reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

Gratuluje wszystkich udanych wizyt:) byle tak dalej!
Co do makreli to mi lekarz powiedział aby wędzonej nie jeść ale na 100% nie wiem ;)
 
reklama
Gratulacje dziewczyny ja wizutuje w Walentynki i trochę się denerwuje czy wszystko dobrze z Okruszkiem, czy ładnie urósł i w ogóle. Cały czas się o coś każda z nas martwi. Takie uroki ciaży
 
Cieszą mnie takie wiadomości z Waszych wizyt . Ja na swoją czekam do poniedziałku i trochę się boję, bo nic mi nie jest, mam wrażenie że piersi przestały boleć, brzuszek nie rośnie. Sam stres A podobno ciaza to taki piękny okres, jak już się udało to człowiek zamiast się cieszyć, tylko myśli żeby wszystko było w porządku
 
A ja dziś z pracy trafiłam do szpitala. Zabolał mnie brzuch, wyciekła jakaś ciecz pomieszana z krwią (nie wiem, co to było). No i pojechałam do szpitala sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Okazało się, że coś się odrywa, powstał krwiak i muszę to odleżeć, mam dostawać jakieś zastrzyki. Ale póki co nie ma żadnego lekarza, więc nie wiem za dużo. W każdym razie ciąża żywa, serduszko bije, więc jestem dobrej myśli.
 
Gratulacje wizyt dziewczyny [emoji177]
@Agnieszka kw wszystko będzie dobrze, odpoczywaj [emoji5]

@Paula2019 tez ostatnio o tym myślałam, ze wszyscy kłamią ze ciąża to piękny stan. W życiu się tak nie bałam i nie denerwowałam co teraz [emoji45]
Do następnej wizyty 2 tygodnie, umrę z nerwów..
 
Paula2019 nie martw się, brzuszek jeszcze nie musi rosnac, jeszcze mamy czas ;) ja w poprzedniej ciazy miałam tylko ból piersi, a w tej nawet one mi nie pokazują ciąży. Czasem jest mi niedobrze tylko. Stres nam bardziej szkodzi, a nic nie zmieni. Bądź dobrej myśli:)

Agnieszka kw to lez ile się da, powaznie:) on się wchłonie, a nawet jak się oprozni to może nie zagrażać ciąży, mi się 3 razy krew lala że skrzepami w poprzedniej ciazy ;). Staraj się nie napinac brzucha, lez duzo! Zdrówka!

Justyndziuk bo ciąża to piękny stan:) o tych nerwach nie będziesz w przyszłości pamiętać. Za kilkanaście tygodni zaczniesz czuć ruchy, a wtedy nie będziesz czekać od wizyty do wizyty bo będziesz czuła bąbla:) potem jest lepiej!
 
A ja dziś z pracy trafiłam do szpitala. Zabolał mnie brzuch, wyciekła jakaś ciecz pomieszana z krwią (nie wiem, co to było). No i pojechałam do szpitala sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Okazało się, że coś się odrywa, powstał krwiak i muszę to odleżeć, mam dostawać jakieś zastrzyki. Ale póki co nie ma żadnego lekarza, więc nie wiem za dużo. W każdym razie ciąża żywa, serduszko bije, więc jestem dobrej myśli.
A nie łożysko? Szwagierka tak miala w obu ciążach. Łożysko było minimalnie za nisko i się odrywało, przez to powstał krwiak. Leżeć[emoji16] odpoczniesz sobie [emoji39]

Ja miałam 2 krwiaki, ale się wchłonęły po Duphas--tonie[emoji4]
 
Dziękuję i gratuluję rownież dobrych wieści z podglądania Maluszków
IMG_3666.JPG


Ja jestem juz na L 4 , kolezanki niepocieszone bo je zostawiam na tak długo . Okazuje się , że koleżanka z pracy ma też termin na koniec września , tylko ze ona jeszcze nie wróciła po macierzynskim bo ma roczną córeczkę . Dzisisj radość i euforia [emoji1] czekam , aż mąż wroci z pracy to powiemy dzieciom


@Agnieszka kw a lezysz w domu czy w szpitalu . Trzymaj sie dzielnie, najważniejsze ze serduszko bije [emoji1]
 
Dziękuję i gratuluję rownież dobrych wieści z podglądania Maluszków Zobacz załącznik 941062

Ja jestem juz na L 4 , kolezanki niepocieszone bo je zostawiam na tak długo . Okazuje się , że koleżanka z pracy ma też termin na koniec września , tylko ze ona jeszcze nie wróciła po macierzynskim bo ma roczną córeczkę . Dzisisj radość i euforia [emoji1] czekam , aż mąż wroci z pracy to powiemy dzieciom


@Agnieszka kw a lezysz w domu czy w szpitalu . Trzymaj sie dzielnie, najważniejsze ze serduszko bije [emoji1]
Dadzą sobiw radę bez ciebie[emoji39] to teraz tylko leniuchowanie hehe
 
reklama
@Mamawrzesniowa u mnie starsza cora tylko wie bo mlodsza ma długi jęzor i znając życie obcym ludziom w szkole by nawet opowiadala [emoji23][emoji23][emoji23]

A ja im blizej wizyty tym bardziej myślę, że może być cos nie tak.. Nawet fiksuje ze powiększające sie podbrzusze to symptom czegoś nie dobrego [emoji43][emoji43][emoji43][emoji43]
 
Do góry