My pomału zaczynamy wprowadzać w życie toaletę,bo nocnik odpada,krzyczy i nie chce na nim siedzieć.Na kibelku siedzi ale nic nie robi .
A co do butelki ze smoczkiem to niestety u nas nadal nocne wstawanie.Lilka kolacje zjada z nami,bo nie sposób jej nie dać.Jak tylko widzi ze idę z talerzem,to już siedzi i czeka:-),później butla z mlekiem.A w nocy kolejna butla z mlekiem,nie mam pojęcia jak ją odzwyczajać od tego nocnego karmienia i czy w ogóle powinnam ją odzwyczajać,może powinnam czekać aż sama będzie gotowa żeby ja odstawić?Tak czy tak nie mogę doczekac sie nocy ktora przespie bez alarmu typu Lilka
Z starsza-Paulina bylo podobnie z tym nocnym wstawaniem,ale latwiej bylo z kibelkiem,tez nie zunawala nocnika ale w wieku 15 miesiecy biegala juz bez pampersa.Paulina tez duzo szybciej zaczela chodzic ( 10 miesiecy) a Liliana dopiero zaczyna stawiać samodzielnie pierwsze kroczki.
Jak widać każde dziecko jest inne
A co do butelki ze smoczkiem to niestety u nas nadal nocne wstawanie.Lilka kolacje zjada z nami,bo nie sposób jej nie dać.Jak tylko widzi ze idę z talerzem,to już siedzi i czeka:-),później butla z mlekiem.A w nocy kolejna butla z mlekiem,nie mam pojęcia jak ją odzwyczajać od tego nocnego karmienia i czy w ogóle powinnam ją odzwyczajać,może powinnam czekać aż sama będzie gotowa żeby ja odstawić?Tak czy tak nie mogę doczekac sie nocy ktora przespie bez alarmu typu Lilka
Z starsza-Paulina bylo podobnie z tym nocnym wstawaniem,ale latwiej bylo z kibelkiem,tez nie zunawala nocnika ale w wieku 15 miesiecy biegala juz bez pampersa.Paulina tez duzo szybciej zaczela chodzic ( 10 miesiecy) a Liliana dopiero zaczyna stawiać samodzielnie pierwsze kroczki.
Jak widać każde dziecko jest inne
Ostatnia edycja: