reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
@Klaudia278 mądra kobieta z Ciebie! Piąteczka i podpisuje się pod każdym słowem!

popieram , tez mam sporo kontaktu z młodymi osobami i z reguły negatywne odczucia, ale mam tez kilka osób w pracy , w tym ulubiona koleżankę, do której jade na slub, traktuję prawie jak córkę i dziwie się często że ma dopiero 24 lata .

@dory , najważniejsze, że teraz Ci się życie układa. Nigdy nie jest za poźno. A juz jak młodo wyglądzs to w ogóle super . Wiek to tylko pesel. ja w wieku 35 lat jak zaczęłam obserwować, ze juz nie da sie tak łatwo utrzymać figury to zaczęłam regularnie biegac , ćwiczyć i czułam się lepiej niż w wieku dwudziestu kilku lat. W pracy jak przychodza nowe młode osoby od razu jesteśmy na Ty , a potem się dziwią jak się dowiadują jakie mam duze zdieci, albo ile mam lat. A dzieci w liceum nie rodziłam :) Mój brat schodził na złą drogę ( pił ) , w wieku 33 lat poznał swoją obecną żonę , jest cudownym ojcem i mężem , teraz ma 42 lata i dwóch synów 3 l i 8 lat.

@Agnieszka kw , nadal w szpitalu jesteś? juz lepiej

@czarnulka28 , ja nie korzystam z medycyny estetycznej i na razie nie zamierzam , ale jak sie zacznie to juz raczej chyba trzeba regularnie ?
Moja przyjaciółka tez miała zdiagnozowana niepłodnośc , jeden jajowód usuniety po ciązy pozamacicznej, drugi niedrozny. Dwa raz podchodziła do in vitro , bez efektu. W końcu adoptowała połroczne bliźniaczki, malutkie, z wadą serca, a gdy dziewczynki miały połtora roku zaszła w ciąże ( nie zabezpieczała sie bo po co ) i urodziła chłopca .

ja wreszcie mam zrobione paznokcie w kolorze czerwonego wina , normalnie to zawsze french ze wzglądu na pracę a teraz mogę poszaleć :)

zmykam na wieczór z Greysami :)
 
Mamawrzesniowa dziękuję, że pytasz. Nadal jestem w szpitalu, krwawilam wczoraj cały dzień i całą noc, ale na szczęście już chyba końcówka. Miałam dziś ponownie USG, krwiak się nie zmniejsza, ale i nie powiększa. Według lekarza największy kryzys zażegnany, bo zmieniła się jego struktura, nie napływa do niego świeża krew, tylko robi się z tego skrzep. Nie wiem, czy dobrze to przekazałam, ale tak zrozumiałam słowa lekarza. Dostaję luteinę, nospe, duphaston i zastrzyki rozkurczające w tyłek. Ale najważniejsze, że widziałam dziś swojego maluszka, który pomachał do mnie rączką. To była najlepsza nagroda za ten bolący tyłek :)
 
[QUOTE="Mamawrzesniowa, post:
@dory , najważniejsze, że teraz Ci się życie układa. Nigdy nie jest za poźno. A juz jak młodo wyglądzs to w ogóle super . Wiek to tylko pesel. ja w wieku 35 lat jak zaczęłam obserwować, ze juz nie da sie tak łatwo utrzymać figury to zaczęłam regularnie biegac , ćwiczyć i czułam się lepiej niż w wieku dwudziestu kilku lat. W pracy jak przychodza nowe młode osoby od razu jesteśmy na Ty , a potem się dziwią jak się dowiadują jakie mam duze zdieci, albo ile mam lat. A dzieci w liceum nie rodziłam :) Mój brat schodził na złą drogę ( pił ) , w wieku 33 lat poznał swoją obecną żonę , jest cudownym ojcem i mężem , teraz ma 42 lata i dwóch synów 3 l i 8 lat.
zmykam na wieczór z Greysami :)[/QUOTE]
wiesz, u mnie to kwestia tego, co mam, a nie jak wyglądam. Koledzy mojego męża aż do naszego ślubu nie mieli pojęcia ze jestem starsza, a ich dziewczyny i zony były pewne ze jestem młodsza. Ja mam tez dość młode usposobienie, jesli takie można mieć :p ale jednak od razu, gdy ktoś dowiaduje sie prawdy, a ja aż do 35 roku zycia mówiłam ze mam chlopaka, nie męża i jestem bezdzietna, to czułam sie gorsza. Moja klasa z liceum spotyka sie co roku. Ja nie chodzę na te spotkania, bo jedyna nie mam dzieci do teraz, a męża od niedawna dopiero.
Jak pisałam - odkąd dowiedziałam się o ciąży, tej pierwszej, poronionej, z miejsca mówiłam ile mam lat, gdy ktoś pytał, bo czułam się... Bo ja wiem... Od razu lepsza wersja siebie, wersja, ktora ma męża i bedzie miała za chwile dziecko. Potem było pół roku cierpienia, a teraz powoli znowu przechodzi to chore myślenie.

Wiem, ze wszystkie macie racje, ale poszłam do psychologa, powiedziała to samo, ale ja widzę, ze to kwestia tego, jakie potrzeby zdołałam sobie zapewnić i jakie sprawy zamknąć w "normalnym" wieku, a nie jak wyglądam :(
 
Jesteś w wieku mojej mamy i zawsze tak mne wkurza jak to słyszę. Przeciez to taki fajny wiek... moja mama również przezywa "zmarszczki i ciało, nie te" tylko szkoda ze tylko ona je widzi. Jest na prawde piekna kobieta i jest to opinia nie tylko moja a wiekszosci. Założę się ze i z Wami jest tak samo, jak z większością kobiey. Zauwazylam ze kobiety sa strasznie dla siebie surowe. Serio, nigdy nie slyszalam z ust faceta ze jest za stary albo ze ma zmarszczki, bo maja to najzwyczajniej gdzies i rzeczywiście nikt nie zwraca na to uwagi. Za to mój tato, znowu przeciwieństwo mamy. Ma 41 lat i zachowuje sie jak 20 latek, mowi ze tak sie czuje i przede wszystkim jest szczesliwy :)
Klaudia miałam zapytać ile masz lat? Chyba jesteś bardzo młoda skoro Twoja mama ma 36?
 
Klaudia miałam zapytać ile masz lat? Chyba jesteś bardzo młoda skoro Twoja mama ma 36?
Ja mam 21, to moja mama mnie młodo urodziła. Miała 15 lat, moze ona troche sie tego wstydzi ale ja jestem cholernie dumna, bo nie spanikowała i dała sobie radę. Mam swoje wady, ale uwazam ze dobrze mnie wychowała, mialam w niej nie tylko mame ale i przyjaciółkę ktora mnie zawsze zrozumie. Do teraz tak zostało :)
 
reklama
Ja mam 21, to moja mama mnie młodo urodziła. Miała 15 lat, moze ona troche sie tego wstydzi ale ja jestem cholernie dumna, bo nie spanikowała i dała sobie radę. Mam swoje wady, ale uwazam ze dobrze mnie wychowała, mialam w niej nie tylko mame ale i przyjaciółkę ktora mnie zawsze zrozumie. Do teraz tak zostało :)
Wow. Ale i tak jesteś młodziutka. Super ja bym chciała być jeszcze taka młoda. W sensie ze fajnie było kiedyś tak beztrosko.
I fajnie mieć taka młoda jeszcze mamę i przyjaciółkę. Moja mama zawsze była zadbana i młodzieżowo się ubiera i tez nikt nie wierzył ze takie córki ma duże. Tez młodo urodziła ale nie aż tak.
 
Do góry