reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

U mnie ze sprzataniem nie ma wielkiego problemu, poza tym,ze mala potrafi nabalaganic 10 razy szybciej niz ja posprzatac......Uwielbia odkurzacz, odkurzac moge i z godzine, a ona wtedy ladnie sie bawi, albo lazi zadowolona wkolo odkurzacza. Ale jak tylko prubuje myc gary, to wyczuwa to momentalnie i jak tylko zblizam sie do zlewu to wisi na mojej nodze....Chyba moja mala bardziej nie lubi mycia garow odemnie, a ja tego nie cierpie:wściekła/y:. Z gotowaniem jest troszke lepiej, ale tez nie idealnie. Najczesciej gotujemy razem, musze jej wszystko pokazywac i tlumaczyc. Strasznie to upierdliwe:sorry:...... A telewizja wcale sie nie interesuje:no:. Ostatnio trafilam na film-bajke o zwierzatkach na farmie, sukces bo ogladala ja przez prawie minute! Za to bardzo lubi muzyke i tanczyc:-D.

Wnioski z Twojego posta sa jasne , musisz kupić zmywarkę i puszczać dziecku vive , abo MTV mój bardziej lubi niż bajki:-D:-D
 
reklama
Witam troszkę mnie tu niebyło, ale to przez problemy zdrowotne. Normalnie się wykończę mała dokładnie po miesiącu znów na antybiotyku :( to już czwarty raz w tym roku (styczeń, marzec, wrzesień i październik). Jestem załamana znów uszy. Przecież uważam, nosi ciepłe czapki okna pozamykane zero przeciągu jak myję główkę zero wody w uchu a ze strachu myję już głowę jej co 3 dni. Trzy razy miała agumentin a teraz nowamox i za każdym razem krople do uszu i nurofen i probiotyk. Tylko raz miała katar (tu rozumiem, że mogło złapać ucho). Niewyrabiam już na leki a w marcu miała stawiane 3 razy bańki (bezogniowe - stawiała położna). Mój mąż i teść też chorują na uszy (perlak) i córcia tak samo jak oni- te same ucho. Oczywiście teściowa z mordą, co ja robie z dzieckiem bo to napewno nie dziedziczne i moja pediatra (chociaż uważam że naprawdę jest dobra) też na mnie dziwnie spojrzła na wieść o tym, że jest takie coś w rodzinie. Niewiem co robić jestem załamana jutro mamy kontrol u pediatry.
A tak z innej baki to ja też na nocniczek niesadzałam a mała świetnie w dzień się sobą zajmuje i ja swobotnie wszystko sobie zrobię od prasowania po sprzątanie i obiad:). Uwielbia bajki a najbardziej misia w dużym niebieskim domu no i lubi niektóre teledyski na vivie. Kochana myszka:***.
 
Ja też raczej ze zrobieniem czegokolwiek nie mam problemu a jak mała jest marudna wystarczy dać jej do ręki moją starą komórkę na szyję założyć smycz z maskotką a do drugiej ręki dać pilota i mała cała happy potrafi jakiś czas tym się zająć a w telewizji najbardziej lubi reklamy a z bajek tylko jedną na tvn style "Zaczarowaną uliczkę" Za to biega a nie chodzi więc zalicza cały czas jakieś upadki i ma siniaki - biedne maltretowane dziecko tak sądzi moja teściowa, która się nią opiekuje jak ja jestem w pracy i na powitanie robi jej przegląd czy doszedł jakiś siniak. Niestety mała ma bardzo wysoka odporność na ból i nie przejmuje się niczym i niczego się nie boi - a objawia się to chociaż brakiem płaczu przy pobieraniu krwi, nabiła sobie też kiedyś guza na głowie aż zadrapanie było ale totalnie się tym nie przejęła i biegła dalej. Ostatnio jak patrzyłam w ukryciu przyniosła karton po pieluchach przewróciła obok stolika weszła na niego i póżniej chciała wejść na stolik (oczywiście przerwałam to ale jej pomysłowość po prostu nie ma granic) - mam strasznie żywe dziecko aż wieczorem czasami padam ze zmęczenia Spokojnie mogłaby tylko siedzieć przed komputerem ze mna jak coś robię do pracy to wtedy dać jej myszkę i jest spokój. Pozdrawiam wszystkie mamy. A jak tam z mową u Waszych dzieci bo ja mam strasznego leniuszka - częściej rozmawia po swojemu a czasami jak coś powie to szczęka opada dlatego wiem że potrafi ale się jej nie chce.
 
Ojej!!! to ja widze, ze wasze dzieci juz pieknie chodza a nawet biegaja:-D Moj maly jeszcze tak dobrze tego nie opanowala, co prawda zaczol juz chodzic, ale od momentu kiedy sie przewrocil i nabil sobie wielkiego guza panicznie sie tego boi.Wiec wrocil do raczkowania i chodzenia za raczke. Przez co ciagle wisi na mojej nodze i ciagnie za reke zeby go prowadzac. Wiec chyba narazie nic nie zrobie puki nie zacznie pewnie chodzic:sorry:

Iławianka niezla agentka z tej twojej corci, rzezywicie zuh dziewczyna. Moj jak sie tylko lekko miznie w glowe to zaraz jest histeria, straszny starszek z nieg,o nie wiem czym to jest spowodowane ale ma nadzieje ze to tylko taki okres przejsciowy;-)
 
Dawid też w sumie tylko mówi po swojemu, ale nauczył się wydawać różne dźwięki, np. jak robi piesek, kotek, krówka czy świnka, świetnie to wygląda, po za tym próbuje powtarzać, piłka to jest pika, pan pa, i takie różne, ale słodko daje buziaki :) raz to mało się nie popłakałam jak sam podszedł dał dla taty buzi później dla mnie tak sam od siebie :)
 
mała dokładnie po miesiącu znów na antybiotyku :( to już czwarty raz w tym roku (styczeń, marzec, wrzesień i październik). Jestem załamana znów uszy.

Laryngolog mojego męża stawia w takich przypadkach na refluks - badałaś ją w tym kierunku? Może dieta i ograniczenie karmienia do 2 godzin przed spaniem pomóc w takim przypadku. :tak:
 
Kasia_Z nie słyszałam o czymś takim ale na pewno zapytam laryngologa. Dziś po wizycie kontrolnej u pediatry wszystko ok, ale powiedziałam, że dla świętego spokoju chcę skierowanie do poradni laryngologicznej i niech ktoś to obejrzy. Dzięki.
 
Asia, właśnie mój mąż ostatnie pół roku "wykrywa" u siebie refluks. Generalnie 12 lat tuła się po lekarzach w dwóch województwach i dopiero teraz ktoś wpadł że jego kaszel/ciągle przeziębienia/zapalenia oskrzeli to może od refluksu. W sumie w dzieciństwie chorował bez przerwy, właśnie jak u ciebie - w kółko zapalenie ucha, jak nie zapalenie ucha to oskrzela... I teraz mu powiedziała laryngolog że to refluks i że w dzieciństwie jakby ktoś to wykrył to dieta sama mogłaby pomóc. Dlatego napisałam, bo mi się z twoim opisem skojarzyło. Warto sprawdzić. :happy2:
 
reklama
Laryngolog mojego męża stawia w takich przypadkach na refluks - badałaś ją w tym kierunku? Może dieta i ograniczenie karmienia do 2 godzin przed spaniem pomóc w takim przypadku. :tak:

KasiaZ - a tak szczerze to co ma ucho do refluksu ? Pytam z ciekawosci tylko i wyłacznie jak to jest powiązane ? Bo zawsze u małych dzieci mi się to wiązało z ulewaniem np
 
Do góry