reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

nie wymagasz za duzo. Jestem chrzestna dwójki dzieci - siostry i przyjaciółki. Nie dość, ze dzwonie średnio raz na miesiąc minimum, to z okazji urodzin, dnia dziecka oraz bez okazji jeżdżę do nich z prezentami i bawimy sie do upadłego.
Ale owszem, mamy znajomych, którzy śmieją sie, ze sa chrzestnymi, ale tylko na papierze i nie obchodzi ich dzieciak, ze widzieli raz w życiu na chrzcie, a potem ani razu, a dzieci maja po 5 nawet lat. Wybierz mądrze po prostu. Moja siostra wybrała z rodziny do 1 i 2 dziecka, a do 3 chrzestnymi zostało przyjaciele, żeby nie brać rodziny tylko dlatego, ze to rodzina.
Mnie to troszkę boli ze tak to wygląda. Zero zainteresowania :( tym bardziej że Ci którzy już są chrzestnym u nas to są najbliższe nam osoby i nie spodziewałam się takiego "podejścia". Dlatego teraz naprawdę już zastanawialiśmy się nad tym kto mógłby być.. I nie mamy pojęcia.
 
reklama
U nas znowu od strony męża zostały same kuzynki i też już są chrzestnymi ale no co zrobić, któraś trzeba wziąć. Ja znowu z swoją rodziną za bardzo nie utrzymujemy kontaktów, ale kilku kuzynów mam. Ciężki orzech będzie.
U synka chrzestną jest moja siostra która powiedziała że jak jej nie wybierzemy to sie nie będzie do końca życia odzywać hehe no i jest świetną, ukochaną ciocią, młody świata poza nią nie widzi. Chrzestnym jest męża wujek, może nie mają super kontaktu ale często się widzimy
 
U nas znowu od strony męża zostały same kuzynki i też już są chrzestnymi ale no co zrobić, któraś trzeba wziąć. Ja znowu z swoją rodziną za bardzo nie utrzymujemy kontaktów, ale kilku kuzynów mam. Ciężki orzech [emoji23]
To u nas znów brak kontaktu ze stroną męża. Bo on tam jakichś kuzynow kuzynki ma. Ale co z tego jak nawet na nasze wesele nie przyszli mimo że zaproszeni byli :D
 
Ja nad chrzestnymi się jeszcze nie zastanawiałam. Sama chciałabym zostać chrzestną. Moja potencjalna chrzesnica urodziła się dwa tygodnie temu, ale raczej nic z tego nie wyjdzie, bo jestem uziemiona i nie jestem w stanie przewidzieć, czy w ciąży będę w stanie pokonać 450 km, które nas dzielą. A rodzice raczej nie będą czekać, aż urodzę.
 
U nas chrzestnymi są szwagierka i nasz przyjaciel. Nie chciałam brać kuzynów z którymi nie mamy kontaktu tylko dlatego że rodzina. I jest fajnie :) teraz jeszcze nie wiemy, mamy wstępny plan ale za daleko by o tym myśleć, takie rzeczy załatwimy po porodzie.
 
Ja mam dwóch braci także z chrzestnymi nie mamy problemu [emoji846] Gorzej z chrzestną. Do syna chciałam wziąć moja przyjaciółkę, z którą widujemy się średnio raz na tydzień. Ale jako, że jest protestantką to nasz ksiądz nie wyraził zgody [emoji2955] No i chrzestna jest moja kuzynka z którą widujemy się średnio 2-3 razy w roku. Nie powiem bardzo ją lubię, tylko jakoś kontakty się nam rozluznily. Będziemy musieli nad tym popracować na wiosnę [emoji4]
 
reklama
Do góry