w_karolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2018
- Postów
- 2 784
Czy miała któraś z Was bóle pleców jak na miesiączkę? Ja tak mam dziś.. boje się, ze przyjdzie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A wiesz że też się ostatnio zastanawiałam. Ciążę prowadzę prywatnie, czy jak pójdę do rodzinnego na NFZ to mi da skierowanie na badania ? Chyba da tylko potem te wyniki pójdą do niego i nie będę mogła wziąść do mojego gina. Hmmm...Orientujecie się może, które badania pierwszego trymestru można zrobić na NFZ? Wystarczy się przejść do lekarza rodzinnego? Bardzo rzadko chodzę do lekarza więc się zbytnio nie orientuję
Mam, jakiegoś ogromnego :/ Leżę od wtorku, w środę idę na USG prywatnie a po kolejnym tygodniu do mojej prowadzącej..Kochana masz krwiaka?
U mnie nie ma szans żeby rodzinna wypisała skierowanie na badania od ginka. Nawet na drzwiach duża kartka że lekarz nie wypisuje skierowań z prywatnych gabinetów.A wiesz że też się ostatnio zastanawiałam. Ciążę prowadzę prywatnie, czy jak pójdę do rodzinnego na NFZ to mi da skierowanie na badania ? Chyba da tylko potem te wyniki pójdą do niego i nie będę mogła wziąść do mojego gina. Hmmm...
Ja myślałam że ma się przeciwciała całe zycie
Jak mowilam pewności nie ma nigdy, ale poziom przeciwciał badałam 7 miesiecy po pobycie u niej, jedyny kot z jakim miałam styczność. Nigdy wiecej juz tam nie byłam. Wyniki IgG byly bardzo wysokie, a IgM juz ujemne. Dzieki temu mozna było określić mniej wiecej kiedy doszlo do zakażenia.Mit Miałam 2 zupełnie różne ciąże : jedna słona, druga słodka i ogólnie różniły się wszystkim tylko nie płcią Mam dwóch cudownych Synów
Teraz ani słodkie ani słone heh
Która z Nas zbagatelizowała problem? Bo chyba przeoczyłam.
Toxo jest bardzo niebezpieczna ale panika na jej punkcie wywoływana notorycznie przez osoby, które nie mają jasnych informacji o drodze zarażenia jeszcze gorsza. A wystarczy zgłębić temat i panika znika.
Tu jest fragment:
"Zdrowy, zadbany kot nie stanowi zagrożenia toksoplazmozą dla ludzi! Nie jest też zagrożeniem dla kobiety w ciąży!
Koty najczęściej zarażają się zjadając upolowane gryzonie i ptaki, względnie surowe mięso i narządy zwierząt zawierające tkankowe postacie T. gondii – tachyzoity i bradyzoity.
Siewcami oocyst są młode koty zarażone po raz pierwszy, u których występuje jelitowa postać toksoplazmozy, tj. dochodzi do namnażania się pasożyta w nabłonku jelita cienkiego i wytwarzania oocyst. "
Tu jest całkiem konkretny tekst Link do: Toksoplazmowa u kotów i ludzi - jak się nie zarazić? - ESCCAP
Mówiąc w skrócie, jeśli zarazilaś się od kota koleżanki to albo Ty albo ona nie umyłyście rąk po kontakcie z odchodami kota bo tyle właśnie potrzeba do zarażenia. Główne pytanie jest takie, skąd pewność że zachorowałaś w ciągu tych 5 dni?
Ja np mam przeciwciała świadczące o chorobie, którą przebyłam przed 20rż a o której nie miałam pojęcia. Co nie znaczy, że nie mogę zarazić się po raz drugi i trzeci dlatego badania powtarza się w każdej ciąży.
22 stycznia, w środę.A kiedy masz wizyte??
Teraz ciążę prowadzę u innej lekarki, bardzo jestem ciekawa jak ona do tego podejdzie.Ale hematolog Ci pomoże Bardzo dobrze, że lekarz Cię tam odsyła. U mnie po kilku miesiącach w poradni hematologicznej była poprawa a podejrzewali najgorsze.