?