reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Witajcie Mamuśki :-)

Co dobrego u Was? Ja dzisiaj cały czas sikam, już nie zliczę ile razy byłam, heh :) Znowu wróciły te lekkie bóle w podbrzuszu, a miałam kilka dni przerwy.. Mhm, mam nadzieję, że to nic złego.

A powiedzcie mi, jak u Was z pracą? Ja siedzę całe 8 godzin przy kompie... Kiedy powinnam to zmienić? I czy muszę? Bo czytałam, że kobiety w ciąży 4 godz. podobno mogą przy kompie pracować..

Co do informowania innych o ciąży :-)
U mnie poza moim gamoniem wie tylko jedna koleżanka :) której musiałam się wygadać. Rodzicom mieliśmy powiedzieć, On swoim a ja swoim. On chciał w tym tygodniu, ale ja chyba wolę się wstrzymać aż zrobię wszystkie badania w tym tygodniu i 7go pójdę do lekarza.
Jego rodzice na pewno się ucieszą, bo już nie raz jego tata narzekał, że wnuków nie doczeka - chociaż bardziej liczyli na jego młodszą siostrę, która zamieszkała z facetem. Ale jednak najstarszy brat pierwszy :) Co do moich rodziców, to nie wiem jaka będzie reakcja, pewnie się też ucieszą, no bo co im do tego :) Ale wkurzą się, że od razu nie powiedziałam - tego jestem pewna. Macie jakiś ciekawy pomysł jak powiedzieć, że będą dziadkami? Maja 45 i 46 lat, więc mam młodych rodziców, jego są starsi, z dyszkę chyba nawet, więc nie dziwię się, że chcą wnuki :)

Pozdrawiam! :)
 
reklama
No wiem właśnie, ale lekarz nie dał mi zwolnienia...więc nie wiem jak to rozwiązać w pracy. Może na następnej wizycie dostanę zwolnienie w środę. Tylko że u nas w dziale nie ma jednej osoby, wolny etat do połowy lutego, więc nie chcę zostawiać koleżanki samej. A z drugiej strony ciąża dla mnie ważniejsza niż praca. I nie za bardzo wiem jak z tego wybrnąć...Może pogadam z szefową i powiem co i jak? Tylko na tak wczesnym etapie nie chciałam mówić w pracy że jestem w ciąży.

Kochana zalecam Ci zachować spokój - najważniejsze jest, że dość wcześnie wykryto krwiaki i dostałaś leki - więc na spokojnie - teraz weekend więc leż i odpoczywaj sobie. Wiesz ja w poniedziałek wyszłam ze szpitala, leżała ze mną dziewczyna która od początku miała problemy ze swoją 2 ciążą w 6 tygodniu dostała takiego krwotoku - dosłownie - że jak szła z pokoju do łazienki to była kałuża - była pewna że to koniec - okazało się że krwiak pękł... a dzidzia cała i zdrowa. Proszę cię nie martw się niczym - wypoczywaj :D
Co do pracy to czas który spędziłam w szpitalu to była "grypa", nic nikt nie wie - nie będę nic mówić do końca 1 trymestru mimo że na razie jest wszystko ok :)
Głowa do góry :D
 
MałaMi bardzo Ci dziękuję za ten wpis. Zrobiło mi się lżej jak to przeczytałam. Teraz weekend, to oczywiście cały przeleżę, a przy okazji nadrobię zaległości czytelnicze.

Madzialena mam dwa pomysły:
1) kup grzechotkę, na dole zrób ładną kokardkę niebiesko-różową (bo nie wiadomo), włóż do pudełeczka i wręcz przyszłym dziadkom
2) kup ramkę na fotografię, włóż w nią zdjęcie z USG, doklej do fasolki taką chmurkę jak w komiksie i napisz tam jakiś zabawny tekst, np: "Cześć Babcia, Cześć Dziadek, to ja, Wasze wnusiątko, jestem już na świecie i niebawem Was odwiedzę."
 
Przeczytałam, ale nie mam siły pisać... Wy też się tak marnie czujecie przez to niskie ciśnienie? Ja mogłabym spać na okrągło....

MałaMi super wiadomości :-)

Madzielana ja też nie bardzo mam apetyt... Jak w pierwszej ciąży jadłam tylko dżem tak teraz kanapki z opiekacza i zapiekanki mi pasują. Ale obiady wszystkie są bee...

an_ulka ja testów pappa nie robię.

mari73 poduszkę ciążową posiadam, narazie nie używam ale w poprzedniej ciąży jak już brzuszek był większy to mi bardzo pomagała.

SjakSara ja w poprzedniej ciąży stosowałam różne specyfiki i rozstępów nie było do dnia wyznaczonego terminu porodu, a że urodziłam dopiero tydzień po terminie to rozstępów nagle się sporo pojawiło mimo codziennej pielęgnacji.... No i przytyłam 10 kg tylko...
 
Witam wszystkie Mamuśki:)
Jejku, ale dużo piszecie, ja nie nadążam Was nawet czytać. Leżę zdechła i nawet mi się nie chce kompa odpalać. Ale dzisiaj mam w pracy nockę, więc mogę nadrobić:-).

Madzialena ja też strasznie dużo sikam, w nocy nawet wstaję ze cztery razy na siku aż mój się śmieje, że ścieżkę wydeptam:-D. Ale też bardzo dużo piję, bo non stop suszy. Wczoraj się trochę przestraszyłam, bo wieczorem zauważyłam, że mocz jest mętny i pływają w nim jakieś białe strzępki. Dodatkowo lekarz nie dał mi skierowania na badanie moczu, bo robiłam na początku stycznia, ale zrobię chyba na własną rękę, jak będę szła na zlecone badania krwi. A Wy jak myślicie, to może być coś poważnego czy raczej się nie przejmować?

Poza tym chciałabym już iść na L4, bo na 14sto godzinnych nockach padam ze zmęczenia, a jeszcze jutro mnie przeprowadzka czeka, więc jestem całkiem przerażona:szok:. No ale nic to, musi być dobrze, ważne, że fajne mieszkanie znaleźliśmy i mam nadzieję, że pomieszkamy w nim do odebrania własnego M:-).

O poduszce "fasoli" już słyszałam od doświadczonych koleżanek. Jak już brzusio będzie dawało się we znaki na pewno rozważę zakup.
Z dolegliwości ciążowych zaczęło mnie mdlić strasznie, szczególnie wieczorami, w nocy i rano, ale pocieszam się, że to już niedługo i mam nadzieję, że te wszystkie nieprzyjemności miną. Na razie zauważyłam, że delikatnie ustępują moje okropne zawroty głowy, które były moim pierwszym objawem zaciążenia i nie wiem czy to możliwe, ale mam je dokładnie od 8 grudnia, choć nie chce mi się wierzyć żeby tak szybko doszło do zapłodnienia od OM.
To się rozpisałam, mam nadzieję, że teraz samopoczucie się polepszy i będę mogła do Was tu częściej zaglądać:tak:
 
Nie wolno pracować na nocki przyszłej mamie. Nie musisz iść na L4, jeśli dobrze się czujesz i chcesz być aktywna zawodowo. Pracodawca musi Ci tak ustawić grafik, byś mogła pracować w dzień.

Ja bym chciała pozostać aktywna zawodowo tak długo jak się da. Lubię swoją pracę i chciałabym tam wrócić po macierzyńskim, ale mam umowę na czas określony do października 2015, więc różnie może być, zwłaszcza jak całą ciążę bę∂ę musiała leżeć...
 
Do dziewczyn, które mają poduszki ciążowe - jakiej macie firmy i z jakiego materiału ? widzę, że są 100 % bawełna i z domieszką poliestru, jakie są Wasze opinie ?
 
reklama
Do góry