reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

Sasha właśnie zaczął odkrywać uroki pchania do buzi wszystkiego co mu podleci w ręce... No i zaczął się ślinić. Nie znoszę tego etapu. Pewnie będzie się tak ślinił kolejne 3 miechy i nic z tego nie będzie wynikało bo dziąsła oczywiście miękkie..
 
reklama
no wlasnie.....;;a ja chcialam sie o to zapytac....to znaczy nie o pchanie wszytkiego do buzi, bo to wyglada tak, ze Jula faktycznie uwielbia ciumciac tylko swoje paluszki....ale wlasnie.......nie wiem czemu, ale ona w ogole nie lubi grzechotek i innych gryzakow, zabawek itp, co jej wloze cos w raczki, bo chce zeby cwiczyla unoszenie zabawek, to ona jak taki zdechlak zaraz lapki opuszcza i wylatuje jej to i d...a.

to normalne jest???
oczywiscie jak jest cos lekkiego i takiego, ze nawet sie miesci do buziula to probuje to wepchac, ale zaraz sie wkurza, ze sie nie miesci, odrzuca to i heja raczki gora!!!
a zeby sie tak zainteresowala i spojrzala, poogladala - to nie ma szans....
jedynie co, to jesli jej cos dynda nad glowa to tak, na to sie gapi i bawi sie...

a w ksiazce kurde wyczytalam, ze 3- miesieczne dziecko powinno juz trzymac grzechotki i nawet sie nimi bawic...ciekawe

aaaaaaaaaaa przypomnialo mi sie......od kilku dni jak pije z butli to sobie ja w lapkach trzyma hehehe, komiczny widok....takie malusie lapusie obejmuja taka wielka butle hehehe:-D:-D i ostatnio nawet wyjela sobie ja z buzki polampila sie chwile na smoczek i zapodala spowrotem hehe, no zem sie usmiala setnie!!!:-):-)
 
Ajako, mój dopiero powoli zaczyna chwytać, więc myślę że nie ma się co przejmować. Piotruś jak skończył 3 miechy to dopiero przestał spać w kółko, chwytał jak skończył 4 m-ce. No jak coś wepchniesz na siłę to tam chwilę potrzyma, ale generalnie sam z siebie to wczoraj pierwszy raz capnął jakiegoś zwisaka z maty. Mi się wydaje że nie ma powodu do niepokoju. Tym bardziej że mój jest naprawdę mega aktywny w porównaniu z pierwszym, a jakoś nie chwyta mimo to.
 
moja kicia tez nie za bardzo bierze sie za chwytanie. Wepchlam jej dzisiaj grzechote do lapki, potrzymala ja chwile i zaraz wypuscila, zero zainteresowania. Czasami probuje chwytac zabawki jak dyndaja jej nad glowka, ale po chwili sie wkurza i ma dosc... Ja juz nie moge sie doczekac tego jak bedzie sie bawila i chwytala wszystko!!! Mam nadzieje, ze ne bede musiala jej juz tyle nosic , bo bedzie miala nareszcie inne rozrywki!
 
Juleczka tez nie trzyma w raczkach grzechotki, czasami tylko troche przytrzyma:tak: Ale uwielbia jak cos nad nia wisi to wtedy patrzy sie wyciaga raczki:-)
 
Szymek zabawki z maty pakuje sobie do buzi bo są na tyle nisko , jest w macie taka małpa to ją cap za noge i noga do buzi .. to ulubiona rozrywka . Tylko lusterka do buzi nie bierze bo się nie da :) ale i tak najlepsza zabawką są te przytulanki , albo pielucha tetrowa , bo to się w buzi mieści
 
Mnie sie wydaje ze ta pieluszka w buzi to wynik tego ze ona latwo sie czepia paluszkow.:-D Bo smaczna to chyba ona nie jest.:-D

Moj synek czasem jak cos scisnie to trzyma mocno i probuje pchac do buzki, ale nie nazwala bym tego siwdoma zabawa grzechotka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karina - ale jak zabierasz mu tą pieluche to jest ryk .. :). i często sobie nią nakrywa głowe .. no i wtedy też ryk:-D.
Grzechotką ostatni jak mu dałam do rączki to się zdzielił kilka razy po głowie.. oczywiście płaczu nie było . Ale jakby ktoś mu co takiego zrobił to by była dopiero syrena.
 
Do góry