reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2020

No ręce opadają... To pewnie i każdej z nas jest podobna sytuacja z tym nie wypłacaniem. Żeby chociaż do końca ciąży zdążyli wypłacić...
Powiem wam hita.
Dzwonili do mnie w piątek z ZUS że mam źle wypisane zwolnienie. Zwolnienie które było wypisywane 30 marca (DOPIERO W POŁOWIE MAJA STWIERDZILI BŁĄD....). Podobno nie może być ono wystawione od 1 kwietnia, tylko musi być od 30 lub 31 marca. I odrzucili mój wniosek, kazali jechac do lekarza, żeby anulował do pierwsze zwolnienie i wystawił nowe z datą 30 lub 31 marca. Moja księgowa zła, mój lekarz zły. Każdy twierdzi, że można wystawić zwolnienie 2 dni do przodu i 3 dni do tyłu. Ale ZUS ma już inne myślenie. Dodam tylko, że już 3 chorobowe do nich poszło, a oni dopiero teraz zauważyli błąd w pierwszym!! Nowy wniosek już złożony przez moją księgową. Będę czekać na pieniądze jakiekolwiek pewnie do lipca.....
 
reklama
Powiem wam hita.
Dzwonili do mnie w piątek z ZUS że mam źle wypisane zwolnienie. Zwolnienie które było wypisywane 30 marca (DOPIERO W POŁOWIE MAJA STWIERDZILI BŁĄD....). Podobno nie może być ono wystawione od 1 kwietnia, tylko musi być od 30 lub 31 marca. I odrzucili mój wniosek, kazali jechac do lekarza, żeby anulował do pierwsze zwolnienie i wystawił nowe z datą 30 lub 31 marca. Moja księgowa zła, mój lekarz zły. Każdy twierdzi, że można wystawić zwolnienie 2 dni do przodu i 3 dni do tyłu. Ale ZUS ma już inne myślenie. Dodam tylko, że już 3 chorobowe do nich poszło, a oni dopiero teraz zauważyli błąd w pierwszym!! Nowy wniosek już złożony przez moją księgową. Będę czekać na pieniądze jakiekolwiek pewnie do lipca.....

Miałam podobna sytuację tylko że ja miałam błędny nip podany. Zwolnienie miałam wystawione od 10 marca do 6 kwietnia i dopiero koło 7 kwietnia księgowa się że mną kontaktowała że nowe zwolnienie jest w systemie a wcześniejszego nie ma i dopiero wtedy zobaczyłam błąd. Skontaktowałam się z lekarzem i bez problemu tego samego dnia anulował błędne i wystawił już poprawne. Niby jest to że można 2 do przodu i 3 do tyłu wystawić ale jak jest błąd to poprawę też można zrobić. Niestety ZUS rządzi się swoimi prawami a teraz mają na co zgonić i my aby musimy czekać tylko że jak funkcjonować bez pieniędzy.
 
Hej :) myślę, że jest ok :) zwłaszcza skoro lekarz tak uważa :) może dziecko spało na początku badania (dlatego puls był niższy), a pozniej się obudziło i ruszało, stąd wzrost tętna :)
Tez tak pomyślałam. Ale wiesz jak to uspokaja jak ktoś potwierdzi ze obawy sa glupie to czlowiek od razu staje sie spokojniejszy:)
 
Cześć dziewczyny. Jak się czujecie, jak maleństwa? Wiecie co, nie wiem czy któraś z was też tak czasem ma, ale ja tracę "sily psychiczne". Dzisiaj odebralam wyniki posiewu moczu. Musze dostać antybiotyk.... [emoji53][emoji53][emoji53]. Mam cukrzycę ciążowa(insulina nocna już) , morfologia krwi słabo wzrasta (biorę garściami witaminy), lek na tarczycę, muszę uważac na wysulek fizyczny, bo boli mnie w podbrzuszu. NIE MAM SIŁY I BOJĘ SIĘ O DZIECKO STRASZNIE. Jeśli jeszcze raz usłyszę, że ciąża to tylko przyjemny czas to pogryzę[emoji15]. Sorki za taki pesymistyczny wpis, ale siedzę sama w domu i chyba z tego strachu wysiadam.
 
Potrzebuje pomocy. Byłam dziś na echo serca dziecka i z córeczką wszystko ok. Powiedzcie mi tylko, czy waga 386g w 21+5 to nie za mało? Pani doktor mowi że mieści sie w normach, a ja jakaś duża też nie jestem więc sie nie martwić. Ale równo tydzień temu na połówkowym ważyła 364g i cały czas się martwię, że za mało przybrała w tydzień :(
 
Cześć dziewczyny. Jak się czujecie, jak maleństwa? Wiecie co, nie wiem czy któraś z was też tak czasem ma, ale ja tracę "sily psychiczne". Dzisiaj odebralam wyniki posiewu moczu. Musze dostać antybiotyk.... [emoji53][emoji53][emoji53]. Mam cukrzycę ciążowa(insulina nocna już) , morfologia krwi słabo wzrasta (biorę garściami witaminy), lek na tarczycę, muszę uważac na wysulek fizyczny, bo boli mnie w podbrzuszu. NIE MAM SIŁY I BOJĘ SIĘ O DZIECKO STRASZNIE. Jeśli jeszcze raz usłyszę, że ciąża to tylko przyjemny czas to pogryzę[emoji15]. Sorki za taki pesymistyczny wpis, ale siedzę sama w domu i chyba z tego strachu wysiadam.
Nie martw sie, ja tez mam czasem dosc jak ktorys dzien z rzedu boli mnie brzuch i napieprza krzyz :) na poczatku panikowalam a potem kazdy mi mowil to norma i uroki ciazy ;) duzo sie ruszam mimo boli , wiadomo staram sie nie przesadzic ale napewno bez ruchu juz bym zwariowala :D polecam! wiadomo ze nie mozesz szalec ze slabym samopoczuciem ale np pusci ulubiona muzyke i sobie potancz, zawsze pomaga :)
 
Potrzebuje pomocy. Byłam dziś na echo serca dziecka i z córeczką wszystko ok. Powiedzcie mi tylko, czy waga 386g w 21+5 to nie za mało? Pani doktor mowi że mieści sie w normach, a ja jakaś duża też nie jestem więc sie nie martwić. Ale równo tydzień temu na połówkowym ważyła 364g i cały czas się martwię, że za mało przybrała w tydzień :(

Jeżeli mieści się w normach to ja bym się nie przejmowała 😉 każdy maluszek jest inny. Pierwsze moje dziecko też mniej na wadze przybierało i ogólnie wymiarowo wychodziło że jest dwa tyg mniejsze niż wskazywał czas z ostatniej miesiączki a wszystko było w porządku 🙂
 
Dajcie spokój z ZUSem :mad: jestem na zwolnieniu od 26.02.
Za pierwsze 33 dni płacił mi pracodawca.
Zwolnienia mam wystawiane na bieżąco, firma na bieżąco wystawia mi zaświadczenie Z3 o podtrzymaniu zatrudnienia. Zwolnienie za kwiecień i ten dokument wpadło im 02.04.
Mieszkam w miejscowości, która jest oddalona o 110km od ZUSu który zajmuje się moją sprawą bo firma ma siedzibę w innym mieście w innym województwie.
Nie idzie się tam dodzwonić - więc któregoś dnia w końcu powiedziałam, jadę i to załatwię..
usłyszałam coś co ścina z nóg - Pani Agnieszka która zajmuje się zasiłkami zdrowotnymi osób z nazwiskami na literkę W jest na opiece i nikt nie umie powiedzieć kiedy wróci i w sumie nikt się nie zajmuje Pani sprawą.
RĘCE OPADAJĄ. Mam gryźć ściany? Kto zapłaci za mnie zobowiązania kredytowe których banki nie chcą odroczyć? Jak mam szykować się do przyjścia na świat córeczki? Pani w okienku rozkłada ręce... w tym czasie inna pani chodzi od okienka do okienka i częstuje koleżanki bombonierką imieninową.
Cyrk to mało powiedziane. Do tej pory nie mam nic a byłam tam 1,5 tygodnia temu.
Tak działają nasze urzędy 😡. Tylko Ty spróbuj się spóźnić z jakąś opłata, albo nie zapłać grosika to cię spod ziemi wyciągną i z gardła wydrą
 
reklama
Dziewczyny, od dwóch dni wieczorami miałam dziwnie "wzdęty" brzuch i robił się jakiś taki ciężki. Trochę mnie to martwi. Nie boli, nie mam żadnych innych niepokojących objawów. Jedynie to, że robi się taki dziwny.... We wtorek byłam u lekarza i mówiła, że wszystko jest ok z dzieckiem. I we wtorek wieczór pierwszy raz mi się zdarzyło coś takiego. Sama nie wiem, czy powinnam nazwać to twardnieniem czy nie. Lekarza mam dopiero 1 czerwca.
Zażywam magnez 2x dziennie (lekarz zlecił 3x dziennie, ale zawsze zapominałam o tej tabletce w ciągu dnia - od dzisiaj się już będę pilnować i brać 3x).
 
Do góry