reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

reklama
Isia- dobrze, że z twoim synkiem wszystko ok.

Kkasiulka- szyjka napewno się niedługo skróci i zmienknie:tak: no i nie potrzebnie sie martwiłaś o ten posiew:-)

Olisska- a ty jeszcze nie urodzilas?:-D:-D
 
Dziewczyny - starajcie sie nie stresowac - ja ostatnio odbierajac wyniki wszystkich badan pytalam w laboratorium o ten posiew i pani powiedziala ze jezeli mocz wyszedl idealnie to nie ma potrzeby robic posiewu. :confused:

Wiecie co u mnie tez sie okazalo ze nie mam jeszce zrobionego posiewu i dlatego pytalam, poza tym ja mam planowe CC takze moze dlatego a poza tym ostatnio pani dr cos sama mi pobierala i zabrala do szpitala ale nie wiem co to bylo :confused: :sorry2:
Zreszta 6-go zapytam mojej ginki jak to jest - ona jest bardzo solidna i nie sadze zeby cos przeoczyla.
 
Dziewczyny luz - zaufajmy lekarzom. A co do posiewu to pani doktor mówiła tak jak wspomniała Karina - wynik moczu ok to można posiew odpuścić.
 
Dziewczyny luz - zaufajmy lekarzom. A co do posiewu to pani doktor mówiła tak jak wspomniała Karina - wynik moczu ok to można posiew odpuścić.

Tu się niezgodzę, posiew pobierany jest z wydzieliny z pochwy a nie z moczu, ja czasami wyniki moczu mam idealne, posiew moczu też bez zastrzeżeń (bez leukocytów) a bakteria jak była tak jest :sorry2:
 
A ja nadal walczę z bakteriami, i wiecie co wynik badań moczu był zupełnie w porządku a jednak posiew nie :baffled: i niestety nie miałam tyle szcześcia co Kkasiulka bo mam liczne bakterie :-( już sobie wypominam bo ciągle chodziłam na basen, ale cóż to był raj dla mojego kręgosłupa, w ogóle uwielbiam wode.
 
Karina- to pewnie właśnie zrobiła posiew ..

ja też się zgadzam z tym co napisała Agata , ja mam dobre wyniki moczu a mam ta bakterie i musze mieć podany antybiotyk ..
Zaufanie , zaufaniem ale wole mieć to badanie , tym bardziej skoro jest ono na liście szpitalnej , to znaczy że jest potrzebne ..
 
A ja nadal walczę z bakteriami, i wiecie co wynik badań moczu był zupełnie w porządku a jednak posiew nie :baffled: i niestety nie miałam tyle szcześcia co Kkasiulka bo mam liczne bakterie :-( już sobie wypominam bo ciągle chodziłam na basen, ale cóż to był raj dla mojego kręgosłupa, w ogóle uwielbiam wode.

Ale możesz być po prostu nosicielem i tu nie ma na to rady :sorry2:, nie ma co się oskarżać, a już na pewno nie basenem bo chlorowana woda zabija wszystko
 
reklama
No więc wczoraj o 18 stawiłam się u mojego ginka. Liczyłam że może każe stawić się na oddział bo już 3 dni po terminie, a zwłaszcza że on zaczynał dyzur o 19. A tu ...zonk:wściekła/y:. Zbadał mnie i okazało się że szyjka jeszcze jest i że odwróciła się do krzyża:szok: i dlatego badanie bolało, po za tym to rozwarcie na ciasny palec:no::wściekła/y: więc żadnych podejrzeń do tego żeby się miało stać coś do czwartku, zwłaszcza że skurczy też nie ma a ruchy w porządku:laugh2:. Tak więc w czwartek czeka mnie o 11 ktg i w zależności od tego jak wyjdzie to albo od razu zostawią mnie w szpitalu :-palbo ostatecznie w piątek na oddział żeby mieli mnie pod kontrolą.:-p W niedzielę mój gin ma dyżur więc jak kurczaczek nie wykluje się do niedzieli to bedzie mi wywoływać:rofl2::-D i wyjdę już z maluszkiem:-):tak:
 
Do góry