NieZadowolona25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2020
- Postów
- 246
Nawet mnie nie straszMy też mieliśmyprzy przyjęciu też byliśmy negatywni
ciekawe co wyjdzie po tych wczasach w szpitalu.

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nawet mnie nie straszMy też mieliśmyprzy przyjęciu też byliśmy negatywni
ciekawe co wyjdzie po tych wczasach w szpitalu.
Nie chce straszyćy
Nawet mnie nie strasz![]()
Ja od kad wróciłam ze szpitala tydzień temu w sobotę wszystko mnie martwi. Każda wolniejsza kupa małego a jak zmieniony kolor to już wogule. Ostatnio mi nie dawała spokoju ta wysypka na buzi o której ostatnio pisałam. Nie mówiąc już o tym że jak ma bardziej śpiący dzień to sprawdzam mu temperature kilka razy dziennie jak głupia... powiem szczerze że przy starszych dzieciach się tak nie martwiłam. Nawet przy córce co była wczesniakiem. Zaczynam myśleć że już jestem za stara na dzieciNawet mnie nie strasz![]()
Za to ja się boję teraz ciagle ze Malej się pogorszy infekcja. Często robi kupki a ja jak głupia sprawdzam czy napewno wszystko wytarłam po 20 razy. No i dzisiaj ma bardziej marudny dzień, ciezko ja zadowolić i mało sie usmiecha (nauczula sie uśmiechać swiadomie) wiec ja od razu panika, ze sie jej pogorszyłoJa od kad wróciłam ze szpitala tydzień temu w sobotę wszystko mnie martwi. Każda wolniejsza kupa małego a jak zmieniony kolor to już wogule. Ostatnio mi nie dawała spokoju ta wysypka na buzi o której ostatnio pisałam. Nie mówiąc już o tym że jak ma bardziej śpiący dzień to sprawdzam mu temperature kilka razy dziennie jak głupia... powiem szczerze że przy starszych dzieciach się tak nie martwiłam. Nawet przy córce co była wczesniakiem. Zaczynam myśleć że już jestem za stara na dzieci![]()
Mój mały po szpitalu zrobił się maminsynkiemZa to ja się boję teraz ciagle ze Malej się pogorszy infekcja. Często robi kupki a ja jak głupia sprawdzam czy napewno wszystko wytarłam po 20 razy. No i dzisiaj ma bardziej marudny dzień, ciezko ja zadowolić i mało sie usmiecha (nauczula sie uśmiechać swiadomie) wiec ja od razu panika, ze sie jej pogorszyłoa tylu lekarzy wokół mnie. Jutro badania kontrolne, wiec może mnie to uspokoi. Ale czuje ze jak wrócimy do domu to bede mega przewrażliwiona na wszystko co z nia związane.
A powiedz mi, czy Twój dzieciaczek tez po szpitalu tak źle reagował na dotyk obcych? Corkajak tylko poczuje rece kogoś innegi (nie moje) to wpada w szal. Az sie boje co bedzje jak wrócimy do domu i tata bedzir chcial ja wziasc na rece
Za to ja się boję teraz ciagle ze Malej się pogorszy infekcja. Często robi kupki a ja jak głupia sprawdzam czy napewno wszystko wytarłam po 20 razy. No i dzisiaj ma bardziej marudny dzień, ciezko ja zadowolić i mało sie usmiecha (nauczula sie uśmiechać swiadomie) wiec ja od razu panika, ze sie jej pogorszyłoa tylu lekarzy wokół mnie. Jutro badania kontrolne, wiec może mnie to uspokoi. Ale czuje ze jak wrócimy do domu to bede mega przewrażliwiona na wszystko co z nia związane.
A powiedz mi, czy Twój dzieciaczek tez po szpitalu tak źle reagował na dotyk obcych? Corkajak tylko poczuje rece kogoś innegi (nie moje) to wpada w szal. Az sie boje co bedzje jak wrócimy do domu i tata bedzir chcial ja wziasc na rece
Mój mały miał zapalenie płuc i compylobaktera i z tego drugiego powodu często go lapaly kolki i brzuszek bolał także był praktycznie cały czas na rękach i tak się już teraz nauczyłZa to ja się boję teraz ciagle ze Malej się pogorszy infekcja. Często robi kupki a ja jak głupia sprawdzam czy napewno wszystko wytarłam po 20 razy. No i dzisiaj ma bardziej marudny dzień, ciezko ja zadowolić i mało sie usmiecha (nauczula sie uśmiechać swiadomie) wiec ja od razu panika, ze sie jej pogorszyłoa tylu lekarzy wokół mnie. Jutro badania kontrolne, wiec może mnie to uspokoi. Ale czuje ze jak wrócimy do domu to bede mega przewrażliwiona na wszystko co z nia związane.
A powiedz mi, czy Twój dzieciaczek tez po szpitalu tak źle reagował na dotyk obcych? Corkajak tylko poczuje rece kogoś innegi (nie moje) to wpada w szal. Az sie boje co bedzje jak wrócimy do domu i tata bedzir chcial ja wziasc na rece
Taka już nasza natura że będziemy się martwićNiezadowolona współczuję, domyślam się, że masz dużo stresow i nerwów i zmartwień w szpitalu. Mam nadzieję, że opiekę macie dobrą i lekarze są ok.
Dziewczyny, ja też ciągle się boję o małego. Że ma kolki i bolące bąki i kupki, bardzo dużo płacze z tego powodu. Ehhh
Mieliśmy gości pierwszy raz. Bałam się tego, bo on ze mną cały dzień w ciszy w domu siedzi. Ale jakoś poszlo. Musiałam tylko dwa razy wyjść do innego pokoju, żeby go suszarkś uspokoić, jak go boleści złapały![]()
To prawda...Taka już nasza natura że będziemy się martwić