Wrześniowe mamy 2020

[Dwa+Trzy]

Dziewczyny nic z Wami nie pisze, bo po pierwsze jeszcze to do mnie nie dotarlo, a po drugie mam obawy ze sie to posypie
Dzisiaj/jutro przewidywany termin @ bol coraz bardziej mnie boli, jutro zrobie druga bete, ale boje sie ze marzenia prysna...

Głowa do góry, też okropnie panikowałam w dniu @ takie mnie bóle złapały..

 

[anszylka]

Dziewczyny nic z Wami nie pisze, bo po pierwsze jeszcze to do mnie nie dotarlo, a po drugie mam obawy ze sie to posypie
Dzisiaj/jutro przewidywany termin @ bol coraz bardziej mnie boli, jutro zrobie druga bete, ale boje sie ze marzenia prysna...

Trzymam kciuki bardzo mocno, miałaś betę powyżej 40 a według wiedzy książkowej :
Jest wiele prac prognozujących rozwój ciąży w zależnościod wartości bezwzględnej hormonu beta hCG oznaczanego w określonym dniu po transferze zarodka. Np. Bjercke et al [Bjercke S, Tanbo T, Dale PO, Morkrid L, Abyholm T. Human chorionicgonadotrophinconcentrations in earlypregnancyafter in-vitro fertilization. Hum Reprod. 1999;14(6):1642–1646] zauważył, że ciąże , w których poziom beta hCG wynosił więcej niż 55 IU/L w 12. dniu po transferze mają 90% szans na kontynuację.

Generalnie przy 55 jest 90% szans. Głowa do góry , stres mamy szkodzi bardziej niż mała beta.

U mnie w klinice dziewczyny miały mniejsze wyniki i rodziły dzieci.

 

[Zapata]

No właśnie nie wiem kiedy dlatego podpytuje na forum. Czy jest coś takiego jak blond farba bez rozjaśniacza ? Wiesz pogrzebię w necie i jak coś znajdę to napiszę

Trzymam kciuki bardzo mocno, miałaś betę powyżej 40 a według wiedzy książkowej :
Jest wiele prac prognozujących rozwój ciąży w zależnościod wartości bezwzględnej hormonu beta hCG oznaczanego w określonym dniu po transferze zarodka. Np. Bjercke et al [Bjercke S, Tanbo T, Dale PO, Morkrid L, Abyholm T. Human chorionicgonadotrophinconcentrations in earlypregnancyafter in-vitro fertilization. Hum Reprod. 1999;14(6):1642–1646] zauważył, że ciąże , w których poziom beta hCG wynosił więcej niż 55 IU/L w 12. dniu po transferze mają 90% szans na kontynuację.

Generalnie przy 55 jest 90% szans. Głowa do góry , stres mamy szkodzi bardziej niż mała beta.

U mnie w klinice dziewczyny miały mniejsze wyniki i rodziły dzieci.

Wspaniałe słowa poparte wiedzą meryroryczną . Myślę, że to co nam jest teraz najbardziej potrzebne to spokój, a takie słowa na pewno są bardzo uspokajające .

 

[anszylka]

Dzien Dobry

Ja od rana walcze z kolką. Nie wiem od czego ja mam, kluje mnie cala prawa strona brzucha. Mialam podobnie w pierwszej ciazy i lekarz po moich 2 wizytach bo za 1wszym razem zapisal standardowo paracetamol ktory nic nie dal a za drugim razem rozlozyl rece) powiedzial mi ze symuluje [emoji1745]

Jak chodze to jeszcze do zniesienia. Jak siedze to masakra... A musze wysiedziec 8h przy biurku. Jakos to moze zniose....

Milego Dnia [emoji3590]

Na kolkę pomaga nospa, napar z kopru włoskiego i masowanie brzuszka. Dodatkowo dieta bogata w błonnik, bo chodzi o to ze ona sie bierze z jelit i ta dieta wysokobłonnikowa pomaga w tym , ze sie te wszystkie gazy nie gromadzą. Mam nadzieje, ze mnie nie dopadnie

 

[anszylka]

Ja też mam taka nadzieje. chociaż obawy caly czas sa

Jak dla mnie tez dobrze to wygląda

 

[an.eta]

Gratuluję wszystkim tym, którzy dołączyli do nas ❤

Też myślę, że spokój najważniejszy. Ale jak czytam niektóre wiadomości, to zaczynam się stresować. A to powinien być czas radości i mam nadzieję, że taki będzie dla każdej z nas
Ja chcę powiedzieć rodzinie o ciąży po USG jak już będzie serduszko

 

[3mama86]

Dziekuje Wam za dobre slowe! To moja trzecia ciaza (cora 10lat i syn 8lat) a panikuje jak nastolatka
Nic nie pamietam z poprzednich ciaz, wiec dla mnie wszystko to jest tak naprawde nowosc.
Jeszcze raz bardzo dziekuje :*

 

[oleeencja]

Cześć dziewczyny, można do Was dołączyć? Ja jestem Ola, mam 29lat, mieszkam w Holandii. Jest to moja druga ciąża, pierwsza zakończyła się w 12 tygodniu . Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze. Dzisiaj zrobiłam test, w dzień spodziewaj miesiączki i wyszły mi 2 piękne, wyraźne kreski

 

[Anisa15]

Mnie życie nauczyło pójść dopiero po skończonym 8 tc.
Byłam 6+4 I biło serduszko .
Radość ogromna ale późniejsza kontrola była ciężka. Bardzo.

A wiesz jaki jest szok gdy przez 11 tygodni cieszysz się, że zostaniesz matką, bo przecież masz wszystkie objawy ciąży, a w 11 tygodniu dowiadujesz się, że po Twoim sercem nie ma zarodka, a ty męczyłaś się na darmo,

Każda z nas ma inne doświadczenia, dlatego ja na przykład wolę zrobić USG wcześniej, mając świadomość, że każdy etap niesie za sobą jakieś ryzyko.
Ale jak sama napisałaś trzeba myśleć pozytywnie

 

[Paulina_1982]

Uff. Sporo wrześniówek a to na pewno nie koniec.
Miałam dziś wenę to was spisałam (obok wpisałam termin porodu jak któraś podała)