reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

My mamy pampersy Pampersa nr 3.
Z doświadczeń z Piotrusiem było tak, że jego wysypywało lub odparzało po większości - używaliśmy Pampersa do nr 4, a potem BabyDreams (z Rossmana) bo Pampki były tak mało chłonne że przesikiwał. Teraz jest na pampersach znów, nr 6.
Huggiesy go uczulały. Happy nie uczulały ale w kółko miał od środka mokre (jednak pampki i babydreamsy odciągają wilgoć, jak na reklamie). U mnie Piotruś był chudy i to większy problem niż klopsik tłusty, bo przez to że chudy to miał zawsze dziury w miejscu falbanek na nogi i wyciekało tamtędy :dry: A znowu mniejsze pieluchy to wysikiwał bo były za mało chłonne. Normalnie pranie w kółko było.

Co do ulewania, u mnie Piotruś 3 pierwsze miesiące na piersi wymiotował w kółko - niby ulewał, ale to było chlustające na metr, objętościowo ponad 100 ml spokojnie i nawet 2 godziny po karmieniu. Ogólnie z przejedzenia - za szybko leciało, za dużo zjadał i stąd. Doszliśmy do tego po pobycie w szpitalu, gdzie zrobili mu wszystkie badania świata i nikt nie mógł dojść. Jak jadł z butli ze smoczkiem z małą dziurką to było ok, ulewał ale niedużo. Z piersi generalnie potop mleka na ubranku, nas, podłodze. Przybierał w normie a nawet powyżej, więc lekarze kazali nic nie robić, bo chętnie jadł i dużo cały czas... przeczekaliśmy ten czas po prostu, pralka prała non stop, bo co karmienie to zmiana ciuchów. Wykładzina miała białe ciapki...
A Maciej zero problemów - trochę czasem uleje, ale generalnie raczej odbeknie niż uleje.
Może spróbuj odciągać mleko i dawać mu z butelki z małą dziurką w smoczku, może pomoże. A jak dobrze rośnie to po prostu kwestia prania :tak:
 
reklama
Dziewczyny, ja mam problem z odbijaniem.... W nocy wcale nie chce odbijać, w dzień nie jest nawet najgorzej, ale czasami jak ja położę bez odbicia to Maja dostaje czkawki, w nocy - a jeść nie chce, bo sie objadła jak mały bączek...A dziś rano miała chyba z 10minut!! :szok:
 
kkasiulka moja tez czasami dostaje czkawki...i tez po jedzeniu wiec nie ma szans zeby sie napila zeby jej przeszlo...wiec czekam az samo przejdzie..przewaznie dlugo to specjalnie nie trwa...z odbijaniem to samo mam...

majeczka z tym chlustaniem to moja siostra tak miala ze swoim synem heh....i tez jak fontanna :) ale lekarka jej powiedziala ze do 6 miesiaca dzieci ulewaja i tak tez moga silnie ulewac i trzeba to poprostu przeczekac...super pocieszenie heh...no ale pozniej moze tak nie ulewaja bo zaczynaja dostawac inne rzeczy do jedzenia? :)
 
Kkasiulka - bo dziecku wcale nie musi sie odbijac, przewaznie w nocy gdyz dzieci wtedy jedza spokojniej i nie lykaja powietrza.:tak:
Moim dzieciom wcale sie nie odbija. Synkowi moze odbilo sie z 3 razy w jego zyciu - szczegolnie po wypiciu z butli.
Ja wiec nie czekam juz na odbijanie tylko po kazdym karmienu na wszelki wypadek klade malego na boku i mam materacyk lekko uniesiony od str glowki.

A moj dosteje zawsze czkawki jak go poloze i on pomacha sobie raczkami i nogami. No i zazwyczaj musze mu pomoc pozbyc sie tej czkawy. Bo widac juz go ona denerwuje.
 
[FONT=&quot]Aniam, mi się wydaje ze oni te gorne granice wagi na pieluchach troche zawyżają i na Twoim miejscu przeszłabym na 3. Ja mam ten sam „problem” co Sanya bo Matylda ma grubiutkie uda i 2 ja obciskają a do 3 jeszcze nie dorosla (4400 waży). Ja zdecydowanie wolę Huggies na początku, pampersy odparzały. Potem przejde na Happy bo tańsze.
matylda ulewa nawet 2 godziny po jedzeniu, wiec w sumie tuż przed następnym posiłkeim. Jst tylko na cycku, czasem dostaje moje mleko z butli, ale nie wiem czy potem ulewa bo mnie wtedy nie ma.
[/FONT]
 
Co do witamin - Cebionmulti podaje się 3-5 kropli/dzień, lekarka zaleciła dolny próg wraz z Vigantolem - to się niby mieści w normie :happy:.
Z ulewaniem Marika też ma straszne problemy. Występują po każdym jedzeniu ale i 2 godz po Czasem jest to taka ilość i z taką siłą że są to już chyba wymioty. Od kilku dni obserwuję że mała jest mocno rozdrażniona w trakcie jedzenia i wypluwa cycka. Na logikę - skoro tyle razy w ciągu dnia cofa się jej treść żołądka to musi mieć niesamowicie podrażniony przełyk i możliwe że dlatego płacze przy jedzeniu, ale czy tylko dlatego...?:crazy: Dobre rozwiązanie to np. Bebilon AR przeciw ulewaniom, ale wtedy musiałabym zrezygnować z karmienia piersią, czego nie chcę (przynajmniej w pierwszych miesiącach). Podobno są jakieś zagęszczacze do pokarmu marki, które może wypisać pediatra.
 
ciekawe czy pediatra by przepisal jak do 6 mca ulewanie to norma...ja bym poczekala do tego 6 i jakby nic sie nie zmienilo to wtedy zaczac dzialac...

moja mloda z kolei nabawila sie plesniawek :/ nystatyne dostala i zobaczymy czy pomoze...przynajmniej wiem dlaczego taka rozdrazniona ostatnio....

kurcze jak to sie wszystko zmienia...kiedys witamina d byla tylko na recepte teraz mozna kupic bez recepty...o czym sie dowiedzialam dopiero od pediatry heh :) z kolei pediatra byla zaskoczona tym ze witamina k bez recepty a ona myslala ze na recepte jest....szkoda gadac...

w ogole sie dowiedzialam ze polozna do mnie dzwonila niby dwa razy zeby sie umoic na wizyte patronazowa...szkoda tylko ze ja nic o tym nie wiem...zeby ktokolwiek w tej sprawie dzwonil...ehhh no i rzekomo ja nie odbieralam tych telefonow...
 
Kkasiulka- mojej Julci się też bardzo żadko odbija i też czesto ma czkawke

A ja dzisiaj jednak kupiłam paczke Huggiesów 2. Wybróbuje. Zobacze czy beda sluzyc:tak:
 
Dziewczyny, ja mam problem z odbijaniem.... W nocy wcale nie chce odbijać, w dzień nie jest nawet najgorzej, ale czasami jak ja położę bez odbicia to Maja dostaje czkawki, w nocy - a jeść nie chce, bo sie objadła jak mały bączek...A dziś rano miała chyba z 10minut!! :szok:

Kkasiulka, moja Zunia tez ma non stop czkawke, srednio okolo 5-6 razy dziennie, szok, najczesciej z kolei dostaje jej zaraz po odbiciu :baffled: czasem zaraz po jedzeniu jej sie beknie, prutnie i od razu czkawa :-D biedna jest. W nocy tez niezbyt chce jej sie odbijac, czasem jak zasnie przy jedzeniu, to juz w ogole nie ma szans :no:
 
reklama
Do góry