reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
Przed terminem @ tak bardzo pragnęłam kawy, że mogłabym tylko ją pić litrami , teraz spokój. Jedną muszę żeby głowa nie bolała ale drugiej już raczej nie dopijam.
 
Bolało jeszcze niedawno :) Teraz już nie ale zdążyłam wziąć chyba 5 tabletek nospy bo nawet po odpoczynku nie przechodziło.


Myślisz, że ja sobie wyobrażałam? Ważąc 49kg przed ciążą? Nie wyobrażałam sobie nawet porodu naturalnego bo miałam bardzo wąską miednicę a co dopiero przytycie do 80kg! Nie, nie wyobrażałam sobie tego ;)


Na wagę dziecka na pewno nie mają wpływu Nasze kg :) Moja znajoma w ciąży przytyła 1kg bo zawsze była grubsza, dziecko urodziło się zdrowe a ona po ciąży ważyła mniej niż przed ;)


Ja nigdy nie byłam fanką chipsów a do tego śmierdzą mi niemiłosiernie ;)
Z siłowni też z bólem serca rezygnowałam :) Teraz wszystkie ruszyły z nowymi karnetami a ja pewnie znowu będę musiała się oszczędzać ze względu na szyjkę..


U mnie ogólnie niedawno zdiagnozowano niedoczynność tarczycy i myślę, że na pewno była ona powodem mojego ostatniego tycia. Jak zaczęliśmy w lipcu starania powiedziałam sobie, że przytyję w ciąży max.12kg, choćbym miała nic nie jeść bo jak ja to zrzucę mając 36lat?! I odwieczne problemy z metabolizmem.
I co? We wrześniu nie zmieniając nic w swojej codzienności 4kg na plusie, w październiku mimo powrotu do ćwiczeń i wprowadzeniu diety już 7kg! Wyłam stając na wagę i odechciało mi się wszystkiego.. Na szczęście Ginka nie odpuściła i włączyła leki na tarczycę, z dnia na dzień waga wracała do normy :) Odzyskałam nadzieję :)
Teraz nie zamierzam się katować dietą ale na szczęście póki co jestem w stanie zjeść tylko kiwi,jabłko, kaszę manna i ser z chrzanem :D
Nie mogę nawet czuć zapachu czekolady, czy fast-foodów. Pierwszy posiłek niestety dopiero ok.14 i to mnie pewnie zgubi ale żadna siła nie zmusi mnie do przełknięcia czegokolwiek wcześniej. A i tak nawet po kiwi potrafi mi wyskoczyć wieczorna ciąża ;)

a to ty tez rocznik 83? ;-) a to widzisz, to jednak musialo byc cos z tarczyca, ze przytylas tyle w ciazy. Tyle kilogramow z powietrza sie nie bierze :-) O jezuuu, jak ja bym chciala, zeby mi chipsy smierdzialy :-) :)
 
Co do wagi w ciąży to zależy też od wagi startowej. Osoba, która waży mało ma prawo przytyć te 12kg, a dla osoby która waży więcej norma jest inna. Nie można wszystkich chudasów i grubszych wrzucić do jednego wora i powiedzieć, że można przytyć tylko 7kg[emoji51] ja przytyłam 11kg i bez problemu zrzuciłam wszystko bardzo szybko, właściwie samo zeszło aż do wagi niższej od startowej.
 
Może trochę za wczesnie na ten temat ale chciałam Was zapytać, czy któraś miała może za sobą cc ? Czy lekarz robi problem ze skierowaniem na cc po przebytym już cc ?
Za pierwszym razem próbowałam urodzić naturalnie, przez 10h. Gdyby nie cięcie w czas to nie wiem jakby się to zakończyło i nie chciałabym już tego przezywać. Wolałabym zaplanowaną na termin cesarkę.
 
a to ty tez rocznik 83? ;-) a to widzisz, to jednak musialo byc cos z tarczyca, ze przytylas tyle w ciazy. Tyle kilogramow z powietrza sie nie bierze :-) O jezuuu, jak ja bym chciala, zeby mi chipsy smierdzialy :-) :)
84 ;) Jak urodzę to będzie już 36 lat :)
Nie wiem czy w ciąży też winna była tarczyca. W pierwszej może to, że większość musiałam przeleżeć , w drugiej miałam problemy z sercem i zakaz nadwyrężania organizmu ale jak się lepiej poczułam w 8 miesiącu to nawet okna pomyłam bez zadyszki haha
Od dłuższego czasu jestem pod opieką poradni metabolicznej i hematologicznej bo metabolizm u mnie stoi a anemia nie odpuszcza od 14rż i w zeszłym roku przebadali mnie wzdłuż i wszerz, pojawiło się kilka problemów ale najgorsze wykluczyli. Wyniki nawet mi się poprawiły i we wrześniu miałam chyba najlepszą morfologię od kilku lat tylko co z tego, jak styczniowe wyniki znowu słabe a nie wszystko mogę suplementować.
No nic, trzeba być dobrej myśli! I kontrolować na bieżąco co trzeba :) Chciałabym żeby waga była moim największym problemem ;)
 
Co do wagi w ciąży to zależy też od wagi startowej. Osoba, która waży mało ma prawo przytyć te 12kg, a dla osoby która waży więcej norma jest inna. Nie można wszystkich chudasów i grubszych wrzucić do jednego wora i powiedzieć, że można przytyć tylko 7kg[emoji51] ja przytyłam 11kg i bez problemu zrzuciłam wszystko bardzo szybko, właściwie samo zeszło aż do wagi niższej od startowej.
Zazdroszczę! Ja muszę wymęczyć każdy kilogram, o ile nie jest związany z niedoczynnością.
 
A ja mam wstręt do kawy, a wcześniej piłam 2-3 dziennie i to dosyć mocne. Za to ciągle mam ochotę na mięso mimo, że wcześniej mocno je ograniczałam. Caly miesiąc przed zajściem w ciążę w ogóle nie jadłam mięsa a teraz największą przyjemność przyniósł mi burger z bekonem :D
 
reklama
U mnie pierwsza, w tym roku 28 lat. Rano wymioty, cały dzień mnie mdli, mogłabym spać cały dzień a na głowie mam pracę na etacie, pisanie magisterki, studia w weekend i wychowywanie szczeniaka :D padam na pysk.
 
Do góry