reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
@Myszka90 trzymaj sie kochana bardzo mocno [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️

@Kattee ja wlasnie siedze w kolejce u gina.. stres nieziemski.. pojechalam jednak na nfz zeby potwierdzic i pierwsze badania miec na nfz..

@Klaudia278 - powodzenia! Ja tez dzis spac nie moglam, raz goraco, raz zimno.. mdlilo mnie.. ogolnie bylo kiepskawo ze spaniem.

A tak ogolnie siedze w poczekalni i mam stresa, nie wiem czemu chce mi sie wyc, jechalam jak szalona, nawet nie zauwazylam kiedy licznik pokazal 150km/h.. nagle sie zorientowalam i mowie”kufa co ja robie..”.
Ehhh, jakos mam dzis dola..
 
Mój ze mną na wizyty chodzi ale czeka pod gabinetem, tylko na usg wchodzi ;P Jutro mam wizyte niestety u tego paskudnego doktora, co byłam na NFZ. Ale idę z bojowym nastawieniem, teraz będę się w razie co bronić i dyskutować z nim. Mam nadzieję, że tym razem mi znowu nie wywróży z oczu rzekomego poronienia ;) Ale niestety sprawy się potoczyły tak, że musze do niego iść.
Co do męża to jest mega opiekuńczy. Chodzi dumny jak paw, że zostanie tatusiem, dźwigać mi nic nie pozwala :D Tylko najgorsze jest to, że ma syndrom ciąży... i odczuwa ciąże dwu krotnie mocniej niż ja. Ja mam lekkie mdłości - on ma mocne mdłości. Mnie boli brzuch, jego też. Ja się kłade wcześniej ze zmęczenia, on zaraz się wtula we mnie i też twierdzi że zmęczony ;) Czytałam o tym, że facetom niektórym się udziela. A jak Wasi, udziela im się Wasza ciąża? :p
Ja się dobrze czuje więc mój maz też [emoji23] Ale w poprzedniej ciąży przytyl razem ze mną... I śmiał się, że teraz już zaczyna się odchudzać [emoji23]
 
@Kimpossible nie przejmuj się... Ja dzisiaj zdałam sobie sprawę, ze hormony wczoraj dały mi popalić.. Ogólnie jestem osobą mało płacząca.. A tuz przed spaniem płacz i histeria, że źle wyglądam... Że będę mieć ciało wymeczone po trzeciej ciąży itd [emoji23][emoji23][emoji23]
Moj jak to zobaczył, oczy jak 5zl...nie wiedział czy śmiać się czy o co kaman [emoji848][emoji23][emoji23][emoji23]
Głowa do góry!!! [emoji8]
 
reklama
Do góry