ajako podzielam zdanie dziewczyn....mi to ogromnie szkoda wszystkich maluchow ktorym rodzice przekluli uszy za niemowlaka...i najnormalniej w swiecie nie wiem po co. To czy ktos chce nosic kolczyki powinno od niego zalezec. A skad ta pewnosc ze twoja corka bedzie chciala? Ja rowniez sama podjelam decyzje ze chce miec jak bylam w 3 klasie podstawowki, moja starsza siostra z kolei dopiero w 1 klasie liceum sie zdecydowala...a mlodszej to "postawilam" przekluwanie uszu jak miala 8 lat. Z reszta przeciez po przekluciu to uszy pieka..trzeba je pozniej przemywac...ja sobie nie wyobrazam zebym takie wrazenia miala corce zafundowac...tym bardziej ze nie zawsze latwo i szybko uszy sie goja po przekluciu (mi na przyklad ucho goilo sie prawie 3 miesiace...) pomijajac ze pozniej dziecko jest wieksze, zaczyna chodzic i probowac roznych rzeczy...skad pewnosc ze nie zachaczy sie kolczykiem gdzies i nie przerwie ucha? Wydaje mi sie ze u maluchow to duzo latwiejsze...no ale moze sie myle... Osobiscie przez glowe mi nie przeszlo zeby przekluwac corci uszy poki sama sie na to nie zdecyduje...
reklama
ale mi Kinga przeszlo, a to dlatego, ze mala dostala kolczyczki na chrzest....bardzo ladne sa, ale faktycznie nie predko sie przydadza chyba.....
a przebic bym jej chciala tak czy inaczej, bo bez przesady laski, ale to nie jest jakis nie odwracalny proces. Jesli kiedys Julia nie bedzie chciala miec dziurek w uszach to wyjmie kolczyki i dziurki zarosna- proste.
Mnie mama przebila wczesnie i jakos nigdy w zyciu mi to pozniej nie przeszkadzalo, natomiast starszej siostrze nie przebila i ta sama juz nigdy pozniej sie na to nie zdecydowala i do dzis nosi tylko klipsy co nie jest za fajne.
a pytanie brzmialo-
czy orientujecie sie od kiedy MOZNA przekluwac uszy, ale widze, ze najlepiej bedzie jak spytam kosmetyczki.
dzieki aniach za odpowiedz:-):-)
a przebic bym jej chciala tak czy inaczej, bo bez przesady laski, ale to nie jest jakis nie odwracalny proces. Jesli kiedys Julia nie bedzie chciala miec dziurek w uszach to wyjmie kolczyki i dziurki zarosna- proste.
Mnie mama przebila wczesnie i jakos nigdy w zyciu mi to pozniej nie przeszkadzalo, natomiast starszej siostrze nie przebila i ta sama juz nigdy pozniej sie na to nie zdecydowala i do dzis nosi tylko klipsy co nie jest za fajne.
a pytanie brzmialo-
czy orientujecie sie od kiedy MOZNA przekluwac uszy, ale widze, ze najlepiej bedzie jak spytam kosmetyczki.
dzieki aniach za odpowiedz:-):-)
wydaje mi sie ze nie ma ustalonej jakiejs granicy wiekowej od ktorej mozna przekluc uszy badz nie...to raczej kwestia wlasnej checi, kiedy by sie chcialo zrobic.
a tak w zasadzie po co chcesz jej przekluc? takie bobasy na tyle fajnie wygladaja jak sa male ze chyba nie potrzeba ich jeszcze "upiekszac"?
a tak w zasadzie po co chcesz jej przekluc? takie bobasy na tyle fajnie wygladaja jak sa male ze chyba nie potrzeba ich jeszcze "upiekszac"?
Kinga- juz po czesci odpowiedzialam na to pytanie w poscie wyzej.
to nie chec upiekszania dziecka tylko wzgledy praktyczne tu decyduja....
mysle, ze lepiej to zrobic jak bedzie mala za i za jakis czas nie bedzie wcale o tym zabiegu pamietala.
tylko nie wiem jak mala.....czy mozna to zrobic jak bedzie miala jakies pol roku czy raczej blizej pierwszych urodzinek....
to nie chec upiekszania dziecka tylko wzgledy praktyczne tu decyduja....
mysle, ze lepiej to zrobic jak bedzie mala za i za jakis czas nie bedzie wcale o tym zabiegu pamietala.
tylko nie wiem jak mala.....czy mozna to zrobic jak bedzie miala jakies pol roku czy raczej blizej pierwszych urodzinek....
Ajako - różnica jest w tym że takie małe to poczuje i będzie ryk , a dziecko majace np. 8 lat przejdzie przez to bez bólu , bo przekłucie pistoletem nie boli.
Ale to Twój wybór oczywiście.
U mnie na osiedlu kosmetyczka maluchom wogóle nie chciała robić dopiero od 3 lat
Ale to Twój wybór oczywiście.
U mnie na osiedlu kosmetyczka maluchom wogóle nie chciała robić dopiero od 3 lat
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Moze i smiesznie wygladaja niemowlaki w kolczykach ale juz 2 letnie dziewczynki nie, czasem dodaja wiele uroku dziewczynkom ktore sa mylone z chlopcami. No a taki maluszek na pewno lepiej znosi ten maly bol niz starsze dziecko gdyz dochodzi strach.
Ajako - ja tez nie widze problemu zyby czekac z przebiciem do pelnoletnosci jak dziecku sie nie bedzie podobac to nie bedzie nosic kolczykow- proste!!!! Zreszta nie spotkalam sie z sytuacja zeby ktos mial zal do matki o dziurki w uszach Bez przesady .... powiem szczerze ze smiesza mnie wywody pt jaka krzywde sie robi dziecku przebijajac uszy Kazde szczepienie, zastrzyk jest bardzej bolesne. Wiem bo mialam przebijane ok. 6 roku zycia i plakalam tylko dlatego ze sie balam a nie wiedzialam kiedy to bylo juz po. Gabrysia miala przebijane uszka dosc pozno bo jak miala 2 latka prawie i sie troszke bala, ale i tak bardzo dzielnie to zniosla :-)
Chyba nie ma zadnej granicy wiekowej.
Ajako - ja tez nie widze problemu zyby czekac z przebiciem do pelnoletnosci jak dziecku sie nie bedzie podobac to nie bedzie nosic kolczykow- proste!!!! Zreszta nie spotkalam sie z sytuacja zeby ktos mial zal do matki o dziurki w uszach Bez przesady .... powiem szczerze ze smiesza mnie wywody pt jaka krzywde sie robi dziecku przebijajac uszy Kazde szczepienie, zastrzyk jest bardzej bolesne. Wiem bo mialam przebijane ok. 6 roku zycia i plakalam tylko dlatego ze sie balam a nie wiedzialam kiedy to bylo juz po. Gabrysia miala przebijane uszka dosc pozno bo jak miala 2 latka prawie i sie troszke bala, ale i tak bardzo dzielnie to zniosla :-)
Chyba nie ma zadnej granicy wiekowej.
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Aniam - ja mysle ze bol bedzie wlasnie taki sam Czemu niby bol mialby byc wiekszy u mniejszych dzieci?
Dokladnie - jest to wybor rodzicow - czy im sie to podoba czy nie. Tak jak to w co ubieramy nasze dzieci - mam nadzieje ze mnie dziecko nie zwymysla za kilka lat ze zakladalam mu np rozowe ciuszki;-)
Dokladnie - jest to wybor rodzicow - czy im sie to podoba czy nie. Tak jak to w co ubieramy nasze dzieci - mam nadzieje ze mnie dziecko nie zwymysla za kilka lat ze zakladalam mu np rozowe ciuszki;-)
Ostatnia edycja:
brown.kate
Mama Misi i Kici
ja zgadzam sie z aniam 141 i tez z przbijaniem uszu poczekam za malutka sama bedzie tego chciala. Moja Martynka miala przebite uszy jak miala 4,5 roku. Jak byla mniejsza nie chcialam jej przebijac bo balam sie ze bedzie plakac. Jak miala 4 latka to zaczela sama zrzedzic ze chce miec kolczyki, uprzedzilam ja ze to moze troszke bolec,wytlumaczylam a czym to polega, ale ona nie zmienila zdania. Poszlysmy do kosmetyczki i nawet nie jekla. A jaka dumna potem chodzila.... Ale to tylko moja opinia.
Ostatnia edycja:
Aniam - ja mysle ze bol bedzie wlasnie taki sam Czemu niby bol mialby byc wiekszy u mniejszych dzieci?
Dokladnie - jest to wybor rodzicow - czy im sie to podoba czy nie. Tak jak to w co ubieramy nasze dzieci - mam nadzieje ze mnie dziecko nie zwymysla za kilka lat ze zakladalam mu np rozowe ciuszki;-)
Karina - ano właśnie dlatego o czym napisała Brownkate , że strasze dziecko możesz na to przygotować , wytłumaczyć co i jak i wtedy napewno ból bedzie mniejszy bo bedzie wiedziało co się dzieje i jest na to przygotowane , a maluchowi fundujesz taką imprezę z nienacka . Na szczęście jako mama chłopca nie będę miała tego problemu
No mój czasem smiga w rózowym bodziaku , oby mnie nie zwymyślał.. ma takie jeden
reklama
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Brown.Kate - moja corcia podobnie to przeszla i potem wszystkim dumnie pokazywala uszka!
Tu sie Aniu z Toba nie zgadzam - uwazam ze bol jest nadal ten sam. A to ze z zaskoczenia to uwazam ze lepiej bo nie ma strachu.Karina - ano właśnie dlatego o czym napisała Brownkate , że strasze dziecko możesz na to przygotować , wytłumaczyć co i jak i wtedy napewno ból bedzie mniejszy bo bedzie wiedziało co się dzieje i jest na to przygotowane , a maluchowi fundujesz taką imprezę z nienacka .
Podziel się: