reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Ja odgruzowałam szafę i przedpokój, padam na twarz. Teraz drzemka i na usg.

Ja czekam na prenatalne bo licze że może dowiem sie kto tam siedzi. A tak to jakos nieszczególnie mam czas sie nad tym zastanawiać. Czas tak szybko mija że nawet sie nie obejrze a już kolejna wizyta :)
 
reklama
Teraz to nie wiem czy iść 12 marca czy 19, bo to tylko tydzień różnicy a większe prawdopodobieństwo, ze będzie widać kto się ukrywa w brzuchu :) hmmmm [emoji848]
 
Cześć dziewczyny!
Ja tez sobie grzecznie czekam, jeszcze 10 dni do prenatalnych :D mi czas sunie powoli jak żółw, cały dzień bym tylko leżała.. ogarnia mnie niemoc a grawitacja wydaje się być wyjątkowo upierdliwa w tej ciąży ;) złe myśli miałam na samym początku ale teraz jest dużo lepiej i więcej martwię się o syna bo non stop choruje a w nocy mial 39 :/
 
Ja mam to samo podejście co Ty. Spokojnie czekam od wizyty do wizyty a mam co 4 tygodnie i jak coś mi przechodzi to tylko się cieszyć a nie na siłę sobie wmawiać, że już coś jest nie tam. Trzeba mieć też trochę radości w tej ciąży, a nie tylko lęk i stres. Niedługo zaczną się ruchy brzucholów i mam nadzieję, że wtedy będziecie trochę spokojniejsze. [emoji8]

Powodzenia na wizytach [emoji39]

Dokladnie , ja dzis mam taka energie od tego słonca ze juz sie od rana sama do siebie smieje, mdlosci mi przeszly, hormony juz tak nie buzuja , czuje sie super i za 3 godziny wizyta . A teraz lece na spacer. Trzymajcie sie dziewczyny
 
@marlusia Tez właśnie tak chciałam żeby najpierw usg, ale jakoś tak się zamotałam(pani się gdzieś spieszyło i nawet nie zdarzyłam nic powiedzieć ) i dostałam skierowanie do zrobienia przed usg.. mnie chyba najbardziej przeraża 3 razy pobieranie krwi w ciągu kilku godzin... ale poprosiłam właśnie męża żeby kupił mi igły do glukometru bo mam w domu, i przed badanie zrobię sobie sama, bo mam wrażenie ze ten cukier na czczo mam podwyższony ze względu na stres przed pobieraniem...
 
Ostatnia edycja:
Do dr. Dudarewicza, kojarzysz może? [emoji6]
Oczywiście że tak bo to jeden z najlepszych specjalistów w polsce w USG, z całego kraju przyjeżdżają do niego na konsultacje :) też ide tylko 22 :) drogi jest w ciul ale tak przemiły, dokładny i kompetentny że ja na prenatalne nie wyobrażam sobie iść do nikogo innego. I mimo że teraz będę też mieć prenatalne w lux medzie to i tak ide do niego bo nikomu tak nie ufam
 
reklama
Do góry