reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

Wiem, że każda ciaza jest inna ale nie wyobrażam sobie przytyć 30 kg 😱
W poprzedniej przytyłam 6 kg, teraz postanowiłam, że nie pozwolę by było więcej niż 10 kg. Uważajmy na siebie bo przytyć nietrudno ale to zrzucić - katastrofa 😒
Ja też bym chciała tak do 10 kg, tym bardziej że od dziecka borykałam się z nadwagą, później udało mi się zrzucić 15 kg i tak sobie przypominam jak ciężko było.
Chciałabym jeść racjonalnie przez całą ciążę i jakoś w miarę się utrzymać. Chociaż więm że moja mama była tak spuchnięta, że jak mnie urodziła to po pierwszej dobie niecałe 15 kg mniej. Więc różnie to może być.
 
reklama
No u mnie też nie jest źle brzuch az tak strasznie nie boli czasami pobolewa ale to chwilowe i zaraz przestaje 🙂 ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
No właśnie na @ to ja się nie potrafię ruszyć, słabo mi, i tak boli że aż mnie wykręca.
Teraz tak ćmi bardziej. Czasem zakluje coś a czasem tak właśnie jak na @ ale 10 razy słabiej.
Więc póki co staram się być dobrej myśli :)
 
Mi to dziś ktoś powiedział ze wskazane jest w ciąży najwiecej przybrać do 8 kg .
Reszta to obżarstwo matki [emoji51][emoji51][emoji51][emoji58]
A co jeśli matka się nie obżerała?
W moim przypadku nie znam przyczyny tak naprawdę, nie jadłam za dwoje a w przypadku takiego przyrostu to pewnie musiałabym za 4. Mało tego, w 1 ciąży trafiłam na SOR bo wymiotowałam do 12tc, nawet po wodzie a na wadze miałam już +7kg. Szukali przyczyny, nie znaleźli. Miałam zeszyt z zapiskami co i o której jem. Okazało się, że za rzadko więc wprowadziłam 5 posiłków dziennie, nie zmieniło się nic. Tyłam co wizytę za dużo.
Optymalnie jest max12 i chciałabym tym razem zmieścić się w normie :)
 
Mnie na szczęście nie ciągnie do czipsów fastfudow słodkiego i całej tej niezdrowej żywotności , chodziłam rok czasu na siłownie z trenerem i tam się nauczyłam [emoji6] będzie mi tego bardzo brakować , ale wiem ze od następnego roku tam wrócę i znowu zwale w 4 miesiące 20 kg [emoji28]
 
A co jeśli matka się nie obżerała?
W moim przypadku nie znam przyczyny tak naprawdę, nie jadłam za dwoje a w przypadku takiego przyrostu to pewnie musiałabym za 4. Mało tego, w 1 ciąży trafiłam na SOR bo wymiotowałam do 12tc, nawet po wodzie a na wadze miałam już +7kg. Szukali przyczyny, nie znaleźli. Miałam zeszyt z zapiskami co i o której jem. Okazało się, że za rzadko więc wprowadziłam 5 posiłków dziennie, nie zmieniło się nic. Tyłam co wizytę za dużo.
Optymalnie jest max12 i chciałabym tym razem zmieścić się w normie :)

Ja nie mówię ze to popieram [emoji6]
Każdy w ciąży ma inaczej i z każda ciąża trzeba podejść do tego indywidualnie [emoji6] ale strasznie mamy wpływ na to co trafia do naszego brzuszka ... ja tez zaszalałam jadłam w święta i 2 tyg cały czas [emoji51] bo myślałam ze to zwale na siłowni od nowego roku [emoji28] a tutaj pilus ciąża i tez mam już 3kg na plusie [emoji55][emoji55]
 
Ja też bym chciała tak do 10 kg, tym bardziej że od dziecka borykałam się z nadwagą, później udało mi się zrzucić 15 kg i tak sobie przypominam jak ciężko było.
Chciałabym jeść racjonalnie przez całą ciążę i jakoś w miarę się utrzymać. Chociaż więm że moja mama była tak spuchnięta, że jak mnie urodziła to po pierwszej dobie niecałe 15 kg mniej. Więc różnie to może być.
no wlasnie, bo schudnac wcale nie jest tak latwo..a jeszcze ciezej, gdy ma sie ponad 35 lat ;) Zauwazylam to po sobie.. w ciagu ostatnich kilku miesiecy przytylam 4 kg :/ no ale... sportu bylo zero, ciagle wizyty w mc (znow dobrze, ze chociaz spacerowalam heh ) i naprawde ciezko mi zgubic te 4 kg. Dlatego teraz postanowilam, ze bede sie trzymac zelaznych zasad niejedzenia tlustych potraw, slodkosci i codziennie wyjde na godzinke na spacer ;-)
 
Ale ja ogólnie to nawet nie lubię słodkiego ;)ale coś mi kazalo ja kupić i już wiem co. Ale już odkładam trzeba się trochę hamować chociaż na początku. A jak z zachciankami? Mnie na szczęście ciągnie do owoców i warzyw za którymi niegdy specjalnie nie przepadalam. Jadłam bo musiałam
 
reklama
no wlasnie, bo schudnac wcale nie jest tak latwo..a jeszcze ciezej, gdy ma sie ponad 35 lat ;) Zauwazylam to po sobie.. w ciagu ostatnich kilku miesiecy przytylam 4 kg :/ no ale... sportu bylo zero, ciagle wizyty w mc (znow dobrze, ze chociaz spacerowalam heh ) i naprawde ciezko mi zgubic te 4 kg. Dlatego teraz postanowilam, ze bede sie trzymac zelaznych zasad niejedzenia tlustych potraw, slodkosci i codziennie wyjde na godzinke na spacer ;-)
Ja nie stawiam sobie żadnych żelaznych zasad, bo boje się że nie wytrzymam, potem przyjdzie kryzys i będzie jeszcze gorzej.
Mam zamiar po prostu z umiarem wszystko.
Uwielbiam słodycze, chipsy też czasem zjem, czasem jakiś fast food. Ale wszystko staram się z umiarem. 🙂
Póki co wogole mnie mdli więc słodycze praktycznie całkiem odeszły na bok.
 
Do góry