reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

Sasha właśnie zaczął odkrywać uroki pchania do buzi wszystkiego co mu podleci w ręce... No i zaczął się ślinić. Nie znoszę tego etapu. Pewnie będzie się tak ślinił kolejne 3 miechy i nic z tego nie będzie wynikało bo dziąsła oczywiście miękkie..
 
reklama
no wlasnie.....;;a ja chcialam sie o to zapytac....to znaczy nie o pchanie wszytkiego do buzi, bo to wyglada tak, ze Jula faktycznie uwielbia ciumciac tylko swoje paluszki....ale wlasnie.......nie wiem czemu, ale ona w ogole nie lubi grzechotek i innych gryzakow, zabawek itp, co jej wloze cos w raczki, bo chce zeby cwiczyla unoszenie zabawek, to ona jak taki zdechlak zaraz lapki opuszcza i wylatuje jej to i d...a.

to normalne jest???
oczywiscie jak jest cos lekkiego i takiego, ze nawet sie miesci do buziula to probuje to wepchac, ale zaraz sie wkurza, ze sie nie miesci, odrzuca to i heja raczki gora!!!
a zeby sie tak zainteresowala i spojrzala, poogladala - to nie ma szans....
jedynie co, to jesli jej cos dynda nad glowa to tak, na to sie gapi i bawi sie...

a w ksiazce kurde wyczytalam, ze 3- miesieczne dziecko powinno juz trzymac grzechotki i nawet sie nimi bawic...ciekawe

aaaaaaaaaaa przypomnialo mi sie......od kilku dni jak pije z butli to sobie ja w lapkach trzyma hehehe, komiczny widok....takie malusie lapusie obejmuja taka wielka butle hehehe:-D:-D i ostatnio nawet wyjela sobie ja z buzki polampila sie chwile na smoczek i zapodala spowrotem hehe, no zem sie usmiala setnie!!!:-):-)
 
Ajako, mój dopiero powoli zaczyna chwytać, więc myślę że nie ma się co przejmować. Piotruś jak skończył 3 miechy to dopiero przestał spać w kółko, chwytał jak skończył 4 m-ce. No jak coś wepchniesz na siłę to tam chwilę potrzyma, ale generalnie sam z siebie to wczoraj pierwszy raz capnął jakiegoś zwisaka z maty. Mi się wydaje że nie ma powodu do niepokoju. Tym bardziej że mój jest naprawdę mega aktywny w porównaniu z pierwszym, a jakoś nie chwyta mimo to.
 
moja kicia tez nie za bardzo bierze sie za chwytanie. Wepchlam jej dzisiaj grzechote do lapki, potrzymala ja chwile i zaraz wypuscila, zero zainteresowania. Czasami probuje chwytac zabawki jak dyndaja jej nad glowka, ale po chwili sie wkurza i ma dosc... Ja juz nie moge sie doczekac tego jak bedzie sie bawila i chwytala wszystko!!! Mam nadzieje, ze ne bede musiala jej juz tyle nosic , bo bedzie miala nareszcie inne rozrywki!
 
Juleczka tez nie trzyma w raczkach grzechotki, czasami tylko troche przytrzyma:tak: Ale uwielbia jak cos nad nia wisi to wtedy patrzy sie wyciaga raczki:-)
 
Szymek zabawki z maty pakuje sobie do buzi bo są na tyle nisko , jest w macie taka małpa to ją cap za noge i noga do buzi .. to ulubiona rozrywka . Tylko lusterka do buzi nie bierze bo się nie da :) ale i tak najlepsza zabawką są te przytulanki , albo pielucha tetrowa , bo to się w buzi mieści
 
Mnie sie wydaje ze ta pieluszka w buzi to wynik tego ze ona latwo sie czepia paluszkow.:-D Bo smaczna to chyba ona nie jest.:-D

Moj synek czasem jak cos scisnie to trzyma mocno i probuje pchac do buzki, ale nie nazwala bym tego siwdoma zabawa grzechotka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karina - ale jak zabierasz mu tą pieluche to jest ryk .. :). i często sobie nią nakrywa głowe .. no i wtedy też ryk:-D.
Grzechotką ostatni jak mu dałam do rączki to się zdzielił kilka razy po głowie.. oczywiście płaczu nie było . Ale jakby ktoś mu co takiego zrobił to by była dopiero syrena.
 
Do góry