ale ze mnie cip.... poprzedni post mialbyc do watku glownego ... roztargnienie z braku czasu ... no ale nie bede juz dublowac ...
dziewczyny dzieki za odpowiedz ... hmm sama juz nie wiem z tym ulewaniem, troche mnie martwi bo prawie kazde karmienie tak sie konczy, a po modyf luzik ... chcialabym mala jak najdluzej na cycu potrzymac zwlaszcza ze niuska czesto infekcje lapie no i szczepienie zaraz ... dobra bede myslec ...
kasia co do witaminy D i przedawkowania - mala wyladowala w szpitalu z zapalaniem ukl.moczowego i ordynator na obchodzie po obejrzeniu malej i moim opisie zlecila wykonanie malej proby Sulkowicza - generalnie mala ulewala, byla niespokojnym dzieckiem, a do tego urodzila sie duza z bardzo malym ciemiaczkiem, w marcu (wiec cale lato na dworzu) no i byla na butli ... ale mi (i tu mozecie sie sniam) instynkt macierzynski od poczatku mowil ze jej ta witamina nie potrzebna i dawalam jej o tyle o ile ... cale szczescie ...
a to od mojej corci zobaczyla emoitionki i kazala wam wyslac (mowi ze pierwsza emoitionka brzydka ale ma byc)
dziewczyny dzieki za odpowiedz ... hmm sama juz nie wiem z tym ulewaniem, troche mnie martwi bo prawie kazde karmienie tak sie konczy, a po modyf luzik ... chcialabym mala jak najdluzej na cycu potrzymac zwlaszcza ze niuska czesto infekcje lapie no i szczepienie zaraz ... dobra bede myslec ...
kasia co do witaminy D i przedawkowania - mala wyladowala w szpitalu z zapalaniem ukl.moczowego i ordynator na obchodzie po obejrzeniu malej i moim opisie zlecila wykonanie malej proby Sulkowicza - generalnie mala ulewala, byla niespokojnym dzieckiem, a do tego urodzila sie duza z bardzo malym ciemiaczkiem, w marcu (wiec cale lato na dworzu) no i byla na butli ... ale mi (i tu mozecie sie sniam) instynkt macierzynski od poczatku mowil ze jej ta witamina nie potrzebna i dawalam jej o tyle o ile ... cale szczescie ...
a to od mojej corci zobaczyla emoitionki i kazala wam wyslac (mowi ze pierwsza emoitionka brzydka ale ma byc)