reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Kurde jak się już zdecydowałam na miejsce gdzie można by urodzić - łubinowa w Katowicach to właśnie się dowiedziałam, że znajoma tam rodziła i ma problemy. Chodziła na wizyty do lekarza kasował ją ponad 200 zł za wizytę co kilka dni bo to już była końcówka ciąży, urodziła po czym okazało się, że dziecko ma przepuklinę i nikt tego na usg u nich nie zauważył. Synka wywieźli jej na Ligotę i tam od miesiąca leży bo musiał mieć operację. A właśnie czytałam, że tam jest okey jak jest wszystko okey. A tutaj jednak nie sprawdzili jej dobrze dziecka. Mnie jak ostatnio babka badała to mówiła, że brzuszek jest ładny nic się nie dzieje, nie ma przepukliny ani nic. No i znowu wracam do punktu wyjścia i nie wiem co z tym porodem zrobić bo miesiące, a ja jak nie wiem tak nie wiem nic dalej.

Mamy z Katowic i okolic macie już coś upatrzone?

p.s. z świąt się wywinęłam więc obżarstwo było malutkie;)
 
reklama
najgorsze tylko to że teraz jak się zapiszę na NFZ na wizytę to mam minimum miesiąc czekania.. Jedynie ratuje mnie przychodnia przyszpitalna.

eee u nas są i takie przychodnie ze lekarz wprost mowi ze nie przyjmie bo niema gdzie wcisnąc. Ale u tej "mojej " na pierwsza wizyte sie czeka krotko. Ja sobie sama wybieralam dzien i godzine. i do tej pory wybieram.
 
jutro sobie podzwonię i zapytam jak z wizytami na nfz.
mam jeszcze lekarza który też pracuje w tym samym szpitalu co mój obecny. Bierze 100zł za wizytę też co dwa tyg ale na każdej wizycie robi usg. Więc to już w miesiącu 50zł mniej.
i robi usg.. a nie że idę daję 100zł ;/

klaudixxon ja tez rozważam łubinową ale właśnie.. minus taki że dziecko mogą ci zabrać..
dzisiaj czytałam o szpitalu na raciborskiej bardzo dobre opinie.. bo szukam innego lekarza ale który pracuje w jakimś szpitalu i właśnie ten ma opinie dość dobre.. i też znajoma go polecała..

Kaha- jako ciężarna nie powinnaś czekać tyle, ile normalnie w kolejce się czeka. U nas na hasło ciąża jest się zapisywanym na najbliższy termin. A nie masz innego lekarza prywatnego, ale z wizytami raz w miesiącu?
 
Kaha91 - Raciborską polecała mi koleżanka, ona leżała na patologii ciąży i miała cesarkę. Jej koleżanka też tam rodziła i sobie chwalą.

Co do lekarzy to ja obecnie chodzę do Anny-Piekarz w Gyncentrum, płacę 120 zł za wizytę. Wizyty mam co miesiąc, jeżeli coś by się działo mam dzwonić i wtedy się umawiam dodatkowo (na szczęście nie było takiej sytuacji).

Wcześniej chodziłam w tej placówce do Szaneckiego, ale raz jak go nie było przyjęła mnie w zamian Piekarz i po pierwszym badaniu od razu zapytałam, czy mogę u niej zostać. (Kolosalna różnica w badaniu - nic cię nie boli, dużo tłumaczy i pokazuje, dodaje sama od siebie). Niestety nie przyjmuje ona w szpitalu, więc i tak za jakiś czas jak się już zdecyduję będę musiała przenieść się gdzieś do kogoś kto w szpitalu pracuje.
 
no ja mam lekarza u siebie który pracuje na Raciborskiej właśnie..
a bierzesz l4?


Kaha91 - Raciborską polecała mi koleżanka, ona leżała na patologii ciąży i miała cesarkę. Jej koleżanka też tam rodziła i sobie chwalą.

Co do lekarzy to ja obecnie chodzę do Anny-Piekarz w Gyncentrum, płacę 120 zł za wizytę. Wizyty mam co miesiąc, jeżeli coś by się działo mam dzwonić i wtedy się umawiam dodatkowo (na szczęście nie było takiej sytuacji).

Wcześniej chodziłam w tej placówce do Szaneckiego, ale raz jak go nie było przyjęła mnie w zamian Piekarz i po pierwszym badaniu od razu zapytałam, czy mogę u niej zostać. (Kolosalna różnica w badaniu - nic cię nie boli, dużo tłumaczy i pokazuje, dodaje sama od siebie). Niestety nie przyjmuje ona w szpitalu, więc i tak za jakiś czas jak się już zdecyduję będę musiała przenieść się gdzieś do kogoś kto w szpitalu pracuje.
 
Cześć dziewczyny! U mnie minął 17 tydzień, jak ten czas leci, masakra :)

Co do lekarzy prowadzących, ja prowadziłam u lekarki, która pracowała w szpitalu w Sosnowcu, a rodziłam (cc co prawda) ale w Katowicach. Jestem zdania, że jeśli ktoś jest dobrym lekarzem, ale nie przyjmuje w szpitalu w którym ma się zamiar rodzić, to dla mnie nic nie szkodzi, prowadziłabym ciąże u danego lekarza, a rodziła w innym szpitalu, bo tak naprawdę wszystkie niezbędne informacje są w karcie ciąży, a i sam lekarz prowadzący ma tyle pacjentek prócz nas, że zapewne nie pamięta wszystkich dokładnie. Moja lekarka z pierwszej ciąży tak samo, dobra była jako prowadząca, ale np jak przyszłam niezpowiedziana po receptę miesiąc po porodzie to średnio mnie pamiętała, najwidoczniej przed każdą ciążową wizytą sobie czytała moje "akta", zresztą nie dziwię się, bo nie sposób zapamiętać nieraz 200 osób ;)
 
Kaha podstawą jest chyba zaufanie, jeśli masz tyle wątpliwości co do sposobu badania to po prostu zmieniaj lekarza i się nie zastanawiaj, co do terminów to warto próbować, bo różnice bywają ogromne

Na20talii gratuluję przeprowadzki! jeszcze sie poczujecie "u siebie" na wszystko trzeba czasu!

święta jakoś minęły, dzis byłam u gina, wszystko w miarę oki, tylko ciśnienie mi rośnie, a płytki spadaja, podwozie oki, dzidzioł też, następna wizyta za miesiąc
miłego dnia
 
ewka84 gratuluję wizytki! :)

jedynie właśnie co mnie wkurzyło to ta szyjka..ale jak nie znajdę nikogo innego to pogadam z nim o tym następnym razem.

teraz się wybieram na zakupy :D mąż ma w piątek imieniny :D
 
reklama
kaha91 nie biorę L4 bo dopiero od tego miesiąca będę miała ubezpieczenie.

Ja mam dwa nazwiska polecane na tej Raciborskiej, jak bede mieć ubezpieczenie to się tam przejadę dowiedzieć co i jak.Ogólnie wkurza mnie to, że nas wszędzie jest jakieś ale ze szpitalami. Np ja chce rodzić przez cesarkę i postanowiłam to już dawno, dawno temu i mogę iść na Łubinową zapłacić urodzić jak chce i liczyć że będzie wszystko okey i dziecko nie skończy w szpitalu na ligocie. Mogę też iść rodzić do szpitala, gdzie jakiś debil wymyśli, że mam rodzić naturalnie bo jest ze mną wszystko okey. Także i tak źle i tak niedobrze. A naturalnie nie chce rodzić.

Co do lekarzy to fakt nie pamiętają i w sumie od tego jest kartoteka ciąży, że można się zawsze przenieść gdzie indziej. Tym bardziej jak prowadząca ciąże dobrze ją prowadzi, to wszystko jest zapisane w karcie.
 
Do góry