reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

reklama
Do cukrzycowych mam. Tez cukrów nie mierze bo nue mam kiedy, mała mi potrafi cała nic nie spać chce sie tulić i tyle. Wiec co 3 h latam sobie i robię jej mm, troche zabawy z tym jest potem odbijanie, tulenie, i za chwile znowu robimy jedzenie i tak do rana to ja rano jestem nie przytomna. Wiec jem co mam pod ręka lub co mi zrobia[emoji3] ale nie tyje wiec przypuszczam ze cukry miga byc byc oki
 
Cześć Dziewczyny. Dawno mnie tu nie było gdyż musiałyśmy sie z Basia dogadac[emoji1]
Po pierwsze życzę powodzenia tym nierozpakowanym. Trzymam kciuki[emoji1]
Z Basia powoli sie zaczynamy rozumieć. W pierwszych dniach dał mi w kość brak snu. Teraz Basia budzi sie 2 razy w nocy: ok 2.00 i 5.00 wiec nie jest zle. Niestety łóżeczko ja parzy[emoji1] i śpimy razem. Jak sie okazało jest to jedyny sposób na przespana noc. A jął to jest u pozostałych maluchów? Miałam tez problemy z karmieniem bo Mała preferuje jedna pierś ale już wychodzimy na prosta.
Niedługo wszystkie wrzesniowki bedą rozpakowane i fajnie by było żeby nasz wątek jednak nie umarł.
Czy któryś z maluchów ma trądzik niemowlęcy? Moja wysypało na buźce i martwię sie kiedy zejdą te krostki...ehh teraz już codziennie inne zmartwienia.
Przesyłam uściski dla wszystkich wrześniowek
 
Hej kochane, dawno nie pisalam, ale część z Was podpytuje co u nas. Otóż moje życie od dwóch tygodni to koszmar..... Jak wiecie 9 dnia w dniu wypisu z maleńką (kiedy szczęście mnie rozpierało) po dojściu do samochodu złapał mnie silny ból nie do opisania. Początkowo myślałam, że to skręt jelit i wróciłam z maleńką do szpitala....wymiotowalam z bólu i się wiłam. W międzyczasie karmiłam małą, płacząc niemiłosiernie.... Po kilku lekach dożylnie nic nie puściło, kazali jechać do drugiego szpitala, żeby zobaczyli mnie specjaliści. Wtedy milion diagnoz, począwszy od zapalenia, a skończywszy na ciężkim wodonerczu ( co się potwierdziło). Miałam mieć zabieg na już, ale przyszedł ordynator i stwierdził, że być może za kilka dni minie i mam brać ketonal. Po powrocie do domu w dzień wypisu od razu 39. Po dwóch dniach nie spania, nie jedzenia wylądowałam w szpitalu ponownie, jak sprawdzili zastój to mnie wrzucili na łóżko i na cito jechałam na blok operacyjny przy znieczuleniu zewnątrz oponowym. Jeszcze jestem zacewnikowana, ale już tak nie cierpię.... Fizycznie oczywiście bo psychicznie koszmar.... Nie mam Elenki, odciągam i wylewam mleko... Moja tęsknota jest nie do opisania......patrzę na zdjęcia, które mi przysyła mąż i widzę jak się zmienia ta moja niunia. Jego też podziwiam, praktycznie sam...Już jej tyle nie widzę..... :-(

Wszystkim rozpakowanym mamusiom gratuluję.... Za dwupaczki trzymam kciuki.....

A co z Ewcią??

Całuję...
 
malina2312 cieszę się że wszystko z Franiem ok :)
Jolka6621 szybkiego powrotu do zdrowia!
kaha91 jak tam u Ciebie?
katka811 to dziś do Poznania już? czy jeszcze czekasz?
Klaudixxon mi lekarka powiedziała po porodzie że mam zapomnieć o cukrach więc ani razu nie mierzyłam od porodu a jem dosłownie wszystko... słodkie też :) mała lubi słodkie mleczko hihi
Ivon17 no z malutkimi ludzikami musimy umieć się dogadać :) ja też cały czas nad tym pracuję :) mała moja nie ma żadnych wyprysków ani nic... mam nadzieję, że tak zostanie :)
milusia83 kochana jak czytam jak cierpisz to aż mam łzy w oczach :(
 
Ivon 17 fajnie ze sie z basia docieracir:-) mysle ze powoli bedzie na watku znowu szal jak sir mamy ogarna:-)

Katka jak u ciebie?

Lalki dzisiaj wychodziny ze szpitala:-) rozkrecilam laktatorrm pokarm ale problem w tym ze maly nie chwyta piersi :-( mamy sie przykkadac ake on placze... eh.

Milusia to samo jak lalki czytam to i mi sie chce plakac :-(
 
kaha świetnie!!! bardzo się cieszę ze już do domku idziecie :) dobrze że masz pokarm swój :) miałam identycznie! mała nie łapała a mi piersi chciały wybuchnąć. Ale jak już będziecie w domku to całe dnie trzymaj małego przy cycku, nawet jak Ci uśnie... I próbuj wszystkich pozycji - na siedząco, na leżąco, nachyl się nad nim itd... A mimo wszystko swój pokarm mu dawaj jak nie bedzie chciał ciągnąć, to ten który ty ściągniesz to mu daj w butli nawet... i laktator też wyciąga sutki więc być może mu łatwiej bedzie :) moja mała nauczyła się cycka dopiero ponad tydzień po porodzie a teraz już tylko cycka je :D
 
Dziewczyny pomocy czy wasze maleństwa tez tak pija z Cycka?ostatnie 3 dni to jakiś cyrk mała wiecznie chce jeść potrafi 5 godzin pić z przerwą 30 minut w trakcie.zastanawiamy się z mężem czy nie dokarmiać małej mlekiem z apteki.moja mama miała podobny problem ze mną pokarm nie był treściwy i tez tylko wisiałam na cycu, dla mnie połóg fizycznie nie męczy tylko psychicznie czuje się kiepsko.
 
reklama
dziewczyny nie wiem ile zostało w dwupaku ja melduje że urodziłam w sobotę 26.09.2015 r, sn syn 3410kg 55cm, o 3 00 odeszły wody o 4 00 byliśmy na IP o 7 00 rozwarcie na 1,5cm, o 8 00 na 7 cm 8 50 Kubuś był na świecie, ani się spocić nie zdążyłam, ani zmęczyć, poród błyskawiczny choc pierwszy :) i na własnych skurczach i już właśnie jesteśmy w domku To mam puchar czy jestem poza podium ?? :)
 
Do góry