Po kąpieli sie napił porzadnie i zasnął, musialam ale nosić i bujać.A jak teraz spokojnie? Miejmy nadzieję że dzieciaki nie będą nam pamiętać tych nerwowek
Spał od 18 do 22.30, zjadł i śpi dalej.
Ja ide w końcu pod prysznic,bo też sie drzemnełam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Po kąpieli sie napił porzadnie i zasnął, musialam ale nosić i bujać.A jak teraz spokojnie? Miejmy nadzieję że dzieciaki nie będą nam pamiętać tych nerwowek
I jak sytuacja? Dalej taki niespokojny? Ja to sie juz boje poniedziałku.Coś mi się to nie widzi. Myślę że to marudzenie jest po szczepieniu
Ja karmię, choć czasem raz dziennie dorabiam butelkę ale niecodziennieDziewczyny która z was jeszcze karmi piersią? Został ktoś oprócz mnie jeszcze na polu bitwy?
No to dobrze że coś kimnelas, dobrze Ci to zrobi, ja dziś uśpić nie mogłam, nosiłam, bujalam, aż w końcu drzemneła przy cycku ale nawet boję się wstać wymyć bo tak słabo spiPo kąpieli sie napił porzadnie i zasnął, musialam ale nosić i bujać.
Spał od 18 do 22.30, zjadł i śpi dalej.
Ja ide w końcu pod prysznic,bo też sie drzemnełam
O matko jak dobrze ze nie jestem samaMoja kuzynka z synkiem urodzonym 09.09.
Ojej faktycznie jest wielka a jaka kochanaU nas z okazji wkładania rączek do buzi i tego że wiem po synu koleżanki jak to się kończy jak dziecko przegnie (popękana, szorstka skóra, paskudnie się goi) zainwestowałam w grzybka od mombella. Przypomina mi shreka ale mamy w różu i od razu Anitka podłapała o co chodzi więc polecam
Zobacz załącznik 1216099
I dorzucam zdjęcie razem z nią, z wczoraj jak mi padła przy odbijaniu. Przerażające jest, że koleżanka ma roczniaka tej samej wielkości ja mam 177,5cm wzrostu a mąż 182.. od naszych rodziców oboje jesteśmy fest wyżsi.
Zobacz załącznik 1216100
Jezu jaka ona wielkamój trochę mniejszyheheU nas z okazji wkładania rączek do buzi i tego że wiem po synu koleżanki jak to się kończy jak dziecko przegnie (popękana, szorstka skóra, paskudnie się goi) zainwestowałam w grzybka od mombella. Przypomina mi shreka ale mamy w różu i od razu Anitka podłapała o co chodzi więc polecam
Zobacz załącznik 1216099
I dorzucam zdjęcie razem z nią, z wczoraj jak mi padła przy odbijaniu. Przerażające jest, że koleżanka ma roczniaka tej samej wielkości ja mam 177,5cm wzrostu a mąż 182.. od naszych rodziców oboje jesteśmy fest wyżsi.
Zobacz załącznik 1216100
Daj spokój śpi ale na czatach... Jak ja boje się nocyI jak sytuacja? Dalej taki niespokojny? Ja to sie juz boje poniedziałku.
A piersia Qmika i Sopek chyba karmią
To my takie weteranki ja szczerze mówiąc mam już dość. Jeszcze u mnie ostatnio potworny bol zęba. A od dentysty wróciłam w gorszym stanie niż do niego poszłam.... A nie bardzo mam co wziąść przeciwbólowego bo nie wiem co. Jutro muszę szukać kogoś prywatnie na szybko do tego zęba bo zwariujeJa karmię, choć czasem raz dziennie dorabiam butelkę ale niecodziennie