Malgs na pewno nie jest przyjemne dla dziecka bo najpierw wkraplają do oka jedne kropelki wychodzi sie na korytarz i można nakarmić dziecko potem podają drugie kropelki do oka po których już absolutnie nie można karmić a następnie badaja dno oka tradycyjnie zaglądając w oczko ale robią to szybko i sprawnie - moja troche płakała ale szybko się uspokoiła. Niestety my musieliśmy zrobić to badanie bo miała za duże ciemiączko jak na swój wiek i wtedy dodatkowo pojawil się jeszcze zez ale teraz jak juz pisałam wcześniej jest w porządku
reklama
brown.kate
Mama Misi i Kici
malgs - daj znac jak poszlo u okulistyi zycze powodzenia.
A ja sie martwie, bo u mojej malej ciemiaczko wlasnie cakiem sie zroslo... Jak to wyglada u Waszych dzieciaczkow??? i jak myslicie, powinnam sie tym martwic
A ja sie martwie, bo u mojej malej ciemiaczko wlasnie cakiem sie zroslo... Jak to wyglada u Waszych dzieciaczkow??? i jak myslicie, powinnam sie tym martwic
Brown kate njlepiej zapytaj sie swojego pediatry. Ja mam odwrotny problem zbyt duże ciemiączko w związku z tym jesteśmy pod opieka poradni ryzyka okołoporodowego i mała ma robione kontrolne co jakiś czas usg przezciemiączkowe, własnie zbliża się termin kolejnej wizyty kontrolnej (10 czerwca) i zaczynam się nie wiedzieć czemu denerwować. Pozdrawiam
Byliśmy dzisiaj w tej klinice dziecięcej.Lekarz mówił o naczyniakach i o metodach leczenia .Stwierdził ,ze u Liliany najlepsze będzie leczenie farmakologiczne ze względu na umiejscowienie naczyniaka (lewa pierś,kolo sutka). Jutro rano mamy zgłosić się do szpitala i zostaniemy tam najprawdopodobniej 2 dni. Strasznie się przez to denerwuje i mam obawy co do tej metody.Sama już nie wiem co będzie lepsze ,a niestety należę do ludzi nieufnych (zwłaszcza co do lekarzy)
Panta
Mama Majeczki
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2008
- Postów
- 114
Kasia nie martw sie na pewno bedzie dobrze
aniam mnostwo opini o bobomigach krazy, i ja nawet slyszalam zupelnie odwrotna teorie do twojej... Trzeba troche przymknac oko na to co sie slyszy. Ja osobiscie uwazam ze to fajna rzecz, oraz ze to wcale nie prawda, ze dzieci ktore ucza sie migac pozniej ucza sie mowic. Zreszta jak napisalas kilka znakow raczej nie zaszkodzi, a ja mam nadzieje ze dziecko mi niedlugo pokaze "jesc", albo "kupka". Ulatwi nam to tylko komunikacje o ile ozywiscie moje dziecko zechce wspolpracowac
A co do ciemiaczka to Majka jeszcze ma i w sumie sie zastanawialam czy ono nie powinno juz zarosnac?
aniam mnostwo opini o bobomigach krazy, i ja nawet slyszalam zupelnie odwrotna teorie do twojej... Trzeba troche przymknac oko na to co sie slyszy. Ja osobiscie uwazam ze to fajna rzecz, oraz ze to wcale nie prawda, ze dzieci ktore ucza sie migac pozniej ucza sie mowic. Zreszta jak napisalas kilka znakow raczej nie zaszkodzi, a ja mam nadzieje ze dziecko mi niedlugo pokaze "jesc", albo "kupka". Ulatwi nam to tylko komunikacje o ile ozywiscie moje dziecko zechce wspolpracowac
A co do ciemiaczka to Majka jeszcze ma i w sumie sie zastanawialam czy ono nie powinno juz zarosnac?
brown.kate
Mama Misi i Kici
Kasia - jak tam Lilka? Mam nadzieje ze wszystko ok, bo trzymam mocno kciuki:-)Zapomniałam o tym ciemiączku -nerwy;-).Lekarz na ostatniej wizycie nic nie mówił ale Lilka tez ma zarośnięte
Co do ciemiaczka to jak bylam w Polsce miesiac temu pediatra mi mowila, ze powinno zarosc sie kolo18 miesiecu (nie osmiu). Kazala nie dawac wit D, choc ja wcale nie daje....Wybiore sie tu do lekarza i spytam co oni o tym sadza, ale pewnie powiedza zeby sie nie martwic, jak zawsze. A moze i racja... Mam zamiar mierzyc obwod glowki, tak dla pewnosci czy dobrze rosnie....
U mnie jest bardzo małe ciemiączko a jednocześnie krzywe żebra (że niby od niedoboru D). Mi lekarka kazała opalać potwora, żeby sobie sam syntetyzował, a nie dawać dodatkowo, to nie ma ryzyka przedawkowania ani niedoboru. Więc teraz mam mulata w domu ;-)
reklama
Panta
Mama Majeczki
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2008
- Postów
- 114
wiecie co z ta wit D to ponoc kazdemu kaza dawac... - tak poprostu zapobiegawczo, co uwazam za troche dziwne, i tez raczej nie daje, tylko raz na jakis czas.
Musimy sie wybrac do dzieci zdrowych zmierzyc i zwazyc. Pozatym jestem ciekawa czy Maja moglaby juz dostawac normalne mleko dla dzieci, bo wydaje mi sie ze juz jej przeszla skaza. Do tej pory jadla bebilon pepti, chcialabym jej dawac zwykly bebilon. A nie wiecie czy takie zwykle mleko tez mozna kupic na recepte? Bo za bebilon pepti 2 place z recepta ok 10zl, czyli 50%taniej, i nie wiem czy na zwykle tez tak jest?
Musimy sie wybrac do dzieci zdrowych zmierzyc i zwazyc. Pozatym jestem ciekawa czy Maja moglaby juz dostawac normalne mleko dla dzieci, bo wydaje mi sie ze juz jej przeszla skaza. Do tej pory jadla bebilon pepti, chcialabym jej dawac zwykly bebilon. A nie wiecie czy takie zwykle mleko tez mozna kupic na recepte? Bo za bebilon pepti 2 place z recepta ok 10zl, czyli 50%taniej, i nie wiem czy na zwykle tez tak jest?
Podziel się: