Sasha właśnie zaczął odkrywać uroki pchania do buzi wszystkiego co mu podleci w ręce... No i zaczął się ślinić. Nie znoszę tego etapu. Pewnie będzie się tak ślinił kolejne 3 miechy i nic z tego nie będzie wynikało bo dziąsła oczywiście miękkie..
reklama
no wlasnie.....;;a ja chcialam sie o to zapytac....to znaczy nie o pchanie wszytkiego do buzi, bo to wyglada tak, ze Jula faktycznie uwielbia ciumciac tylko swoje paluszki....ale wlasnie.......nie wiem czemu, ale ona w ogole nie lubi grzechotek i innych gryzakow, zabawek itp, co jej wloze cos w raczki, bo chce zeby cwiczyla unoszenie zabawek, to ona jak taki zdechlak zaraz lapki opuszcza i wylatuje jej to i d...a.
to normalne jest???
oczywiscie jak jest cos lekkiego i takiego, ze nawet sie miesci do buziula to probuje to wepchac, ale zaraz sie wkurza, ze sie nie miesci, odrzuca to i heja raczki gora!!!
a zeby sie tak zainteresowala i spojrzala, poogladala - to nie ma szans....
jedynie co, to jesli jej cos dynda nad glowa to tak, na to sie gapi i bawi sie...
a w ksiazce kurde wyczytalam, ze 3- miesieczne dziecko powinno juz trzymac grzechotki i nawet sie nimi bawic...ciekawe
aaaaaaaaaaa przypomnialo mi sie......od kilku dni jak pije z butli to sobie ja w lapkach trzyma hehehe, komiczny widok....takie malusie lapusie obejmuja taka wielka butle hehehe i ostatnio nawet wyjela sobie ja z buzki polampila sie chwile na smoczek i zapodala spowrotem hehe, no zem sie usmiala setnie!!!:-):-)
to normalne jest???
oczywiscie jak jest cos lekkiego i takiego, ze nawet sie miesci do buziula to probuje to wepchac, ale zaraz sie wkurza, ze sie nie miesci, odrzuca to i heja raczki gora!!!
a zeby sie tak zainteresowala i spojrzala, poogladala - to nie ma szans....
jedynie co, to jesli jej cos dynda nad glowa to tak, na to sie gapi i bawi sie...
a w ksiazce kurde wyczytalam, ze 3- miesieczne dziecko powinno juz trzymac grzechotki i nawet sie nimi bawic...ciekawe
aaaaaaaaaaa przypomnialo mi sie......od kilku dni jak pije z butli to sobie ja w lapkach trzyma hehehe, komiczny widok....takie malusie lapusie obejmuja taka wielka butle hehehe i ostatnio nawet wyjela sobie ja z buzki polampila sie chwile na smoczek i zapodala spowrotem hehe, no zem sie usmiala setnie!!!:-):-)
Ajako, mój dopiero powoli zaczyna chwytać, więc myślę że nie ma się co przejmować. Piotruś jak skończył 3 miechy to dopiero przestał spać w kółko, chwytał jak skończył 4 m-ce. No jak coś wepchniesz na siłę to tam chwilę potrzyma, ale generalnie sam z siebie to wczoraj pierwszy raz capnął jakiegoś zwisaka z maty. Mi się wydaje że nie ma powodu do niepokoju. Tym bardziej że mój jest naprawdę mega aktywny w porównaniu z pierwszym, a jakoś nie chwyta mimo to.
brown.kate
Mama Misi i Kici
moja kicia tez nie za bardzo bierze sie za chwytanie. Wepchlam jej dzisiaj grzechote do lapki, potrzymala ja chwile i zaraz wypuscila, zero zainteresowania. Czasami probuje chwytac zabawki jak dyndaja jej nad glowka, ale po chwili sie wkurza i ma dosc... Ja juz nie moge sie doczekac tego jak bedzie sie bawila i chwytala wszystko!!! Mam nadzieje, ze ne bede musiala jej juz tyle nosic , bo bedzie miala nareszcie inne rozrywki!
aniach
Mama-maj 94i wrzesień 08
Juleczka tez nie trzyma w raczkach grzechotki, czasami tylko troche przytrzyma Ale uwielbia jak cos nad nia wisi to wtedy patrzy sie wyciaga raczki:-)
Szymek zabawki z maty pakuje sobie do buzi bo są na tyle nisko , jest w macie taka małpa to ją cap za noge i noga do buzi .. to ulubiona rozrywka . Tylko lusterka do buzi nie bierze bo się nie da ale i tak najlepsza zabawką są te przytulanki , albo pielucha tetrowa , bo to się w buzi mieści
aniach
Mama-maj 94i wrzesień 08
aniam- Julcia tez lubi brac pieluszke tetrową do buzi
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Mnie sie wydaje ze ta pieluszka w buzi to wynik tego ze ona latwo sie czepia paluszkow. Bo smaczna to chyba ona nie jest.
Moj synek czasem jak cos scisnie to trzyma mocno i probuje pchac do buzki, ale nie nazwala bym tego siwdoma zabawa grzechotka.
Moj synek czasem jak cos scisnie to trzyma mocno i probuje pchac do buzki, ale nie nazwala bym tego siwdoma zabawa grzechotka.
Ostatnia edycja:
reklama
Karina - ale jak zabierasz mu tą pieluche to jest ryk .. . i często sobie nią nakrywa głowe .. no i wtedy też ryk.
Grzechotką ostatni jak mu dałam do rączki to się zdzielił kilka razy po głowie.. oczywiście płaczu nie było . Ale jakby ktoś mu co takiego zrobił to by była dopiero syrena.
Grzechotką ostatni jak mu dałam do rączki to się zdzielił kilka razy po głowie.. oczywiście płaczu nie było . Ale jakby ktoś mu co takiego zrobił to by była dopiero syrena.
Podziel się: