Hej, dziewczyny. Jestem Kinga i czytam was już trzeci dzień.
Być może niedługo do was dołączę. Planowany okres to 19.01.
Za mną 4 ciąże.
1. 01. 2017 rok puste jajo płodowe
2. 11.2017 zdrowa córka
3. 01.2019 bezczaszkowiec. Poronienie indukowany dzień przed moimi urodzinami [emoji3064]
4. 04.2019 poronienie - zespół turnera.
Robiłam badania genetyczne w IPN. Wyniki ok. Nie wykazały żadnych nieprawidłowości u mnie ani u męża.
Lekarz powiedział, ze nie da się zrobić takiego badania, które pokaże dlaczego akurat dzieci miały Wadę cewy nerwowej, bo te na które mnie skierował są jak najbardziej ok.
Są dwie drogi:
-ponowna próba- moZe tym razem będzie ok
Ewentualnie
-in vitro z badaniami genetycznymi, które pokaże ryzyko wystąpienia chorob genetycznych.
Zdecydowałam się spróbować ten ostatni raz.
Jeżeli teraz nie uda się to będę rozważała drugie wyjście.
Ostatni okres miałam 16.12 a dni płodne wypadały na sylwestra/nowy rok. Byłam akurat wtedy u lekarza i powiedział, ze powinnam mieć owoluacje lada dzień.
Tak tez chyba było
tak mi się wydawało.
Będę was dalej czytała i mam nadzieje ze za tydzień zobaczę dwie kreski, ale to i tak jeszcze długa droga w stresie i walce o dziecko, na która tak naprawdę nie mamy wpływu tyle ile byśmy tego chciały.
Pozdrawiam!