reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Ja też dziś po swojej pierwszej wizycie u lekarza i humor spadł mi do zera. Według OM jestem w 7 tygodniu, a tymczasem serduszka nie słychać ( w poprzedniej chyba już w 6 było słychać), do tego okazało się, że mam stan zapalny i w trakcie badania zaczęłam krwawić. Nie wygląda to najlepiej, ale trzymam się nadziei, że to jeszcze nie koniec, dostałam leki dopochwowe i luteinę, za tydzień kolejna wizyta. Do końca tygodnia siedzę w domu, bo wzięłam opiekę na dziecko, to postaram się nie przemęczać i zobaczymy, co dalej.
O matko, smutne wieści. A który tydzień i dzień masz? Moze pozna owulacja? Kiedy pierwszy test Ci wyszedł pozytywny?
 
reklama
O matko, smutne wieści. A który tydzień i dzień masz? Moze pozna owulacja? Kiedy pierwszy test Ci wyszedł pozytywny?
Test robiłam, kiedy wybierałam się na wesele, 5 stycznia, ostatnia miesiączka była 6 grudnia. Pocieszam się tym, że gdyby już na pewno było po wszystkim, to lekarz by mi o tym powiedział, a nie przepisywał leki na podtrzymanie. W poprzedniej ciąży też wszystko było nie tak, jak powinno, najpierw krwawienia, potem pół roku leżenia, jeden wielki skurcz macicy, bez przerwy infekcje (nawet rodziłam z infekcją) i do tego cukrzyca ciążowa, a jednak udało się szczęśliwie donosić córeczkę. Dlatego nie liczyłam, że teraz będzie lekko, ale póki jest nadzieja, to będę się tego trzymać.
 
U mnie też dzisiaj nieciekawie. Tuż przed wyjściem z pracy zauważyłam małe plamienie. Po powrocie do domu od razu położyłam się do łóżka. Na razie się nie powtórzyło, ale wzięłam urlop na dwa dni, będę leżeć i czekać do wizyty w środę o ile nic dalej się nie wydarzy.
 
Test robiłam, kiedy wybierałam się na wesele, 5 stycznia, ostatnia miesiączka była 6 grudnia. Pocieszam się tym, że gdyby już na pewno było po wszystkim, to lekarz by mi o tym powiedział, a nie przepisywał leki na podtrzymanie. W poprzedniej ciąży też wszystko było nie tak, jak powinno, najpierw krwawienia, potem pół roku leżenia, jeden wielki skurcz macicy, bez przerwy infekcje (nawet rodziłam z infekcją) i do tego cukrzyca ciążowa, a jednak udało się szczęśliwie donosić córeczkę. Dlatego nie liczyłam, że teraz będzie lekko, ale póki jest nadzieja, to będę się tego trzymać.
Trzymam kciuki. Dobre podejście, będzie dobrze.
 
Ja już chyba nie wchodzę dziś na forum, bo każda przynosi smutne wieści :(

Az chyba pójdę we czwartek jednak do ginki na wizytę na NFZ - a już nie chciałam do niej chodzić, skoro L4 nie będzie wystawiać :/ ale dla kontroli kto wie, czy nie podejdę.
 
Hej :) umówiłam się dzisiaj na wizytę, na 11.02 to będzie 7t2d więc liczę że serduszko już będzie pięknie biło [emoji7] w międzyczasie zrobię jeszcze betę :)

Ja nie wróciłam po macierzyńskim do pracy bo niestety moja córka totalnie nie zaakceptowała żłobka :( także u mnie ciągiem "wolne" idzie. Ale szczerze zazdroszczę wolnego dziewczyną w pierwszej ciąży takie wolne już nie wróci [emoji28]

@martoosia04 @Akacha ja też 1987 tyle że maj ;)

@Molly83 ja mam to samo, niedobrze mi rano dopóki czegoś nie zjem, okropne

Ja tak jak w pierwszej ciąży robie usg prenatalne i test pappa też, tak zaleca mój gin od usg a że to mega ceniony specjalista to sie słucham :)
Tutaj możecie poczytać rzetelne informacje Link do: Badania prenatalne w I trymestrze (USG, test papp-a, NIPT) - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet

@Koko88 @Agnieszkakw @Paula0606 trzymam mocno kciuki za wasze fasolki!!!

@martoosia04 dlaczego gin Ci nie chce zwolnienia wystawić?

Ja dzisiaj miałem mega aktywny dzień i brzuch pobolewa :/ a dom trzeba jeszcze ogarnąć
 
Hej :) umówiłam się dzisiaj na wizytę, na 11.02 to będzie 7t2d więc liczę że serduszko już będzie pięknie biło [emoji7] w międzyczasie zrobię jeszcze betę :)

Ja nie wróciłam po macierzyńskim do pracy bo niestety moja córka totalnie nie zaakceptowała żłobka :( także u mnie ciągiem "wolne" idzie. Ale szczerze zazdroszczę wolnego dziewczyną w pierwszej ciąży takie wolne już nie wróci [emoji28]

@martoosia04 @Akacha ja też 1987 tyle że maj ;)

@Molly83 ja mam to samo, niedobrze mi rano dopóki czegoś nie zjem, okropne

Ja tak jak w pierwszej ciąży robie usg prenatalne i test pappa też, tak zaleca mój gin od usg a że to mega ceniony specjalista to sie słucham :)
Tutaj możecie poczytać rzetelne informacje Link do: Badania prenatalne w I trymestrze (USG, test papp-a, NIPT) - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet

@Koko88 @Agnieszkakw @Paula0606 trzymam mocno kciuki za wasze fasolki!!!

@martoosia04 dlaczego gin Ci nie chce zwolnienia wystawić?

Ja dzisiaj miałem mega aktywny dzień i brzuch pobolewa :/ a dom trzeba jeszcze ogarnąć

Nie to, że nie chce, ona twierdzi, że nie ma podpisanej umowy z NFZ na te elektroniczne zwolnienia. Znalazłam innego ginka ktory mi wystawia L4 wiec nie ma problemu. A do niej byłam na ten czwartek umówiona zanim jeszcze znalazłam swojego gina.
 
reklama
Cześć dziewczyny. Widzę że nastroje u Was dzisiaj nie za ciekawe :( trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Ja pierwszy raz pisze na tego typu forach, już sama nie wiem co myśleć. Od kiedy pamiętam cykle mam regularne, co 28 dni. (+/- 1) termin ostatniej @ to 20.12, kolejny powinien być 17.12 i wtedy zrobiłam pierwszy test - negatywny, drugi wczoraj tj. 20.01 popołudniu - negatywny. Może jutro z rana powtórzę test, chociaż tak bardzo nie chce znowu zobaczyć tej jednej kreski że sama nie wiem, może powinnam jeszcze zaczekać. Mam wielką nadzieję że dołączę do Waszego grona ;) Od ponad tygodnia jestem okropnie senna, od tygodnia pobolewa mnie podbrzusze a od dzisiaj czuje ból piersi przy ściśnięciu. Poza tym wszystko ok, nie czuje się jak na @ (zazwyczaj ból podbrzusza, zachcianki, pryszcze i nabrzmiałe, obolałe piersi dzień przed i paskudna huśtawka nastrojów).
 
Do góry